Dział zawierający fachową wymianę zdań na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
ODPOWIEDZ
Posty: 24 • Strona 1 z 3
  • 1070 / 133 / 0
Nie ma temat dot. tego syndromu. Ktoś się spotkał?

Tutaj jest historia gościa która go dostała po stosowaniu Mirapexu (agonista dopaminy). Z tego co wyczytałem to syndrom ten polega w skrócie na tym, że mózg nie daje rady ponownie produkować dopaminy.
http://rxisk.org/sos-dopamine-agonist-w ... -syndrome/

Symptomy DAWS:
-depresja
-stany lękowe
-ataki paniki
-depresja
-pobudzenie
-drażliwość
-zaburzenia nastroju
-bezsenność i zmęczenie
-RLS

Ja u siebie ostatnio zauważyłem prawie wszystkie te symptomy... Czy to jest w ogóle możliwe?
Jem phenibut (nie codziennie) alko - kilka piwek w tygodniu i bardzo rzadko etizolam. Czy te substancje aż tak mogły mi rozjebać dopaminę? Teraz jak wypije 1-2 piwa to w ogóle nie czuje działania (może minimalnie, ale to naprawdę minimalnie lepszy humor na jakieś 15min). I nie jest to wina tolerancji bo całkiem niedawno nawet 1 piwo jakoś tam czułem. Teraz jest inaczej.
Mam depresję, ale taką inną. Dokładnie tak jak opisuję gość z linku powyżej. Jednocześnie jestem zmęczony ale również pobudzony. Często budzę się w nocy, ciężko mi się skupić. Mam zespół niespokojnych nóg. Trudne sytuacje wyprowadzają mnie z równowagi, przeżywam je znacznie bardziej, mam lęki.

Jeśli jest do spowodowane wyczerpaniem dopaminy to na pewno takie objawy mają osoby uzależnione od np. koki, która ją bardzo zwiększa. Z tego co czytałem to potrafi trwać miesiące, lata... Czy jedynym rozwiązaniem jest przyjmowanie czegoś na dopaminę, typu l-dopa? Samodzielnie, bez odpowiedniego przygotowania można sobie tylko pogorszyć. A psychiatra? Pewnie SSRI będzie chciał przepisywać.

Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje.
  • 2278 / 274 / 3
Możliwe, że masz ADHD. Szybki strzał, bo mam mało czasu.
Nie zryłeś swojego organizmu agonistami receptorów dopaminowych?

L-DOPA sama w sobie jest mało skuteczna, ale zawsze można strzelać.
Tak, psychiatra pewnie przepisze Ci SSRI albo różne wariacje (SARI, SNRI).

EDIT: Dobra, z tym ADHD się pośpieszyłem. Tak BTW, ludzie, co wy macie z tą dopaminą? Symptomy, które opisałeś, mogą być też spowodowane zaburzeniami GABA. RLS również można skutecznie leczyć GABA-ergikami. Jak i wszystkie w/w symptomy.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 2768 / 208 / 0
DAWS nigdy nie miałem, a potrafiłem dojść do dawek 150mg czy nawet 200mg pirybedylu dziennie przez miesiąc i cold turkey ani nic co autor tematu opisuje mi się nie przytrafiło. Po prostu wracałem do rzeczywistości w której nic mi się nie chciało (czyli swojej bezlekowej codzienności).

A co do samej substancji (pramipeksol):
Nieergolinowy wybiórczy agonista receptorów dopaminowych D2, D3 i D4. (...) W badaniach na zwierzętach wykazano, że pramipeksol hamuje syntezę, uwalnianie i metabolizm dopaminy. Pramipeksol, pobudzając receptory dopaminowe w prążkowiu, łagodzi hipokinetyczne objawy choroby Parkinsona
źródło: mp.pl

