Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
Zablokowany
Posty: 37 • Strona 1 z 4
  • 757 / 31 / 0
Jako że mnie wielu ludzi tutaj wkurwia mocno, postanowiłem sam z siebie, dla waszego jebanego dobra wysmarować ten artykuł. Nikt mi za to nie zapłaci, co więcej, jak was znam to jeszcze mnie kilka osób kurwa zjedzie a ta wiedza jest cenniejsza od złota. Jakby ktoś kiedyś jednak się zastosował do tych moich prostych rad to byłbym rad jakby mi kurwa wysłał jakiś ciekawy specyfik do testacji albo chociaż zwyczajny mail z podziękowaniem.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
  • O CO KURWA CHODZI
W wielkim skrócie chodzi o to, że do 18tego roku życia miałem wyjebane 2 książeczki zdrowia na doktorów. Odkąd zacząłem stosować się do rad, które tutaj wam opiszę, od 10ciu lat nie byłem u lekarza i nie chorowałem na nic więcej niż na 1-2 dniową grypę.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
  • MOJA HISTORIA (Możesz ominąć)
Moja Babcia zmarła na raka woreczka żółciowego. Przejebana śmierć w wielkim skrócie - konasz, wymiotujesz, zwijasz się z bólu a bliscy stoją obok Ciebie i nie mogą Ci pomóc. Od tamtego czasu złapałem kancerofobię. Bałem się panicznie, że mnie czeka to samo. Kiedyś na fazie spadłem ze schodów i spadając złapałem się poręczy, tak że upadłem na bok. Wgniotłem sobie chyba płuco i mnie zajebiście bolało, miałem problemy z oddychaniem. Do tego doszła sytuacja, że jak wracałem z moją dziwką z innego miasta to złapał nas deszcz. Oddałem jej swoją kurtkę ale potem złapałem po raz X'ty zapalenie oskrzeli. Tym razem było chujowo. Moja Pani dochtur jak to jest w zwyczaju, zamiast zlecić mi badanie wymazu z gardła w laboratorium, zapisała mi na oko antybiotyk o szerokim spektrum działania. Szerokie spektrum to znaczy, że działa na w chuj bakterii zabójczo. Dla tych co nie wiedzą to jest tak, że w ciele mamy nie tylko złe bakterie ale jest w chuj takich, które są nam niezbędne do funkcjonowania. Ten antybiotyk działa tak, że oprócz tej domniemanej, zabija też w chuj tych pożytecznych. Po to się właśnie zapisuje do antybiotyku probiotyk - osłonę (czyli skondensowane pożyteczne bakterie). Tak na marginesie to po jakiejkolwiek antybiotykoterapii powinno się jeszcze taki probiotyk przyjmować przez PÓŁ ROKU. Lekarze mają to w dupie i zapisują ze 2 opakowania. Co ciekawe, antybiotyk mi nie pomógł. Co zrobiła Pani dochtur? Dała mi (znów na oko) inny antybiotyk i jak tamten mi wyjebał połowę bakterii tak ten mi wyjebał drugie pół. Co ciekawe nie pomogło. Była zima, były matury, były korepetycje, w chuj lekcji, dodatkowe zajęcia, wizyty u dziewczyny itd. Kaszlałem non stop, najgorzej nad ranem i to tak, że praktycznie rzygałem. Myślałem, że się wykończę, że mam astmę i że zaraz pierdolnę na raka płuc. Bóg jednak pamięta szlachetne uczynki i akurat wtedy w internecie, w komentarzach na onecie trafiłem na to o czym wam tutaj opowiem...

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
  • TERAPIA DOKTORA GERSONA (Trzeba obejrzeć)
https://www.youtube.com/watch?v=aC8vXde5fY8&t=1522s

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
  • DLA SCEPTYKÓW
Wszystkie informacje zawarte w filmie znajdują dzisiaj potwierdzenie w nowoczesnej nauce. Należę do KOALICJI ZDROWIA DR RATHA, którego to instytut w Kalafiorni zajmuje się dziedziną zwaną MEDYCYNĄ KOMÓRKOWĄ. Zainteresowanych odsyłam do Googla. W wielkim skrócie chodzi o to, że:
1. Istnieją dwie przyczyny chorób organizmu
a) Zanieczyszczenia środowiskowe (chemiczne jak toksyny, biologiczne jak wirusy i bakterie, fizyczne jak promieniowanie)
b) Niedobory organizmu
2. Organizm jest w stanie sam wyleczyć się z każdej choroby, trzeba mu tylko dostarczyć potrzebnych materiałów.

