To było moje drugie podejście do ekstrkacji (poprzednia tez nie udana) sugerowałem sie jak większość czyli na podstawie antka przeczytałem wszystkie strony i ile ja sie naczytałem że jedni mówią że w ciepłej wodzie drudzy że w zimnej jedni że w wrzątku potem do lodówki aż mi sie już pomieszało wszystko i nie widziałem w końcu jak to zrobić bo każdy miał inne zdanie i nie było uniwersalnego sposobu jedni mieli legit propozycje drudzy troche naciągane i zrobilem to swoim sposobem a więc:
Wzialem trampar 37.5 i 325mg parasyfu skruszylem w szklance 10tabletek na jebany miał aż te żółte otoczki znikneły zalalem 2-3cm zimnej wody pomieszalem dobre 3minuty wlozylem do zamrazarki na 15 minut wyjąłem następnie na drugą szklanke nałożyłem chusteczke z gumką recepturką przelalem zawartosc z jednej do drugiej szklanki był mleczny roztwór a na końcu na chusteczce parasyf taka paćka wycisnalem resztki tematu z chusteczki ostrożnie byle by nie rozwalić i żeby paracetamol nie wpadl nastepnie wypilem i odczekalem godzine potem poltorej i dwie godziny i nic nie weszlo nie wiem czy cos zjebalem czy nie ale z Tramalem mam duzy staż a chcialem zrobić ekstrakcje bo po Tramalu zawsze mam zatrzymanie moczu na dobre 13-15h a tramal uwielbiam tylko ten skutek uboczny ostre zatrzymanie moczu mnie zniechęca bo jeżeli wezme na sucho bez ekstrakcji to musze sie liczyc ze nie wysikam sie przez dobre kilka H ale odkryłem ze popijając tramal piwskiem a potem jak wchodzi walne kolejne to z trudem ale wysikam sie nie wiem czy ktoś z was robi ekstrakcje z tego powodu co ja czyli nie chce NIE SIKAĆ PARE DOBRYCH godzin xD proponuje żeby jakiś zawodowy lekoman napisał legitny poradnik i po prostu admin niech go przypmnie bo naprawde przelecialem caly ten dział o tramcu i jeszcze pod tematy i każdy mial inne zdanie przez może i zjebalem ekstrakcje i inni co pisali ze ich nie poklepalo zawiodłem sie no ale cóź chyba będe musiał walić tramal z piwskiem bo chemikiem dobrym nie jestem XD

Dziś zarzuciłem ~400mg tramadolu. Miałem tabletki polfara 37,5mg tramal 325mg parasyf. Przeprowadziłem standardową reakcję jak przy Antidolu. Tabletki rozmiażdzyłem i rozpuściłem w zimnej wodzie, następnie postawiłem na ~15 minut na zewnątrz gdzie panuje temperatura bliska zeru. Następnie przefiltrowałem. Uzyskałem mleczny roztwór.

Dodam, że:
- nie mam tolerancji na opioidy (eksperymenty z koideiną przeprowadzałem w tamtym roku, nie działa na mnie, brałem 2-3 opakowania antka).
- waga ~100kg przy wzroście 175cm

Po 10 minutach czuć efekty, powoli robi się błogo. Od wypicia minęło jakieś pół godziny jak piszę tego posta i stopniowo czuję coraz większe otępienie i przyjemność.

Scalono — CATCHaFALL

Niestety nie wiem gdzie edytować posta. Trzymało mnie dobrych kilka godzin. Mieszałem z marihuaną i wypiłem 2 piwka. Było bardzo przyjemnie i dziś chyba powtórzę, ze względu na to że za pierwszym razem było sporo ubytków (myślę, że realnie przyjąłem 250-300mg). Czy tolerancja mocno wzrasta dzień po dniu? Mam do wykorzystania 675mg.

I tak Połowa paracetamolu przechodzi do filtratu przy metodzie cwe. No ale i tak lepsza redukcja o 50% niż 100

Ej to jak z tym lekiem. Mam 4 tabsy 75 na 650 i cala pake poltram combo. Czyli staty polowe mniej. Nie mam tolerki. Jak zajebac zeby fajnie było. Bo sie wysłuchałem ze od paracetanolu zle bedzie. Doradzcie szybko jak możecie

@Lurcik weź 4 tabletki (300mg), rozkrusz na jebany pył, wsyp do szklanki. Weź lodowatą wodę (im zimniejsza tym lepsza), wlej tak 50-60ml, zamieszaj żeby się rozpuściło i przefiltruj. Parasyf zostanie na filtrze, a w roztworze wodnym tramadol z niewielką ilością paracetamolu. Tylko nie pytaj jak dokładnie to zrobić, bo było to wałkowane na tym forum pierdyliard razy. W razie czego hasło klucz do wyszukiwarki: "ekstrakcja Antidolu".

Na upartego możesz zjeść te 4 tabsy w całości (nie więcej), pod warunkiem że masz zdrową wątrobę i nie piłeś, ani nie masz zamiaru pić alkoholu. Raz na jakiś czas taki wyskok nie powinien bardzo zaszkodzić, chociaż wątroba na pewno to odczuje.