WUT ? :huh: Fajnie że pobudza receptory w prążkowiu, ale to nie jest jedyne miejsce, w którym brak lub niedobór dopaminy powoduje objawy choroby Parkinsona. Taki lek na pół gwizdka bym powiedział na podstawie tego opisu.
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 1070 / 133 / 0
Fenetylamina pisze:
Możliwe, że masz ADHD. Szybki strzał, bo mam mało czasu.
Nie zryłeś swojego organizmu agonistami receptorów dopaminowych?
No właśnie chciałbym się dowiedzieć czy zryłem sobie organizm. Tylko, że taki np. phenibut czy alko nie działa aż tak mocno na dopaminę przecież. Głównie na GABA. Tylko, że biorąc np. phenibut czułem super motywację, chęć działania, spokój i odporność na stres i.t.d czyli wszystkie te symptomy, które wskazują na podwyższenie dopaminy. Teraz odczuwam całkowite przeciwieństwo.
Fenetylamina pisze:
L-DOPA sama w sobie jest mało skuteczna, ale zawsze można strzelać.
Tak, psychiatra pewnie przepisze Ci SSRI albo różne wariacje (SARI, SNRI).

EDIT: Dobra, z tym ADHD się pośpieszyłem. Tak BTW, ludzie, co wy macie z tą dopaminą? Symptomy, które opisałeś, mogą być też spowodowane zaburzeniami GABA. RLS również można skutecznie leczyć GABA-ergikami. Jak i wszystkie w/w symptomy.
Jeśli chodzi o zaburzenia gaba to już miałem po ciągu. Była to ogromna nadpobudliwość, bezsenność, brak apetytu, depresja i.t.d. Czyli typowe objawy odstawienne phenibutu czy gbla. Jednak to dość szybko mijało. Teraz natomiast to się utrzymuje dłuższy czas tylko nie w aż takim dużym natężeniu jak na zejściu. Nie wróciłem do swojej normalności gdzie nic się nie chce - w porównaniu z tym co jest teraz to nie była ona taka najgorsza. Jak to leczyć? Przecież GABA-ergiki nie służą raczej leczeniu?
Obecnie odstawiłem wszystko co wpływa na gaba bo nawet po wypiciu 2 piw jest tylko trochę lepiej a później nasila to objawy. Organizm dąży do homeostazy ale ile może to trwać aż wszystko się wyrówna? Pewnie są to długie miesiące. Jak tutaj żyć jak nie ma się do niczego motywacji a rzeczy, które kiedyś cieszyły teraz są obojętne. SSRI słabo się sprawdzą przy rozregulowanym gaba?

Dla zainteresowanych podobny problem:
http://www.longecity.org/forum/topic/63 ... egenerate/
Też problemy po dopamergikach. Po benzo czy alko wzmacnia się niepokój, lęki. Mam tak samo.
  • 2278 / 274 / 3
Hmm... Nie wiem, ile brałeś tego fenibutu, ale nic dziwnego, że czułeś spokój, motywację i tak dalej. To w końcu agonista GABA-b. Agoniści GABA-a na ogół to mózgotrzepy, które obniżają funkcje kognitywne i po prostu ogłupiają człowieka. Agoniści GABA-b są dużo bardziej trzeźwe. Uspokajają, dodają (złudne, zresztą) uczucie, że "dam radę zrobić wszystko" i na dłuższą metę paradoksalnie zabijają motywację.