No więc to jest tak, że możemy sobie wyobrazić nasz organizm jako zespół różnych służb porządkowych (policja, straż, pogotowie). Te służby będą działać tym lepiej, im będą miały lepszy sprzęt. Policja nie wpuści trucicieli do organizmu jeśli będzie miała detektory, psy itp. Straż będzie lepiej gasić punkty zapalne jeśli będzie miała pianę, drabiny itp. Pogotowie lepiej wyleczy organizm jeśli będzie miało leki, elektronikę itp. Tymi rzeczami są głównie witaminy i minerały. Zdaje wam się, że mamy tego w jedzeniu pod dostatkiem bo przecież wszędzie piszą o tym ile co zawiera witamin itp. Jesteście w wielkim błędzie. Żywność w tych czasach jest ogromnie wyjałowiona poprzez wszelką obróbkę (pasteryzacja, podgrzewanie, zamrażanie zabijają witaminy, Mikrofalówki zmieniają strukturę jedzenia tak, że staje się ono dużo mniej przyswajalne) a dodatkowo wszystko jest coraz bardziej zatrute chemią. Wiem co mówię bo moja rodzina jest producentem owoców i widzę ile tego idzie. Dodatkowo ziemia jest coraz bardziej wyjałowiona z potrzebnych nam pierwiastków a nawozy są raz drogie (zwłaszcza te z mikroelementami) i nie każdy stosuje odpowiednią ilość, dwa że te nawozy też nie są idealne bo w przeciwieństwie do obornika zwykle szybko się rozkładają (i spływają często do wód gruntowych) nie wspominając już o tym, że wielu rolników nie ma pojęcia o tym jakie nawozy się powinno stosować. Winna temu wszystkiemu jest wasza zachłanność i jebana oszczędność na wszystkim. Dzisiaj wszystko ma być przede wszystkim duże i ciężkie. Wmawia wam się, że owoce nie różnią się od siebie składem. Ciekawe tylko dlaczego kurwa we Włoszech były przypadki, że z nagromadzenia różnych środków wybuchały cukinie. Moje koleżanki pracowały w Niemczech przy sałacie. Musiały pracować w jednorazowych rękawiczkach bo sałata była codziennie pryskana i bez rękawiczek robiły im się wrzody na rękach. Dodajmy do tego fakt, że woda tak na prawdę nie jest w oczyszczalniach idealnie oczyszczana bo wszystkiego usunąć się mechanicznie nie da. W wodzie krąży coraz więcej leków. Nawet obornik nie jest dzisiaj taki sam jak kiedyś bo zwierzęta faszeruje się chemią, hormonami i antybiotykami co potem ląduje w kale a potem w ziemi. Dodajmy do tego na przykład fakt, że kupowane przez was mięso to w połowie (a niekiedy w 90 i więcej %) wstrzykiwane specjalnymi maszynami preparaty. Możecie wierzyć lub nie ale primo stres także znajduje odbicie w mięsie (a dzisiaj go zwierzętom nie brakuje) a sekundo że ten kto uprawia rośliny ma wpływ na ich właściwości (ale o tym nasza wielka nauka się dopiero uczy). Ciekawe jest też GMO, które poza samo przez się szkodliwością jest modyfikowane najczęściej tak aby było tzw "Roundup Ready". Co to znaczy? Znaczy to tyle, że taka roślina jest odporna na substancję, która zabija normalnie wszystkie rośliny (bo kto by tam kurwa plewił). Naukowcy non stop donoszą o zgubnych skutkach Roundup'u dla ludzi (głównie na rozwój płodu). Za produkcję tego syfu jest odpowiedzialna ta sama firma która stworzyła DDT. Badania donoszą, że Roundup jest już wszędzie, nawet w piwie. Teraz biorąc to wszystko pod uwagę, dodając kurwa alkohol, papierosy, narkotyki, wszechobecną chemię zastanówcie się kurwa jak doskonały jest nasz organizm, że sobie i tak często z tym wszystkim przez długi czas radzi.

