Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
  • 3 / 5 / 0
Dwa dni nie spałam ani nie jadłam, wąchałam z moim chłopakiem rożnego rodzaju dopalacze typu betaketony i ogólnie jakieś speedy wykręcające typu hexen. Wróciliśmy oboje do domu kilka godzin po ostatniej dawce i mieliśmy zamiar położyć się spać. Usiadłam na łóżku w pokoju mojego chłopaka i zaczelam się rozglądać. Moja uwagę przykuło jego biurko, bo wyglądało jakby się ruszało. Tak samo jak się patrzy na mrowisko z daleka, one się rusza, bo mrówki cały czas się przemieszczają.
Po chwili lepiej się przejrzałam i zobaczyłam małe krasnale, takie wysokości może 15 centymetrów, które zrobiły sobie trasę z biurka na szafę mojego chłopaka. Maszerowało ich kilka i niosły ze sobą małe walizki i ogólnie takie mikro przedmioty. Na końcu tej trasy na szafie stał krasnal z biała broda i wrzucał te wszystkie rzeczy do ogromnego aż po sufit niewidzialnego worka. Worek wyglądał jak niewidzialne rzeczy na filmach, miał tylko obramowkę, a w środku był transparentny.
W tamtym momencie stwierdziłam, ze to ufoludki i, ze przeprowadzają się z jednego wymiaru do drugiego i pokój mojego chłopaka został do tego wybrany. Ogólnie pobiegłam od razu do niego i przeprowadziłam go tam pokazując krasnale. On udawał, ze nic nie widzi i kazał mi się uspokoić. Ja stwierdziłam, ze on próbuje mi wmówić, ze to nie istnieje, bo obiecał ufoludkom, ze zachowa tajemnice o ich istnieniu dla siebie. Cały czas go wypytywałam skąd zna ufoludków i dlaczego wcześniej mi o nich nie powiedział. Cały czas biegałam po pokoju i próbowałam złapać w rękę jednego z nich, ale za każdym razem jak chwytałam krasnala, w ręce pojawiał mi się jakiś zwykły przedmiot typu szklanka. Stwierdziłam, ze potrafią przyjmować postać rzeczy żeby się maskować. Później patrząc chwile na kieliszek po winie zauważyłam, ze przesuwam go wzrokiem i okazało się, ze mam zdolność telekinezy. Zaczęłam przesuwać różne przedmioty w pokoju wzrokiem i kazalam mojemu chłopakowi siedzieć i patrzec. On cały czas mnie olewał i lekceważył, stwierdziłam wtedy, ze po prostu ufoludki mi dały taka moc, bo jestem dobrym człowiekiem, ale zabroniły mojemu facetowi o tym mówić na głos. Stwierdziłam, ze to uszanuje i będę się zachowywać kulturalnie wobec nich żeby zaskarbić ich sympatie i żeby nie usunęli mi pamięci następnego dnia.
Ogólnie jak na coś patrzyłam to widziałam na tym na co patrzę magiczny pył. Spojrzałam na swoją rękę i od razu było na niej dużo magicznego pyłu, wzięłam słoik i zaczęłam to zbierać ze swojej ręki i tam zamykać żeby mieć na pamiątkę, ale za każdym razem jak go włożyłam to za chwile znikał.
Wszystkie meble się ruszały, przesuwały po prostu. W pokoju widziałam duchy, były tylko szarą poświata, ale na ścianach było widać ich cienie.

