Dyskusja na temat roślin z rodziny powojowatych, wykazujących działanie psychoaktywne.
Więcej informacji: Powoje w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
  • 2569 / 531 / 0
Hej, będę zabierał się za uprawę tych dwóch roślinek. Jak to jest z otrzymywaniem z urośniętego już powoju, nasionek? Działają one dobrze, czy jakoś niezbyt? Przy ipomoea tricolor chodzi o Morning Glory heavenly blue, dla konkretyzacji. Jeśli ktoś uprawiał którąś z tych roslinek to prosze o porady jakieś itp. wszystko się przyda. mam tylko podstawową wiedzę ze strony sklepu, a może czegoś tam nie zamieścili istotnego :) also, kiedy przyjdzie czas na testy to będę się też dzielił tutaj wynikami. a btw, jak wyekstrahować LSA z Rivea corymbosa?
Uwaga! Użytkownik Vetulani44 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 525 / 55 / 0
@pawoleh666 Rivea corymbosa jest nielegalne od 2009 także nie ma sensu.
Też się zastanawiam czy jakby hodować wilec z klepliwych, czarnych nasion to by dał dobre nasiona, skąd to info, że uprawiane w Polsce nie działają? Dlaczego? Ktoś tylko pisał, że z tych białych nasion nie działa no ale z tymi to tak jest też jak się kupi ze sklepu. W innym temacie @AnnaS pisała, że w liściach też znajduje się LSA, może w tym wypadku to ma tylko wpływ? Zresztą z jakiś powodów ludzie korzystają z nasion do ekstrakcji, może to jest najbardziej przystępne wyjście z jakichś powodów niż bawić się z innymi częściami rośliny. Jest też opcja, że ta plotka się wzięła stąd, że ktoś pomylił Powój hawajski rosnący w tropikalnym klimacie z wilcem. Przy własnych nasionach to największą zaletą jest pewność, że nie są niczym traktowane, pytanie tylko jak z tym LSA jest.
  • 2569 / 531 / 0
30 marca 20200Sh14sH pisze:
Rivea corymbosa jest nielegalne od 2009 także nie ma sensu.
Uprawa konopii indyjskich w Polsce też jest nielegalna, a jednak ludzie to robią :).
Mnie bardzo ciekawi ta roślinka a nie jest to coś jak weed, że zasadzisz sobie troszkę na przypale ogródku i sąsiedzi wyczają i masz przejebane.
Tylko dziwi mnie troszkę fakt, że posiadanie samych nasion Rivea corymbosa jest nielegalne nawet. Polska to trochę takie jedno, ogromne więzienie z możliwością wypisu. Więcej tu mamy zakazów niż praw, które - i tak są bardzo często łamane. Oczywiście nie mówię że będę to uprawiał, w końcu to nielegalne! :) Tylko śmieszy mnie to, że parę nasionek takiego Ololiúqui i to już przypał, ale mógłbym trzymać w domu 1000 nasion Amnesia Haze i wszystko byłoby git :D.
Ale Ipomoea Tricolor na parapecie chyba nie jest nielegalna. Spotkałem się sam z tymi opiniami, że ludzie wysiewają to i ich nie klepie. Ja myślę, że to po prostu wynika ze źle przeprowadzonego zbioru (pogoda) i ze złego przechowywania i obchodzenia się z roślinkami.
BTW. wilec dam do doniczki chyba - to nie rośnie jakoś zatrważająco szybko, podeprę tyczkami. Sprawdzi się, czy lepiej wrzucić do ogrodu? Jakoś pierwsza opcja bardziej do mnie przemawia i to o wiele.
PS. Nasionka wilca mam prima sort, więc sprawdzę!
Uwaga! Użytkownik Vetulani44 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 525 / 55 / 0
@pawoleh666 nielegalnych rzeczy to są ciekawsze do wyboru no ale jak ktoś ma bardziej egzotyczne preferencje to spoko xD
Pytanie, czy ktoś sprawdzał wilec z odpowiednich, klepliwych nasion i czy dobrze hodował. Jak masz taki zamiar to będę zainteresowany efektami.