Na zanieczyszczenie nie możemy nic poradzić ale na niedobory jak najbardziej. To jest właśnie mój sprawdzony sposób. Chodzi o suplementy diety. Normalnie jemy owoce i warzywa ale one są dziś zanieczyszczone. Dr Gerson proponował esencję w postaci wyciskanych soków. Tam też są zanieczyszczenia. Mój sposób jest taki, żeby brać suplementy bo tam mamy te głównie potrzebne organizmowi substancje bez żadnych niechcianych pasażerów na gapę. Problem jest taki, że ludzie i na tym oszczędzają. Witaminy syntetyczne są często praktycznie nie przyswajalne ze względu na to, że nikt nie zwraca uwagi na to czy produkuje witaminę czy jej izomer optyczny (taka sama ale odbita w lustrze). Sprawa jest poważna, możecie przeczytać coś o tym tutaj:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Talidomid
Z minerałami jest to samo. Wiele z nich ma taką biodostępność jak tynk ze ścian. Dla zainteresowanych - odsyłam do dajmy na to chelatów. Tak na chłopski rozum wam wyjaśnię - Miałem kiedyś po ciągu metkatowym lekką zapaść, napierdalało mi serce, myślałem że się wykończę. Kupiłem sobie w aptece magnez z witaminą B6 za 6zł. Wziąłem całe opakowanie i nic nie pomogło. Kupiłem potem Chela-Mag B6, wziąłem 3 pigułki i jak ręką odjął.

Ja stosuję kombinację - soki, zioła, i suplementy diety. Co do soków i ziół to odsyłam do googla i książki Charlotte Gerson (córki Maksa Gersona). Co do suplementów to polecam wam trzy źródła:
1. Special Two od Now Foods (naturalne witaminy i chelaty minerałowe)
Stosowane przeze mnie, cena nie mała bo 150zł ale 180 tabletek wystarcza spokojnie na pół roku a nie trzeba codziennie brać
2. Vita-Min od Olimp Labs (tańsze syntetyczne witaminy i chelaty minerałowe)
3. Suplementy Dr Ratha (prawdopodobnie najlepsze ale i najdroższe)

Tyle na tego posta. W następnym napiszę o minimalizacji szkodliwości narkotyków i na co trzeba uważać.

Dr Rath - Kartel Farmaceutyczny - prawdziwe przyczyny II Wojny Światowej
https://www.youtube.com/watch?v=s5qZhovPFyQ

Dr Rath - Medycyna Komórkowa
https://www.youtube.com/watch?v=hIuQNIY ... bMiy13jHVh

ŚP Dr Jadwiga Kempisty - Bardzo cenne wykłady na temat zdrowia
https://www.youtube.com/results?search_ ... a+Kempisty

BaldTV - Prehistoryczny kod biologiczny (tak dla rozrywki)
https://www.youtube.com/watch?v=J3p3P_ThuLA

W chuj filmów o tematyce takiej jak mój post na moim chomiku
http://www.chomikuj.pl/Filmyprawdy
Uwaga! Użytkownik blueberry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3215 / 413 / 0
kolejny narkoman który zrozumiał istote "czegośtam"
12 maja 2017blueberry pisze:
2. Organizm jest w stanie sam wyleczyć się z każdej choroby, trzeba mu tylko dostarczyć potrzebnych materiałów.
:nuts:
możesz zacząć śmialo tworzyć reklamy dla onetu
chwytliwą nazwę tematu już masz
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 181 / 22 / 0
Tylko, ze on ma racje.
12 maja 2017Fatmorgan pisze:
kolejny narkoman który zrozumiał istote "czegośtam"
12 maja 2017blueberry pisze:
2. Organizm jest w stanie sam wyleczyć się z każdej choroby, trzeba mu tylko dostarczyć potrzebnych materiałów.
:nuts:
możesz zacząć śmialo tworzyć reklamy dla onetu
chwytliwą nazwę tematu już masz
Co do probiotykow- to to nie dziala i niema prawa dzialac.
Juz lepiej pojdzie odkwaszanie organizmu plus jedzenie ktore samo w sobie jest probiotykiem.

Wszystkie "leki" cos lecza a 5 innych chorob nam funduja.

Ostatnio chory bylem 7lat temu 2mies spedzilem w domu na oskrzela+ 2 na odbudowe strat
Uwaga! Użytkownik Brainnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 427 / 43 / 0
To ja się trochę wypowiem. Brakuje mi polemiki a w dziale Knajpa prawie nikt nie chce wchodzić ze mną w dyskusje.
Wybacz, póki co pozwolę jedynie odnieść się do tego co napisałeś. Natomiast później postaram się uzupełnić/skorygować swoją wypowiedź po zapoznaniu się z udostępnionymi przez Ciebie materiałami.