Już nie chce mi się dalej opowiadać. Nie brałam wtedy żadnych sajko ani grochow, ani grzybów. Trwało to prawie 24h. Mało snu, dużo narkotyków. Mało jedzenia i wody. Co sądzicie? Co to mogło być i dlaczego?
PS przez dwa miesiące po tej sytuacji wierzyłam, ze ufoludki istnieją
  • 4599 / 722 / 0
Normalne objawy -
wyplukane mineraly, brak snu, rozregulowane neuroprzekazniki = mozg robi rozne tricki.
Takie sa poczatki, potem jest cieziej gdy bierzesz narkotyki np. psychozy i to juz sa ciezsze myki.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 3072 / 576 / 0
Na zejściu jak organizm jest kurewsko zmęczony, a nie da się zasnąć, mogą być haluny jak po małych dawkach psylocybiny, ja pamiętam u nas krążył kiedyś taki fetysz że nie tylko ja tak miałem, u starych wyjadaczy może być coś takiego nawet po kawie. np u mnie.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1893 / 174 / 0
Jak najbardziej możliwe, ja miewałem słuchowe, tzw. "głosy" po stimach, głównie pirolidynach, słyszałem w myślach parę osób i mogłem z nimi prowadzić konwersację.
A nie tak dawno temu załatwiłem się słuszną ilością metaklefa i wtedy to już miałem haluny wzrokowe, widziałem przez okno szpaler zakapturzonych postaci biegnących w moją stronę, rzucających sztachety, kamienie, butelki, słyszałem obelżywe mantry wyśpiewywane pod moim adresem, było dość ciekawie ogółem.
To kwestia dawek, snu i podatności na psychozy.
Trzeba zadbać o dobrą suplementację w trakcie fazy by nie było krzywych jazd.
Ja sobie kiedyś tam ustaliłem czym się suplementować podczas ćpania i kiedy się tego trzymam, zazwyczaj jest dohrze jak to stosuję:
- odpowiednie nawodnienie (izotoniki)
- węgle (z supli, np. Carbonox z Olimpu)
- białko wolnowchłanialne czyli kazeina micelarna, wrzucam przed snem
- zestaw witamin i minerałów (zazwyczaj chelaty z Olimpu)
- BCAA w tabsach
- jakiś antyoksydant, np. ALA
- wazodylatatory podczas fazy: łyżka chili, parę tabsów AAKG
- ZMA do snu
- na sen w zależności od potrzeb zolpidem albo jakieś benzo, byle nie za mocne - klorazepat, oxazepam, ew. klon
- na wszelki wypadek Captopril gdybym pikawę zbytnio obciążył

Stosując takie kombo zbijam uboki i jednocześnie zasypiam w miarę normalnie, budzę się wypoczęty. Poza tym trzeba oczywiście jeść, choćby na siłę, jak nic nie wchodzi to wmuszam w siebie jakiś jogurt, kisiel dobrze posłodzony, bulion.

To tyle ode mnie, problem był wielokrotnie wałkowany w innych wątkach. Generalnie jak się wali bez umiaru to trzeba swoje odcierpieć, ale żeby było lżej trzeba pamiętać o choćby podstawowej suplementacji.
[mention]Stteetart[/mention] pewnie mógłby opisać co i jak w bardziej fachowy sposób.
  • 8676 / 1647 / 2
24 czerwca 2018czlowiekdemolka pisze:
Dwa dni nie spałam ani nie jadłam
Reszta odpowiedzi jest prosta;)

[mention]Dersu Uzala[/mention]
Chili odpusc moze byc kuku.
Generalnie wchodza jakies dziwne interakcje i moze dojsc do mikrowylewow.
Bcaa- uwazaj bo moga byc jazdy.
Przy nie cpaniu pojedyncza dawka bedzie si, przy cpaniu moga byc grube jazdy.
Mowie z doswiadczenia :huh:

Cukry z suplementow typu carbo daja nagly strzal cukru i nagly spadek.
Zrob kiedys przed cpaniem 200gr makaronu i np barszcz instant (choc bedzie brakowac tluszczy) zasyp 2-3 szczyptami soli, po 25min zapij 2 szklankami soku pomidorowego i bedzie si.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 3072 / 576 / 0
[mention]Dersu Uzala[/mention]

ZMA + GABA + MELATONINA pewnej firmy, jest osobno nawet skuteczna bez baterii innych dodatków diety. Ja to żarłem jak ćwiczyłem, a nawet jak już nie ćwiczyłem to jeszcze ze 3 opakowania dla zdrowia poszły, łączyłem to też z tryptophanem.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8676 / 1647 / 2
Wpis autorstwa Thirteen.

