Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Ostatnie 3 tygodnie tramal szedł dzień w dzień, w dawkach 300 - 600 mg. Do tego bardzo często zapijany z 2 bronami + fajki. Samopoczucie psychiczne bardzo dobre, funkcjonowało się dużo lepiej niż na trzeźwo, zdystansowanie do świata i pozytywne patrzenie na wszystko. Fizycznie też bardzo dobrze, cały czas siła i chęć do działania, zmęczenia właściwie brak, serce nawet jakoś spokojniej biło niż na trzeźwo ( po przyzwyczajeniu się oczywiście, wcześniej tachykardia). Z jedzeniem problemów nie było, byle by się pilnować, bo głodu się prawie nie czuje, jedzenie prawie bez smaku więc wiadomo :) Z strony kiszek, to przy dłuższym braku tramala w krwiobiegu łapała biegunka, łyk kropli załatwiał sprawę. Jadłem mniej niż normalnie, często dopiero po wypiciu tramala co by się lepiej wchłaniał :)
Po odstawieniu natomiast zaczęły się dziwne rzeczy, ale po kolei : Butla na wyczerpaniu, a pasuje sobie zostawić dopalacz na trudne sytuacje ( tram jest niezastąpiony), no to kuracja zejściowa zamiast 300 mg poszło 200, na następny dzień 200 + sroga dawka wódy po kilku godzinach ( biba była). Na drugi dzień po bibie, coś pod 300 mg coby kac miną + bron. Zauważyłem że jak nie wezmę tramala to czuje wątrobę, takie dziwne uczucie pod prawymi żebrami, po dawce tramala około 150 mg uczucie znikało. Na następny dzień poszło 130 mg i miałem zupełnie odstawić ale mnie dojebała sroga depresja do tego miałem załtwienia i znowu dziwnie wątrobę poczułem, poszło 400 mg trama i znikło wszystko wątroba i deprecha. I w końcu spauzowałem, 1 dzień fatalny, wątrobę trochę czułem najgorzej z psychą, 2 dzień wątrobę też dziwnie czułem przypaliłem lufkę zioła, ucisk wątroby minął, depresja na kilka godzin także, Wczoraj depresja jak skurwysyn dowaliłem DXM zniwelowało pychiczne pragnienie bycia pod wpływem tramala została amotywacja, zmęczenie, nie mogę sobie zajęcia znaleźc wszystko wkurwia nudzi lub smuci.
I głównie pytanie do wątroby - czy tak krótki ciąg tramalowy ( 2 miesiące) mógł jakoś wątrobę uszkodzić że czuję taki dyskomfortowy ucisk? Czy to wkręta psychiki i organizmu? Oprócz fajek, browarów ( do 2 mocnych) i z 3 razy zapodanego alprazolamu i często melisy innych leków/dragów nie używałem. Z wątrobą problemów nigdy nie było, kilka razy zdarzyło się że trochę bolała kilka godzin po wypitej na raz butelce bardzo słodkiego i mocnego wina, lub po opium ( 2 razy mi sie tak zdarzyło, rok temu bolało jak cholera po dniu znikło, więcej razy się nie powtórzyło).
Sorry za natłok informacji, i prosze o odpowiedź bo się zdeczka przejąłem :)
Ogólnie - funkcjonowało się w ciągu super, gdybym miał totalnie wyjebane na zdrowie to bym chyba ciągnął tak do porzygu.
chlorekturbokofeiny pisze: I głównie pytanie do wątroby - czy tak krótki ciąg tramalowy ( 2 miesiące) mógł jakoś wątrobę uszkodzić że czuję taki dyskomfortowy ucisk? Czy to wkręta psychiki i organizmu?
Wątroba nie boli, ale powiększa się w nieznacznym stopniu w wyniku intoksykacji, a to potrafi przyczynić się do powstania dyskomfortu, który może być pośrednio odbierany jako tzw. ból pod prawym łukiem żebrowym lub też szczypanie/ucisk/kłucie. Do tego dochodzą, jak wiadomo, również inne objawy m.in gorączka, osłabienie, bóle i zawroty głowy. Często także dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Najpierw zrób sobie próby wątrobowe: aspat i alat. Jeśli nic nie wykażą, możesz również poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie na USG. Wykaże, czy wątroba faktycznie jest powiększona. Jeśli nie jest, to ból może mieć podłoże psychosomatyczne lub krążeniowe - zaburzenia przepływu krwi, ewentualne zatory w jamie brzusznej mogą również powodować ból.
Dodam kolejny prawdopodobnie wywołany trampkiem negatywny skutek : dojebało mi mętów na oczach, Nie wiem czy od trampka czy morfiny, przesiadywania na lapku, złej diety. Pewnie wszystko po trochu, jednak zauważyłem przybywanie mętów pod czas ostatniego ciągu.
- amotywacja
- brak chęci do zrobienia czegokolwiek
- podwójne widzenie
@chlorekturbukofeiny nie napinaj się tak, więcej luzu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/medweedartykul_2025-05-22-18.png)
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną
W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kpp_sejny.jpg)
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki
36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dagmara_j._rouse.jpg)
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.