Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
  • 3 / / 0
cześć, opisze pewną sytuację którą kiedyś przeżyłem:

Tak z 5 lat temu zapaliłem trawę niewiadomego pochodzenia z nieciekawymi mało znanymi typami. Miałem 20 lat, po maturach. Wziąłem bucha i ścięło mnie po kilku sekundach, na początku pulsowanie, później ból/ucisk w głowie, zmieszane myśli, duże pragnienie. Nie mogłem się chyba poruszyć, ale pamiętam że musiałem trzymać się stołu bo to był jakby taki kontakt z rzeczywistością. Najgorszy był zapętlony film, a mianowicie do ekipy dołączyło kilka osób, witali się, gadali i ta krótka sytuacja cały czas była odtwarzana w moim umyśle, taki zapętlony film. Pewnie z 20 razy się powtórzyło zanim zaczęło odpuszczać. Pamiętam też strach że nie wiem co się ze mną naprawdę dzieje, gdzie jestem i czy nie ześwirowałem. Cała faza trwała myślę od 0,5 do 1h, później zeszło całkiem, ale lekki bół, ucisk, swędzenie mózgu utrzymywało się jeszcze kilka dni.

Przed tym zdarzeniem trawę paliłem kilka razy i nigdy nie było takiej jazdy, zawsze pozytywnie, była albo od ziomka z ogródka, słaba rekreacyjna, albo z pewnego źródła. żeby coś począć trzeba było kilka razy zaciągnąć. Po tym zdarzeniu jednak zaczęły pojawiać się dziwne jazdy po trawie ale słabe, po prostu było niefajnie i zaprzestałem całkowicie palenia, pewnie ze 4 lata nic.

Piszę o tym teraz bo trochę zjebało mi się życie ostatnio, kilka złych decyzji, trochę niefartu, wirus itd. Szukam przyczyny dlaczego od kilku lat jestem na równi pochyłej.