[mention]DersuUzala[/mention]

Harm Reduction

Suplementacja to bzdura :-) . Najważniejsze jest jedzenie. Przed, po i w trakcie. Poruszałem kiedyś kwestię zjazdów i dlaczego ja ich nie mam. Stąd również mogłaby się wziąć moja idealizacja alfy. Wytłumaczę - odżywianie się jest najważniejsze.

1. białko Podstawowy element budulcowy komórek i podwójnych błon lipidowo-białkowych. Regeneracja organizmu. Enzymy, układ nerwowy, układ mięśniowy, immunologia, hemoglobina, hormony. I najważniejsze neurotransmitery - m.in. DOPAMINA. Prekursorem jest tyrozyna, aminokwas będący produktem trawienia białka. białka egzogennego, czyli to co spożywamy, mięso, produkty mleczne. Stymulanty mają to do siebie, że hamują głód, nie jemy, następuje proces zwany katabolizmem, organizm trawi własne tkanki by mieć odpowiednie substraty to produkcji energii, regenerowania organizmu. W skład tego wchodzi również odnowa neurotransmiterów. Brak jedzenia + stymulanty = agresja, złość - wszystko to przypisywane złowieszczej cesze alfa-PVP. Czy prawidłowo? Otóż wynika to z kwestii braku jedzenia, organizm wydziela dodatkową porcję noradrenaliny i glukagonu by utrzymać prawidłowy poziom glukozy we krwi, rozpad aminokwasów, deficyt dopaminy i jesteśmy roztrzęsieni, poirytowani, ale nikt nie pomyśli by zjeść tylko dopala alfę. Kółko się zamyka.

2. Węglowodany - głównie źródło energii i utrzymania prawidłowego poziomu glukozy we krwi. Nie jemy? Spada glukoza, następuje proces glukoneogenezy z trawienia własnych zasobów tkankowych. alfa-PVP, inhibitor wychwytu zwrotnego noradrenaliny i dopaminy. Zaiste ciekawe połączenie hipoglikemii, objawiające się na trzeźwo tachykardią, rozdrażnieniem, agresją i zwiększeniem ciśnienia tętniczego krwi wraz z czynnikiem również stymulującym układ współczulny :-) .

3. Witaminy i mikroelementy. Pirydoksyna (B6), kobalamina (B12) i reszta z grupy B. Niezbędne w postaci kofaktorów do przemian aminokwasów, węglowodanów i tłuszczy. Po co? A no po to, by np. syntetyzować stale neurotransmitery takie jak DOPAMINA by alfa-PVP działała idealnie nawet po miesięcznym ciągu. Magnez, wapń, sód, potas. 4 niezbędne metale do utrzymania homeostazy organizmu. Brak jedzenia, brak wyżej wymienionych. Katabolizm kości, rozregulowanie układu krwionośnego, mięśniowego i nerwowego - NIE, TO WSZYSTKO WINA CHUJOWEJ alfy %-D .

4. Tłuszcze, też ważne, zwłaszcza NNKT, ale nie będę się rozpisywał i dawał wykładu z podstaw dietetyki, bo piszę to na trzeźwo a nie po alfie %-D .


Teraz pytanie: jak działa alfa jak zwaporyzujemy ją po sytym obiedzie, kiedy nasz żołądek jest wypełniony po brzegi i organizm nawodniony po zapiciu jedzenia? Błogość, euforia, relaks, natłok myśli, sedacja, uspokojenie - bosko. Jak działa alfa po 24h ciągu bez jedzenia i picia - pusta stymulacja, rozdrażnienie, agresja, bruksizm, wytrzeszcz oczy, przykurcze mięśni?

Kojarzymy to? No ja tego nie kojarzę zbytnio osobiście. Dlaczego? Polecam ponownie przeczytać całość od początku jakby ktoś miał wątpliwości. JEMY PRZEZ CAŁY CZAS BRANIA alfy!