Ale uprzedzam, będę trochę bardziej filozofował.... jak coś to do śmietnika :)

Pierwsza sprawa, jako uzupełnienie:

"Dla tych co nie wiedzą to jest tak, że w ciele mamy nie tylko złe bakterie ale jest w chuj takich, które są nam niezbędne do funkcjonowania."
Dodałbym do tego sprawę higieny. "Częste mycie skraca życie" - to nie jest banał, tylko proste przysłowie odnoszące się właśnie do tej kwestii. Zbyt częste mycie pozbawia nas naturalnej warstwy ochronnej, w efekcie czego zwiększa się podatność na różne infekcje.
Dodatkowo, stosowanie wszelakich soli do kąpieli, maści, żelów czy jeszcze huj wie czego i taplania się godzinami w tym gównie dodatkowo osłabia nasz organizm (w rozumieniu konglomeratu -nasze komórki i komórki mikroorganizmów). Później ludzie się dziwią, że coraz więcej jest alergików na świecie.

Zalecana przez środowisko lekarskie jest jedna kąpiel na dobę. Ja kąpię się nawet rzadziej, i nie miałem z tego powodu - póki co - żadnych problemów ze zdrowiem, szczególnie skóry.
Jeżeli już jedna kąpiel na dobę, to zalecałbym tylko wieczorem. Tak, aby przez noc ta warstwa się niejako odtworzyła, i rano wychodząc z domu do środowiska pełnego patogenów, już mamy pewną osłonę naturalną.

"Lekarze mają to w dupie i zapisują ze 2 opakowania."

Z tym zawodem faktycznie coś złego się dzieje. Lekką ręką wypisują recepty na antybiotyki - wystarczy przyjść z zaczerwienionym nosem i po chwili wychodzimy z receptą na antybiotyk. Jednocześnie burzą się i często nie wypisują recept na środki działające depresyjnie na OUN, m.in. benzodiazepiny. Można się użalać, pocić i skakać - a mimo to nie, bo to są silnie uzależniające leki. Nawet taki oksazepam, który według mnie powinien być bez recepty, traktowany jest przez nich jako silnie uzależniający i niebezpieczny lek.
Trochę uogólniam, też poniekąd doświadczeniem własnym z lekarzami, ale dlaczego do tego nawiązuje?

[*]Z jednej strony mamy antybiotyki, które niezaprzeczalnie są sukcesem farmakologii, i pozwoliły uporać się z pewnymi problemami. Jednak z drugiej strony stanowią również zagrożenie. Nierozsądne wypisywanie recept na takowe przez lekarzy oraz niewłaściwe ich używanie przez pacjentów prowadzi do powstawania opornych szczepów bakterii. Sytuacja może w efekcie negatywnie przełożyć się na większą grupę osób, które mogą zostać zainfekowane tymże opornym szczepem.
[*]Z drugiej strony, mamy natomiast leki, które mogą silnie uzależnić fizycznie. Nierozsądne stosowanie i popadnięcie w nałóg prowadzi również do nieszczęść, jednak w tym przypadku - zagrożona jest jednostka (ew. paru osób z otoczenia).

A więc, co jest gorsze dla ogółu zdrowia publicznego, że to tak nazwę? Wypisywanie lekką ręką antybiotyków jest okej? A benzo już nie?
-----
Teraz alternatywnie. Nadmierne i niewłaściwe stosowanie antybiotyków powoduje powstawanie nowych opornych szczepów bakterii. Czyli powstaje nowy problem, z którym trzeba sobie poradzić. Uruchomiona zostaje naturalna kolej rzeczy, czyli powstają nowe badania celem opracowania środka, który poradzi sobie z tym opornym szczepem bakterii.
Powstaje problem -> , który trzeba rozwiązać -> w efekcie powstaje nowy środek. ( To skrócony mechanizm, postępu!)
Abyśmy istnieli jako gatunek, musimy mieć problemy, z którymi będziemy walczyć - dzięki temu się rozwijamy.


"W wielkim skrócie chodzi o to, że:
1. Istnieją dwie przyczyny chorób organizmu
a) Zanieczyszczenia środowiskowe (chemiczne jak toksyny, biologiczne jak wirusy i bakterie, fizyczne jak promieniowanie)
b) Niedobory organizmu
2. Organizm jest w stanie sam wyleczyć się z każdej choroby, trzeba mu tylko dostarczyć potrzebnych materiałów."