Może ktoś z Was zidentyfikować substancję i określić czy mogło to na mnie wpłynąć długofalowo?
  • 1290 / 367 / 0
Raczej nie dojdziesz do tego, musisz sie dowiedziec, jak z tym walczyc. To nie narkotyki wywoluja glebokie problemy, glebokie problemy biora sie z twoich wczesniejszych problemow, predyspozycji, wychowania, doswiadczen i wielu innych czynnikow. Dragi tylko to nasilaja, wywoluja co i by tak cie dopadlo.
Przyczyna depresji najczesciej sa relacje miedzyludzkie.
  • 3 / / 0
@ZX nie twierdze ze to wina narkotyków, ale po prostu rozkminiam gdzie zjebałem i możliwe że to było wtedy, bo straciłem zaufanie do ludzi, później na studiach nie odnalazłem się w grupie nowych ludzi i zawsze byłem jakoś odcięty od nich może własnie przez nietrawkowanie. Wcześniej byłem bardziej towarzyski choć miałem pewne problemy już od gimnazjum. Na studiach w zamknąłem się w sobie a obecnie neetuje i pisze magisterke chociaż pracowałem przez 3 lata w gównorobotach
  • 2845 / 616 / 0
Zidentyfikować to nikt Ci nie zidentyfikuje, ale stawiam, że był ten susz kropiony 5F-ADB bądź 4F-ADB, to chyba najbardziej mózgotrzepne kanna. Motyw z zapętlonym filmem też czasem się przewija. No na pewno nie było to nic naturalnego, skoro faza po godzinie zeszła całkowicie. Musiało to być jakieś gówniane synt. kanna, być może z niezbyt udanej syntezy, że aż tak chujowa akcja.
Czasu nie cofniesz, odpalenia lufy tym bardziej - możesz tylko myśleć o tym, jak ułożyć sobie przyszłość. Fakt, to zdarzenie mogło znacząco wpłynąć na Twoje zaufanie do ludzi. Szczerze mówiąc, proponuję dwa rozwiązania:
a) Psychiatra i długotrwała terapia z długotrwałym dobieraniem skutecznego leku,
ale uważam, że lepszą opcją byłoby:
b) Lekarz jakiś (rodzinny mi kiedyś wystawił nawet) i prośba o skierowanie do psychuszki, no ale to wiadomo - jeżeli pracujesz, studiujesz to ciężko z tym. Ale w szpitalu o wiele szybciej dobiorą leki, zdiagnozują itp.
Oczywiście jeśli naprawdę Ci to wszystko co odczuwasz na tyle przeszkadza w życiu.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze:
Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
  • 3 / / 0
@pawoleh666 To wydarzenie to była raczej kolejna cegiełka na złej szali mojego życia, do psychiatry zamierzam się wybrać z czystej ciekawości co mi powie o innych problemach.
  • 3245 / 622 / 0
Ja miałem po czymś takim, po 4 machach skuna kilera, jak na balkonie gostek wystawił kulę sportową poza balkon z wysokiego piętra, czym mnie przestraszył i jak poszliśmy do pokoju podkręcać śmiechawę, to miałem właśnie stop klatkę, bardziej niż poklatkowo tzw zdjęciami, pamiętam że ciągle na zegarek spoglądałem, wstałem zacząłem gadać ''ale ja mam film" i wyszedłem obraz spowolniony i zamazany. pózniej jak zaczęły się u mnie schizy amfetaminowe, to jednym ze składników było to że wtedy osiągnęłem taką fazę, że przekaz Matrixa był dla mnie telepatycznie. @KulawyWiesiek
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / / 0
Nie chcę tworzyć nowego więc się podepnę, kilka dni temu dostałem temat wątpliwej jakości, zapach i konsystencja ok ale spaliłem tego trochę czułem jakby odcięcie jak po zielonym ale nie było euforycznie, humorystycznie, zero kreatywności, zwykłe odcięcie i po chwili wleciał mi dziwny badtrip, nie mogłem chodzić, nogi z waty, jakby ból w sercu i nie tylko, to mógł być atak paniki czy to jakieś maczane gówno waszym zdaniem?
  • 2714 / 514 / 0
Ile tego spaliłeś i jak długo działało? Jeśli normalną ilość, tylko nieco za dużą w tym przypadku (np. 1 joint solo) mogło być to po prostu przepalenie, jeśli jednak wziąłeś tylko bucha poważnie bym się zastanowił nad zmienieniem źródła. Z drugiej strony wiem, że są killery, które po trzech buchach potrafią zamordować człowieka (np. liberty haze), ale ten wątek na chwilę obecną pomijam.
Tak samo z długością fazy: jeśli trwała tyle ile po zielsku trwać powinna raczej z tematem wszystko ok, ale jeśli działanie całkowicie (całkowicie tj. byłeś praktycznie w stu procentach trzeźwy) zakończyło się po 20-30 minutach wałek.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 917 / 235 / 0
@up wczoraj paliłem swojaka AK47 ,jeden buszek, w głowie film, lęk irracjonalny, odtwarzanie połowy życia, schizy max, trwało to wieczność, patrzę na zegarek minęło 10 minut, po 30 minutach praktycznie było po fazie, tylko mega apetytu dostałem, po godzinie głęboki sen. Tak że różnie z tymi sortami jest, mocny i schizogenny oraz krótko działający nie zawsze musi oznaczać chemię.
  • 548 / 90 / 7
Tak jak piszecie, po ziole tez dobra jazda moze byc.

Czy to bylo jakies kanna to chyba najlepiej po dlugosci fazy poznac, bo kanna trzyma o wiele krocej.
ALe trzeba ten czas zmierzyc oczywiscie, bo odczuwalny to moze byc ze 2 dni haha.
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
Newsy
[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.

[img]
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4

Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.

[img]
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków

CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.