Ostatnio zmieniony 30 marca 2020 przez 0Sh14sH, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2569 / 531 / 0
@0Sh14sH Owszem, są ciekawsze nielegalne rzeczy. Ale niektórym zabawa w etnobotanikę sprawia przyjemność, chociażby mi. Dla mnie póki co fajnym wyzwaniem będzie odpowiednie zajęcie się Ephedra Sinica, o której uprawie chyba też założę niebawem temat, ale to dopiero jak będzie można kiełkować. Niektóre roślinki są ciekawe nie tylko ze względu na psychoaktywne właściwości :)
Jedynie mi trochę przykro jest, że uprawa takich rzeczy jak Ololiúqui jest nielegalna w Polsce - imo mniej przypałogenne w tej sytuacji może być uprawianie mj, no bo przecież nikt żeby uprawiać jakieś pnącze jak Rivea corymbosa nie będzie popierdalał na całkowite zadupie w poszukiwaniu spota na uprawę tego, bezsens. To państwo potrafi odebrać człowiekowi każdą przyjemność z życia, której i tak prawie nie mam.
30 marca 20200Sh14sH pisze:
Jak masz taki zamiar to będę zainteresowany efektami.
Będę w miarę możliwości opisywał efekty moich prac w tym wątku.
Uwaga! Użytkownik Vetulani44 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2569 / 531 / 0
Pierwsza relacja: Umyłem, zdezynfekowałem używaną przeze mnie kiedyś szalkę Petriego. Wytarłem ją płatkami kosmetycznymi, następnie pomoczyłem wodą dwa inne płatki kosmetyczne. Jeden położyłem na dnie szalki Petriego, wysypałem na ów wacik kilkanaście nasionek Ipomoea Tricolor, konkretniej Heavenly Blue. Ułożyłem je tak żeby nie były jedno na drugim i na tym położyłem drugi (mokry) płatek kosmetyczny. Dam znać jak wykiełkują i jak będę je wsadzał do ziemi, napiszę jakiej ziemi używam dla ułatwienia życia przyszłym rolnikom.
Pozdrawiam

PS. Być może dobrze by było przemyć nasionka najpierw chłodnym strumieniem wody pod kranem, ale tego nie zrobiłem. Jednak w sumie bym to polecał.
BTW. Miło by mi było gdyby jakiś uprzejmy moderator zmienił nazwę wątku na ,,Uprawa Ipomoea Tricolor + fotorelacja", gdyż ja już zrobić tego nie mogę. A z pewnych powodów, nie będę pisał o uprawie Rivea corymbosa. Pozderki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik Vetulani44 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 380 / 88 / 0
Ostatnio przed tripem namoczyłem nasionka Morning Glory i wsadziłem jedno na testa w ziemię do kwiatka na okinie. Nasiono wypuściło bardzo żywotną rośline którą po dwóch tygodniach wyrwał jeden z domowników. Krótko mówiąc niema sie co pierdolić tylko nasionka na dwie godzinki do wody a potem do ziemi.
:fuj: :fuj: :fuj:
  • 2569 / 531 / 0
@VladTepes O, wielkie dzięki za informację. Ja miałem opakowanie 200 nasion, no więc zostało jeszcze duuużo. Te w tej szalce Petriego tak zostawię już, ale myślę że skoro jest tak jak mówisz to wsypię też trochę nasionek do szklanki.
BTW. Tą roślinkę wyrwał Ci bo myślał, że to chwast, czy jest znakomitym botanikiem i po dwóch tygodniach życia roślinki już ją zidentyfikował i zrobił to żebyś się przypadkiem nie naćpał?
Uwaga! Użytkownik Vetulani44 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 380 / 88 / 0
Myślał że to chwast
:fuj: :fuj: :fuj:
  • 2569 / 531 / 0
Wrzuciłem tak 40 nasionek do miski z wodą.
Z tego co mi mówi moja wiedza, z większością nasion jest tak - jeżeli nasionko unosi się w wodzie, a nie opada na dno - na 99% jest trefne. Otóż w tym przypadku, unoszą się raptem 3 nasiona - czyli 1/13 z tych 40. Czyli podobno powinny kielkowac dobrze, a skoro są dobrej jakości, to podejrzewam, że są też aktywne - piszę o tym tak dla tych co się tym zajadają, bo nawet w sklepach pokroju legutko nie mówiąc już o nasionach ze sklepów wielkopowierzchniowych.
Sklep w ktorym kupilem nasiona jest podlinkowany w temacie ,,Czy sklep ABC działa", tutaj nie będę pisał nazwy/dawał linku. Pozderki

@up Przynajmniej tyle.
Uwaga! Użytkownik Vetulani44 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.