Bardzo wielki skrót. Ogólnie zgadzam się, jednak trzeba wziąć też pod uwagę uwarunkowania genetyczne i dziedziczność.
Załóżmy, że doszło do mutacji, która u osobnika nie wywołała objawów patologicznych. Jednak ten wadliwy gen poszedł dalej, w kolejne pokolenie. I urodził się osobnik, z wadliwym genem, u którego ujawniła się ta patologia - zachorował (choroba x-teoretyczna). Jednocześnie nie nabył on mechanizmów zaradczych (instrukcji endogennych), aby z daną chorobą sobie poradzić za pomocą naturalnych środków (endogennych czy też egzogennych).
"Organizm jest w stanie sam wyleczyć się z każdej choroby, trzeba mu tylko dostarczyć potrzebnych materiałów."
I w tym momencie nie jest możliwym, aby organizm sam się wyleczył za pomocą odpowiednich materiałów. Te materiały mogą likwidować stan patologiczny, niezależnie od tego jak funkcjonuje organizm (w sensie walki z patologicznym stanem). Po prostu, działa sam w sobie, połowicznie-niezależnie (no jednak korzysta z infrastruktury organizmu) likwidując jednostkę chorobową.
I tu właśnie wchodzi do gry farmakologia i syntetyczne środki chemiczne, jako owoc naszego umysłu. Umysłu, który powstał w odpowiedzi na problemy, które po drodze ewolucji napotykał i sukcesywnie rozwiązywał.


"No więc to jest tak, że możemy sobie wyobrazić nasz organizm jako zespół różnych służb porządkowych (policja, straż, pogotowie). Te służby będą działać tym lepiej, im będą miały lepszy sprzęt. Policja nie wpuści trucicieli do organizmu jeśli będzie miała detektory, psy itp. Straż będzie lepiej gasić punkty zapalne jeśli będzie miała pianę, drabiny itp. Pogotowie lepiej wyleczy organizm jeśli będzie miało leki, elektronikę itp. Tymi rzeczami są głównie witaminy i minerały."

Fajny opis, który wszyscy powinni zrozumieć. Jednak jest to opis układu odpornościowego organizmu, a nie organizmu jako całości.
Ja bym to rozumiał inaczej:
1) Władza (ustawodawcza i wykonawcza) - materiał genetyczny. DNA - ustawodawcza; RNA - wykonawcza
2) Służby porządkowe (lekarze, policjanci, wojsko) - układ odpornościowy sensu largo
3) Elita - pełniąca ważne funkcje organizacyjne - np. czerwone krwinki, neurony
4) Społeczeństwo - cała reszta organizmu (mierna, bierna ale wierna)

"Ciekawe tylko dlaczego kurwa we Włoszech były przypadki, że z nagromadzenia różnych środków wybuchały cukinie. "
Avokado - smaczne, zdrowe cudo. Natomiast w obrębie jego hodowli całe hektary lasów padają przez opryski chemiczne.

"W wodzie krąży coraz więcej leków. Nawet obornik nie jest dzisiaj taki sam jak kiedyś bo zwierzęta faszeruje się chemią, hormonami i antybiotykami co potem ląduje w kale a potem w ziemi."

No właśnie antybiotyki stosowane są nie tylko i wyłącznie przez ludzi. Używa się ich także w hodowli zwierząt i wraz z takim pokarmem również dostarczamy ich do naszych organizmów. No i bakteria, cwana bestia, nabiera oporności jebana.

"Ciekawe jest też GMO"

Co do GMO to jedynie zastrzeżenia u mnie budzi fakt opryskiwania odmian genetycznie zmodyfikowanych, toksycznymi związkami - zresztą o tym dalej piszesz.
Jednak spotkałem się z opiniami, że GMO jest również szkodliwe, ze względu na to, że pochłaniamy materiał genetyczny zmodyfikowany i za sprawą tego jesteśmy narażeni na wszelkie choroby z tym związane. - przecież to bujda, nasz układ pokarmowy spokojnie rozwala materiał genetyczny na drodze trawienia.

"Teraz biorąc to wszystko pod uwagę, dodając kurwa alkohol, papierosy, narkotyki, wszechobecną chemię zastanówcie się kurwa jak doskonały jest nasz organizm, że sobie i tak często z tym wszystkim przez długi czas radzi."