Nie rozpędzałbym się z tym rozregulowanym GABA. Nie napisałeś nam, czy byłeś w ciągu.
Zacząłbym od zdrowej, zbilansowanej diety, sportu (bardzo ważne! Od siebie polecam bieganie - szybko, krótko, a bardzo męczy fizycznie i dodaje energii psychicznej) i nieodkładaniu spraw na później. Te trzy rzeczy są niezwykle istotne w przywróceniu homeostazy w organizmie. Jeżeli chodzi o GABA-a... GABA-a stosunkowo ciężko rozregulować, za to ciężko przywrócić porządek, jak już się porządnie rozreguluje. Z GABA-b bywa tak, że niby efekty odstawienne (takie fest, że tak to ujmę) trwają maks 2-3 dni (nie liczę bardzo grubych ciągów na gieblu), ale potem następuje spadek motywacji, niechęć do wszystkiego i anhedonia. Możesz spróbować fasoracetamu. Upreguluje GABA-b i jest nootropem, co zawsze jest na plus. Dorzuć cholinę i masz całkiem ładny stack. Ale mówię - przede wszystkim zdrowe odżywianie się, sport i praca. Możesz też dorzucić kompleks witamin dla sportowców Olimpu, który jest naprawdę wyjątkowy, bo ma wszystko w dobrze przyswajalnych formach (dodatkowy plus - sikasz w kolorach tęczy :D ). Koszt: 30 zł/miesiąc. Na zdrowiu nie warto oszczędzać. Polecam go zresztą każdej osobie, bo każdy ma jakieś niedobory. Dorzuć sobie do tego jakiś mleczan/cytrynian magnezu (chelatu nie polecam, zbyt mała różnica w bioprzyswajalności, by przepłacać - 80-85% vs 95-99%), tylko patrz na to, ile jonów znajduje się w jednej tabletce, bo można znów przepłacić. Dorzuć potas. Możesz kupić asparaginian - masz tam trzy bardzo istotne, dobrze przyswajalne komponenty w jednym: potas, magnez i kwas asparaginowy. Bardzo, bardzo polecam - nawet cena jest świetna. Możesz uzupełniać cynk. Cynk wspomaga produkcję dopaminy i, co za tym idzie, testosteronu. U mnie 50 mg jonów Zn2+ dawało bardzo widoczne rezultaty.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 1070 / 133 / 0
@Fenetylamina - tak, zrobiłem sobie ostatnio mały ciąg phenibutowy po kilkutygodniowej od niego przerwie. (wiem - napisałem wyżej, że nie biorę go codziennie, bo tak było do czasu:/) Trwał może z 2 tygodnie co naprawdę nie jest długim okresem. Z tym, że mam za sobą o wiele dłuższe i ostrzejsze zabawy z phen. Czasem szły też piwka ale w małych ilościach 2-3. Czuję się teraz całkowicie rozbity psychicznie. Dzisiaj się prawie rozpłakałem w stresującej sytuacji, gdzie normalnie aż tak emocjonalnie bym nie zareagował. Dziwne to i przerażające. Czytając o DAWS i ile to trwa to wolałbym żeby to było "jedynie" rozregulowane gaba.

W wątku o gbl ktoś napisał:
"Forget it - po takim ćpaniu zapomnij o sporcie, zapomnij o alkoholu - każda wypita ilość alko przyprawia o chujowe para-gieblowe zjazdy, usypia a zarazem przez zjazdy zapomnij o spaniu (rozregulowane GABA)."
Miałem teraz tak samo. Wypiłem 1 piwo i to mi nasiliło objawy:/ no to już jest chore. Czyli jednak gaba rozjebane?
Najgorzej czuję się rano - największe lęki, pobudzenie i depresja. Wieczorem jest trochę lepiej. Teraz odstawiam wszystko i to pewnie co najmniej na kilka miesięcy. Dzięki za rady.
Dieta: przerzucam się na większą ilość owoców i warzyw, gorzka czekolada, banany, zero fast foodów. Choć przyznam, że apetyt mam prawie zerowy. Wciskam w siebie jedzenie.
Suplementacja: Omega 3, cholina (to akurat myślę, że z jajek będzie lepsza niż z supla:) aspargin (to stale suplementuję - teraz wrzucam maksymalną dawkę tj. 3x2tab. - nie wiem czy nie za dużo?:), fasoracetam (kiedyś używałem, czytałem jednak, że powinno się upregulować gaba-b dopiero jak się organizm unormuje) kurkumina (trochę mi jej zostało jeszcze, ze swansona, tylko ostatnio mnie bardzo pobudzała więc nie wiem czy to brać), olimp vitamin (też to będę brać). Dodatkowo myślałem nad dorzuceniem trittico. Kiedyś to brałem i całkiem dobrze usypia. Na pewno lepsze to niż etizolam (a wszystkie gabanergiki odstawiam).