A przy alkoholu jak? I czy można w taki sposób brac poltram combo 37.5 itp 8 zamiast tych 4. Ja jestem po alko ale kiedyś miałem z tym do czynienia pamiętam ze super było. Tylko nie wiem właśnie jak z alko. Ale skoro do alko sie nie nadaje trudno

Że CO??? Jaka połowa przy CWE? To proszę mi wytłumaczyć, jak w takim razie jeszcze żyję, skoro potrafiłam filtrować ilości 900-1350mg Antidolu na dzień, często przez tydzień lub dwa? I owszem, czułam się wtedy trochę struta, ale nic nie przebije pewnego razu, kiedy na skręcie nie miałam jak przefiltrować i walnęłam dwa opakowania bez filtracji. Objawy poważnego zatrucia wystąpiły wtedy w natężeniu średnim, a nie - prawie niezauważalnym, jak to miało miejsce przy filtrowaniu wcześniej wymienionych dawek. Raczej obstawiałabym, że do roztworu przenika 10-25%, gdzie ta górna granica to wydaje się być absolutne maksimum.

@badzingla cytowałem czyjś post z tematu tramadolu i preparatów złożonych. Ktoś wrzucił jakąś pracę w języku angielskim na temat cold water extraction. To był ten kolega który ma dextera w avatarze.
Nie wiem jak się ma filtrowanie takiego poltram combo do antidolu. Wiadomo że metoda jest ta sama ale rozpuszczalność kodeiny i tramadolu może być różna i niekoniecznie podobna. Czyli jeśli filtrowanie antidolu było wydajne i efektywne, to niekoniecznie musi być tak że ta sama metoda przełoży się również na preparaty z trampkiem.
Ja kiedyś filtrowaniem kodeinę właśnie z antidolu na początku jak Antek kosztował chyba 6 zł i jeszcze były dwudziestki o matko... I co były te czasy kiedy jedna paczka robiła świetnie :D później testowałem thiocodin, i stwierdziłem że przyjemniejsze wejście jest z wypitego filtratu Antka.
Oczywiście przy zabawie w filtrowanie zawsze coś zostanie na filtrze albo filtr pęknie nad filtratem (Ja pierdolę nauczony doświadczeniem później już jak wyciągałem kubeczek z chusteczką i plasteliną na chusteczce to zlewałem wszystko spod filtra a później jak się bawiłem w wyciskanie chusteczki i walke o każdą cenną krople, co robiłem tak jakby sejwy w grze, i każdy kolejny etap gdzie filtr był bardziej napięty i groził pęknięciem, poprzedzalem przelewaniem bezpiecznego filtratu do pojemnika zbiorczego. Wyciskanie zaś kontynuowałem nad osobnym pojemnikiem. Bo wyobraźcie sobie taką sytuację że zostały wam ostatnie dwie krople do wyciśnięcia i kurwa torebeczka z białą plasteliną rozrywa chusteczka i ten glut wpada wam do czystego roztworu... O matko i córko)
W każdym razie tjokodin gwarantował przynajmniej że dokładnie każdy miligram kodeiny dostawał się do żołądka i nie było żadnych strat. Wjazd odczuwalem jako trochę słabszy a całość działania była dłuższa niż po wypiciu Antka.

Mi też się kiedyś zdarzyło zjeść poltram combo bas filtrowania ale nie pamiętam ile to było tabletek, między 4 a 8 czyli maksymalnie 4 g paracetamolu. w każdym razie na drugi i trzeci dzień miałem uczulenie na skórze coś tak jakby czerwone placki.
Zrobiłem tak tylko raz. Też nie nazwałbym tego ciężkim objawem zatrucia.

Generalnie to nie wiem dlaczego dajcie tak mało wody...
Zawsze można spróbować tryskawką wodną przepłukać filtry w nadziei na wypłukanie pozostałości tramadolu. Z chemii tak się robi jak się filtruje coś na papierowym filtrze albo pod próżnią.

@Retrowirus rozpuszczalność paracetamolu w wodzie o temperaturze 10 stopni Celcjusza to około 9g na litr, używając. 50ml wody do ekstrakcji, tego paracetamolu będzie mniej niż w jednej tabletce apapu. Więc wcale nie wychodzi tak źle z tą ekstrakcją, też w życiu przerobiłem w kurwę Antidolu, robiłem wielokrotnie badania w trakcie ciągów jak i już po skończeniu moich wojaży na kodzie i zawsze wszystko z wątrobą było ok. Bardziej mi zaszkodził Thiocodin na żołądek żarty swego czasu w ilości 4 op dziennie, niż te ekstrakty z Antka na wątrobę.

Czy może ktoś określić jak branie takich combosów jest szkodliwe tj, czy biorąc załózmy 2x w tygodniu przez miesiąc po 3g paracetamoluuszkodzi mi nieodwracalnie wątrobe czy będzie git. Zawsze po takiej zabawie czułem sie struty