No i tu dochodzimy do sedna sprawy. Nasz organizm jest nie tylko tak wspaniały, że potrafi zdzierżyć różne toksyny, które dostarczamy do swojego organizmu. Ale również z tego względu, że potrafi dostosować się do aktualnych warunków, i tworzyć syntetyczne środki chemiczne, które neutralizują negatywny wpływ tychże toksyn.
Podsumowując, organizm nasz jest wspaniały ze względu na:
1) zdolności czysto biologiczne, tj. mozliwość regeneracji, zdolność adaptacji do niekorzystnych warunków itp...
2) zdolności intelektualne (obosieczna broń, jednak suma sumarum korzystna - na akcje zawsze występuje reakcja - mamy zdolność do tego, aby tworzyć środki zagrażające naszemu istnieniu, jednakże z drugiej strony posiadamy zdolność by je chronić)

Jednak jeszcze nie....

1) "Normalnie jemy owoce i warzywa ale one są dziś zanieczyszczone." - zioła pewnie też.
2) "Dr Gerson proponował esencję w postaci wyciskanych soków. Tam też są zanieczyszczenia."
3) "Ja stosuję kombinację - soki, zioła, i suplementy diety." - no to jednak (soki i zioła) też przyjmujesz zanieczyszczenia.

Ogólnie stwierdzam, że po części piszesz rozsądnie, ale niestety wykryłem taką nutę "pro-eko-popierdololu".

Sprawa, jak dla mnie jest banalna. Z jednej strony istnieje jeszcze "zdrowa żywność" oraz coraz więcej przybywa tej jakoby "niezdrowej żywności". Tendencja jest do maksymalizacji plonów, a więc będzie prowadziła do podwyższonej zawartości związków działających toksycznie na organizm ludzki. W efekcie tego, albo nasz organizm sam sobie z tym poradzi, na drodze ewolucji biologicznej. Albo sobie z tym problemem poradzi na drodze ewolucji intelektualnej.
Warto dbać o swoje zdrowie i swoich potomnych, jednakże warto również pamiętać o tym, by w życiu nie brakowało problemów.
Problemy stanowią paliwo dla naszej ewolucji intelektualnej.
Z jednej strony koncerny farmaceutyczne to skurwysyny, z drugiej jednak strony patrząc wybawcy.
Ot, taki dualizm.

Artykuł rozpatrywany jako "tu i teraz" jest w miarę rozsądny, jednak rozpatrywany względem przyszłościowym jest, łagodnie mówiąc, niepotrzebny.

P.S. W miarę szybko obznajomię się z zamieszczonymi materiałami, i ewentualnie skoryguje swoje stanowisko. Póki co odnoszę się tylko i wyłącznie do treści jaką przekazałeś w tym poście.
  • 906 / 37 / 0
12 maja 2017blueberry pisze:
2. Organizm jest w stanie sam wyleczyć się z każdej choroby, trzeba mu tylko dostarczyć potrzebnych materiałów.
Dalej nie czytam, to mi w zupełności wystarczy %-D
297 dni czystości (05.01)
  • 54 / 5 / 0
Az specjalnie sie zalogowalem kurwa chyba 1 raz od pol roku jak nie lepiej...

110% racji i wielki props dla zalozyciela tematu.

Z kolei by wniesc cos do tematu polecam klasyk: "Odzywianie dla zdrowia" Paul Pitchford :old:
  • 123 / 19 / 0
Teraz autorze tematu wylecz się jeszcze tym sposobem z problemów z głową i idź zarabiać miliony.
  • 3431 / 1087 / 0
Nikt nie przeczytał do końca, Blue. Przykro mi, ale brzmisz jak nawiedzony szarlatan choć oczywiście masz wiele racji! To nie bogojciecrydzykcieuratuje.pl a Hyperreal, gdzie większość userów jest czystymi sceptykami i odfiltrowuje różny sziet.

A słyszałeś o suplemencie Pantobiol za 200zł? Znam osoby, które to kupują...
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 427 / 43 / 0
Wypraszam sobie, ja przeczytałem do końca post. Odniosłem się do pewnych kwestii.
Jednak ogólnie jak słyszę takie terminy jak: "TERAPIA DOKTORA GERSONA", "Suplementy Dr Ratha" - to jakoś automatycznie moja świadomość podsuwa mi coś w stylu "Baba Vanga o medycynie".
  • 2827 / 483 / 0
Tak to jest jak ktoś zna sekrety życia, a nawet nie wie kiedy umrze :retarded:
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Zablokowany
Posty: 37 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.