Skoro mój post do [mention]Sinner[/mention] nie przeszedł to może ktoś ma wiedzę w których aptekach można dostać Bunorfin 8 mg ,czy w ogóle jest dopuszczony do obrotu i jaki rodzaj recepty jest konieczny do zakupu.Sytuacja mocno podbramkowa.

Na 99% Rpw. Jak brałem Bunondol, to pytałem w aptekach, czy mogą zamówić Bunorfin (wypisywałby mi magik), ale twierdzili, że nie ma. To było jednak 4-5 lat temu.

@jezus_chytrus Bunondol od biedy ma kto przepisać bo już to robiłem kiedyś jak mi brakło ale ja biorę 8 mg Subutexu a na te 8 mg potrzeba 20 tabletek bunondolu.Lekarz wiecej jak 3 paczki bunondolu nie przepisze i tu jest cały ból.Mieszkam w sumie w pipidówie ,kiedyś ogarniałem Suboxone ale aptekarka mówiła,że to ostatni raz bo kłopoty itd.Czekałem chyba z 5 dni na lek aż mnie skręcać zaczęło.Do tego Suboxone ma ten świński dodatek.Ale im dalej tym lepiej z lekami.Kiedyś był tylko metadon,potem Suboxone a teraz jest i bunorfin.Inna sprawa,że drogi ale czego się nie robi by żyć i czuć się normalnie.

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn

Mi wypisywał 12 opakowań per wizyta (100PLN) - ale miałem na 30% : )

@jezus_chytrus Akurat gość co miał przepisać bunondol jest na urlopie.Teraz to mam dopiero zabawę.4 dni do wyjazdu a za 5 dopiero będę miał swój Subutex.Jak teraz to przetrwać ? Zostanie mi metka ale powrót na subaru będzie bardzo ciężki.Boja sie lekarze przepisywać leków,które są przecież w wykazie i normalnym obrocie.Ale jak pójdziesz do psychiatry (bo o ogólnym nie ma mowy) nawet jak wyjmiesz 150 zeta,to usłyszysz,że kontrole,że to i śmamto.No nic,nie będę marudził.Miałem nadzieję,że tu znajdzie się ktoś pomocny ale też rozumiem,że ludzie boją się prowokacji. Co w sumie jest całkiem normalne. Jakbym grzał to pół biedy.Wsiadam w auto ,150 km i jestem na Centralnym.Tam pewnie chemików nie brakuje.No ale ćpać nie chcę,dla mnie to już definitywny koniec historii.Tylko leczenie.

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn

Bunorfin jest Rpw. W Krakowie są może ze dwie apteki gdzie można to kupić . Generalnie w Chuj lepsza opcja niż ten bunondol

jestem właśnie w ów lek zaopatrzony i polecam. w tym temacie nic specjalnego raczej powiedzieć nie można, do niczego przyczepić także. produkowany przez włoski koncern MOLTENI, który wytwarza chyba także inne leki opioidowe. ja posiadam Bunorfin 2 m, małe, białe tabletki z wytłoczoną "dwójką" na środku, bez podziałki. jednak dzielą się dobrze i rozpuszczają jak należy. jest to rozwiązanie na pewno wygodniejsze od plastrów z buprenorfiną. zaletą tego konkretnego leku może być właśnie wyższa dawka w jednej tabletce, w porównaniu z Bunondolem dla przykładu. wadą wyższa cena oraz dostępność tylko na receptę ścisłego zarachowania - Rpw.

mi oprócz standardowego opakowania Bunorfinu dwójek, który mam zapisany, wpadł też blister tej większej wersji, czyli ósemek i wczoraj miałem z nią (8 mg) pierwszy raz do czynienia. generalnie to wszędzie wspominam, że buprenorfina nie jest moim ulubionym opioidem, ale ostatnio po krótkiej przerwie i lekkim spadku tolerancji działa nieco lepiej i jest działanie bardziej sedatywne, czyli tak, jak lubię. jednak w tym wątku akurat nie o tym chciałem napisać. według mojej opinii - jeśli już ma być buprenorfina, to tylko w postaci Bunorfinu, a oba preparaty są tak samo skuteczne. jedyna różnica, to wielkość i smak tabletki. jednak to, że jest większa jest zaletą, bo łatwiej ją podzielić i odróżnić. poza całą paczką dwójek mam też niewielki zapas ósemek, który załączam poniżej. lek jest produkowany przez włoską firmę MOLTENI, czyli tą, która robi syrop i trzeba przyznać, że ich leki są świetne. Bunorfin jest bardzo wygodny w użyciu, lek wręcz stworzony do substytucji pacjentów. szkoda, że tak ciężko mi się dostać na ten metadon. znów muszę się zadowolić buprą, póki co.

Przesiadam się z metadonu na bupre i wczoraj dostałem receptę na 3 op bunorfinu 2 mg. Wchodzę na ktomalek i załamka. Dzwonię do jedynej apteki, gdzie mają i się okazuje, że jedyne opakowanie zarezerwowane. Kurła nie chcę iść na toksykologie bo ordynatorowi bym z miejsca wyjebał, poza tym od poniedziałku mam nagraną dobrą robotę. W drugiej połowie września sytuacja ma się zmienić,ale co z tego.

Czy bunorfin może zwietrzeć? Pokruszylem sobie 8 mg, jakiś czas temu, użyłem tam plus minus 2 mg, resztę wsypałem do zipa, którego zawinąłem i schowałem. Po dwóch tygodniach znow sięgnąłem po ów zipa, zapodałem sobie takiego samego szczurka i ledwo ledwo, dorzuciłem i też nic. W trakcie tych dwóch tygodni opio nie przyjmowałem

Rozumiem, że coś może zwietrzec, ale żeby tak szybko? Ktoś taki efekt tez zauważył?

Zapytałem ziomka, to powiedział, że nie zauważył ale u niego nigdy to dłużej niż dzień nie leży.