Jednym słowem szykuje mi się sylwester na czysto i długie miesiące zdrowego trybu życia. Bo to jest chore żebym w depresję wpadał po 1 piwie:/

Jeśli ktoś miał podobnie i nie wie czy to gaba czy dopamina i jak z tego wyszedł chętnie przeczytam.

@tur3k - jadłeś w dużych dawkach pirybedyl i nie dostałeś DAW, hmm, a dorzucałeś jakieś benzo, alko w tym czasie?

Duplikat - proszę moda o usunięcie tego postu.

Zrobione - Fene. :)
Ostatnio zmieniony 02 listopada 2016 przez dash, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2278 / 274 / 3
Jeżeli jesteś na odstawce GABA-b-ergików, to jedzenie antagonisty jest jak najbardziej NIE ok, bo tylko nasilasz objawy odstawienne. Jeżeli natomiast przeszedłeś objawy odstawienne, to zdecydowanie polecam fasoracetam. Cholina z jajek? Może, ale czy jesteś w stanie zjeść 10 jajek dziennie? Lepiej kup gotową cholinę (CDP) i nie kombinuj. ;)
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 1070 / 133 / 0
@Fenetylamina A więc tak wygląda moja dzienna lista supli (kurde nie za dużo tego? - żołądka mi nie rozwali?:) które wiem jak dawkować:
-aspargin (magnez, potas) 3x2tabs
-omega 3 mollers 2x1tabs
-olimp vita-min 1caps
-na sen (zamiennie lub razem): trittico (25-75mg), forsen, apap noc
A te które nie wiem - jak byś doradził? I jakie kupić (albo raczej jakich unikać)
-cynk
-cdp cholina
-n-acetylocysteina (z tego co czytałem również bardzo pomocny środek na rozregulowany organizm więc dodałem do listy).

Natomiast jeśli nic nie pomoże i mimo długiego bycia czystym nie będzie lepiej co mi zostaje. Gabaergiki typu gabapentyna, wigabatryna pregabalina?
  • 2278 / 274 / 3
Wszystko gra IMO, ale wywal apap noc. Raz, że paracetamol (dużo paracetamolu - 500 mg na jedną tabletkę, jeżeli dobrze pamiętam), to na difenhydraminę bardzo szybko wyrabia się tolerancja. Już przy trzeciej nocy będzie bida. Trazodon (trittico) bardzo polecam nasennie. Dawki? To już zależy od Ciebie.
Z GABA-ergików. Wigabatryna to raczej ciekawostka niż skuteczny lek. Gabapentyna jest tania i łatwo dostępna. Skuteczność w miarę. Pregabalina - mistrzostwo świata, gdyby nie ta cena. Ciekawostka jest natomiast taka, że się skurczysynom kończy patent i wreszcie będzie kosztowała grosze.
N-acetylocysteina? W sumie nie wiem po co.
Ogólnie z witamin masz praktycznie wszystko. Ja bym dorzucił do tego jeszcze wapń, bo potas i magnez są antagonistami wapnia. 500 mg węglanu wapnia dziennie powinno być spoko. ;)

Mam nadzieję, że pomogłem.

Spokojnie, nie rozwali Ci to żołądka. ;)
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 1070 / 133 / 0
Wiem, ze na Apap szybuje tolerka, ale juz kupiłem wiec na 2-3 może być. Pózniej trittico. Poza tym ten Forsen jest ok bo pozwala sie trochę wyciszyć.
Poza tym jest dużo innych fajnych środków, ktore mogłyby być przydatne (ale tak możnaby w nieskończoność dorzucać;): deprim, l-tyrozyna, l-lizyna, rozeniec górski.. chyba, ze Ty byś jeszcze cos z tego polecił to dorzucę.
Co do gabanergikow to chyba wszystkie na receptę... ech nie mam teraz sił na stępienie od psychiatry tego co potrzebuje, a to pewnie byłoby konieczne. Te leki jednak przewiduje dopiero gdy wszystko inne zawiedzie. Na razie przechodzę na jasna stronę mocy.
Pomogłeś, dam sog-a jak będę na kompie:) na tablecie nie ma takiej opcji albo ja nie widzę:(
ODPOWIEDZ
Posty: 24 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.