Kolejna sprawa, jak jesteśmy najedzeni, następuje sekrecja insuliny, leptyny, zostaje pobudzony ośrodek sytości w mózgu. Występuje zwiększenie poziomu serotoniny w mózgu, jesteśmy senni, leniwy i czujemy się błogo. Do tego proszę dołożyć jeden z najsilniejszych NDRI, wprowadzonych do organizmu najszybszą drogą administracji jaką jest waporyzacja, pozwalająca na przedostanie się związku przez barierę krew-mózg w mniej niż 7 sekund i mamy chemicznie wyzwolony ORGAZM :-) .

Przechodząc do sedna, powiem jak wygląda idealny posiłek, który należy powtórzyć przynajmniej 3 razy dziennie by alfa działała zajebiście.

"150-250g mięsa - kurczak/indyk - ugotowane, usmażone, upieczone (warto dodać z 5g kurkuminy jako przyprawy, benefity stosowania kurkumy również warto sobie poczytać) 50-100g ryżu/makaronu/chleba 15-25g tłuszczu roślinnego - oliwa z oliwek, olej rzepakowy, ryżowy (można na tym mięso zrobić). 250ml soku/mleka itp."

Warzyw i tak mało osób je, więc nie wymieniam.

Kolejna sprawa - brak apetytu przy pobudzeniu stymulantowym. Ja miksuje ugotowane mięso z wodą i kurkuminą i tak spożywam 500-750g kurczaka dziennie.

tekst autorstwa usera: Thirteen
___________________________________

Zakaz brania aspiryny ani innych antykoagulantów przy stymulantach! Połączenie leku zmniejszającego agregację płytek krwi z nadciśnieniem tętniczym i tachykardią to wręcz proszenie się o udar krwotoczny mózgu.

Weź sobie aspirynę i przetnij palec. Teraz zobacz co się stanie jak Ci pęknie naczynie w mózgu.

Kwas acetylosalicylowy jest polecany dla ludzi w wieku >60lat i chodzi tutaj o zawał serca albo udar NIEdokrwienny mózgu spowodowany przez skrzepy i inne. To nas nie dotyczy. W przypadku osób młodych, gdzie jest zdrowy układ krwionośny, brak miażdżycy, serce sobie poradzi bez problemu, natomiast przy amfetaminach, b-ketonach i innych stymulantach skok ciśnienia może być na tyle duży, że pęknie tętnica w mózgu i papa.

Dotyczy to głównie najszybszych dróg administracji, czyli waporyzacja i podanie dożylne, gdzie skok katecholamin jest tak duży, że pociąga za sobą natychmiastową reakcję układu współczulnego, co za tym idzie momentalny skok ciśnienia.


https://hyperreal.info/kuchnia/Alfa-PVP
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 3072 / 576 / 0
Kora wierzby ma naturalną SALICYNĘ. Taka roślinna aspiryna.

Stteetart - karma za dietę, jak się zaczyna o aspirynie to mi to już niepotrzebne :finger: :finger: :finger:
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 46 / 9 / 0
Standardowe akacje, takie właśnie lubię najbardziej, ale coraz ciężej osiągać mi te haluny, a szkoda.
Ale jakim durniem trzeba byłoby być aby wierzyć że one są prawdziwe, widziałem wiele rzeczy,duchy,bunkry,zwierzęta,ludzi jakiś takich dziwnych i masę innych rzeczy, ale zawsze miałem do glowy wbite że tak ma być bo brałem jakieś gówno i zazwyczaj fascynowałem się tym i sobie podziwiałem
  • 24 / / 0
Jak najbardziej możliwe. Z razu na raz coraz bardziej dziwne CEVy mnie dopadają. Widok moich znajomych,którzy rozmawiają albo kreskówki. Ostatnio na przykład gdy już szedłem spać,widziałem mój DOM z lotu ptaka po czym przeleciałem przez okno,stałem się postacią i poszedłem do swojego pokoju i stanąłem obok siebie. Pierwszy raz poczułem przerażenie takimi CEVami. Innym razem było tak,że jakies postacie do mnie wyciągały ręce,bylo to tak realne,że otwierałem pozniej oczy zeby sprawidzc czy to nie jest na prawde hahah.
Generalnie bardzo lubie te stany.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.