popthetrunk pisze:same chęci spróbowania tego ścierwa to już oznaka bałaganu we łbie. tyle ode mnie.
Jeżeli ten ktoś sam nie będzie chciał sobie pomóc to nikt nic nie zdziała. Próba pomagania na siłe działa jak płachta na byka, im bardziej próbujecie komuś pomóc tym bardziej on chce się odciąć i - co za tym idzie - spada coraz niżej.
No, przydałoby się, żeby chłopak odciął się jakoś od łatwego dostępu, żeby zrozumiał i sam poszedł najlepiej na odwyk i miał wsparcie znajomych, rodziny itd. Sam chyba niewiele może zdziałać, jeśli jest tak wkręcony.
jogurt pisze:Żeby sie odbić z myśleniem to dex, iboga.
Najlepiej niech spróbuje ekstraktu Salvii. Nie musi to być od razu jakiś masakrator, x5-x10 powinien wystarczyć w zupełności. Z odpowiednim przygotowaniem, powinien dać bardzo pozytywne długofalowe rezultaty.
Czeslaw pisze:A chce on w ogóle jakiejś pomocy? Nic nie zrobisz, dopóki będzie to działanie na siłę.
Terapia psychodeliczna to duże ryzyko, owszem. Zwłaszcza człowiekowi cierpiącemu z powodu psychoz po meth może bardzo zaszkodzić. Leczenie przy pomocy psychodelików uzależnienia od opiatów moim zdaniem trzyma się kupy i mi całkiem sporo pomaga, ale stymulanty to jest inna bajka.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont
Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
