Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
  • 21 / / 0
Witam. Od pewnego czasu apteki przestały mi wydawać Thiocodin, przez co cierpię na brak przepozytywnego nastawienia do rzeczywistości i ludzi ;) Pomyślałem, że dobrym wyrównaniem i metodą na zbicie kodeinowej tolerki byłoby stosowanie małych dawek DXM. I tutaj pytanie do użytkowników, kto próbował takiego eksperymentu i w jakich dawkach? Po dużych dawkach (30-60 tab) deksa na następny dzień miałem bardzo przyjemne afterglow, zawsze po każdym spożyciu. Chciałbym osiągnąć podobny stan przez microdosing, nieprzerwany uśmiech na twarzy, ogarnianie wszystkiego, po prostu lekkie zwiększenie poziomu serotoniny aby mieć bardzo dobry humor.

Ktoś ma jakieś doświadczenia?
  • 6003 / 406 / 12
Microdosing DXM to po prostu użycie zgodne z założeniami producenta Acodinu... Wszystkie informacje znajdziesz zatem na ulotce.

Stosowanie DXM jako antydepresantu mija się z celem, bo to jak wbijanie gwoździa śrubokrętem. Są lepsze ku temu substancje.
Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
Mój Mastodon: https://kolektiva.social/@surveilled Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
  • 21 / / 0
Mógłbyś podać przykłady? Opisałem o jakie działanie mi chodzi (zbliżone do deksowego afterglow), jakie są inne łatwo dostępne substancje, które zapewnią taki efekt?
  • 6003 / 406 / 12
Nie mógłbym, bo to wbrew regulaminowi (offtop by był) i wbrew Twojemu dobru - chcesz ćpać, to materiał musisz znaleźć i wybrać sobie sam.

Żeby ułatwić Ci zadanie masz tu wartości Ki DXMu (mniejsza wartość = silniejsze działanie):
  • Uncompetitive NMDA receptor (PCP site) antagonist (Ki = 7,253 nM).
  • σ1 (Ki = 150 nM) and σ2 sigma receptor (Ki = 11,060 nM) agonist.
  • α3β4-, α4β2-, and α7-nACh receptor (Ki = in the μM range) antagonist.
  • μ-, δ-, and κ-opioid receptor agonist (Ki = 1,280 nM, 11,500 nM, and 7,000 nM, respectively)
  • SERT and NET inhibitor (Ki = 23 nM and 240 nM, respectively)
DXM-owy afterglow to kombinacja działania SRI, NMDA i opioidowego. To ostatnie najprawdopodobniej odpowiada za czystą przyjemność.
Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
Mój Mastodon: https://kolektiva.social/@surveilled Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
  • 1131 / 218 / 7
Niktinic pisze:
lekkie zwiększenie poziomu serotoniny
Też lubiłem afterglow po DXM, dopóki nie zdałem sobie sprawy z tego jak kasuje uczucia wyższe.
Jak chcesz sobie lekko podbić serotoninę to weź się za rzeczy typu: tryptofan, inozytol, 5-HTP.
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 446 / 26 / 1
Gdzie Wy znajdujecie te informacje, że regularne stosowanie DXM zbija tolerancję na cokolwiek? Z tego co ja czytałem, to tylko i wyłącznie odpowiednia dawka DXM przed (czasem w trakcie) właściwą substancją osłabi efekt tolerancji.
Don't get high on your own supply. Of course, not everyone follows the rules, hmm?
  • 486 / 25 / 0
Nie do końca nazwałabym to microdosingiem, ale u mnie DXM w postaci niewielkich dawek: 8-13 tabletek sprawdza się znakomicie, solo oraz jako dobry podkład pod inne substancje; THC, ew piwko czy dwa ;)
ciris@tutanota.com
  • 1329 / 57 / 0
U mnie tak samo. Takie dawki nadają się do samego poprawiania samopoczucia, przy samym DXM efekty są wyczuwalne. A działanie mj, psychodelików czy kody jest wyraźnie podbite.
A oto bazy na dalekiej orbicie ZIEMI i poza orbitą KSIĘŻYCA oraz na samym KSIĘŻYCU, które zbuduję sobie w przyszłości. LUDZKOŚĆ będzie słuchała wtedy MNIE
  • 766 / 133 / 6
surveilled pisze:
Microdosing DXM to po prostu użycie zgodne z założeniami producenta Acodinu... Wszystkie informacje znajdziesz zatem na ulotce.

Stosowanie DXM jako antydepresantu mija się z celem, bo to jak wbijanie gwoździa śrubokrętem. Są lepsze ku temu substancje.
@surv
Zgłaszam sprzeciw.

Na początku odbiegniemy nieco od tematu - teorie tłumaczące patomechanizm schizofrenii zakładają m.in. dwie teorie związane z receptorami NMDA i glutaminianem, a o te się w temacie Acodinu rozchodzi. Jedna z nich zakłada nadmiar glutaminianu, a formą leczenia są właśnie antagoniści NMDA. Druga hipoteza jest przeciwstawna, zakłada niedomiar glutaminianu, więc DXM mógłby prowadzić do nasilenia objawów choroby - jak widać po niektórych ludziach, faktycznie tak się dzieje. Producent nie zamieszcza tych informacji w ulotce, bo tak selektywna wiedza nie jest potrzebna pacjentowi, poza tym ulotka miałaby formę książeczki.

Masz rację, są ku leczeniu depresji lepsze substancje, jeśli podejdziemy do tematu konwencjonalnie, opierając się na teorii monoaminergicznej. Niestety patomechanizm tej choroby jest zdecydowanie bardziej rozbudowany i glutaminian jest jego istotnym ogniwem. Jak dowiedziono, neurony glutaminergiczne wpływają na transmisję monoaminergiczną bezpośrednio lub też pośrednio via GABA. Sieć takich powiązań jest znacznie gęstsza, stąd zainteresowanych odsyłam do książek. Autorzy publikacji pt.
"Neuropsychofarmakologia dziś i jutro", wydanej w 2000 r. i napisanej przez tuzy polskiej medycyny, jako lek na depresję proponują m.in. antagonistów NMDA. Dlatego nie wbijamy gwoździa śrubokrętem, a zaopatrujemy się w śrubki :-p DXM to jeden z kandydatów na lek pomocniczy w leczeniu depresji. Inni antagoniści NMDA są używani w klinice także jako lek główny, wystarczy wspomnieć wlew ketaminy wprost do mózgu - w Polsce takie rzeczy się dzieją.

Przecież DXM nie działa na receptory opioidowe, bo jest prawoskrętny (albo prawniczo, hehe). Nie mają one nic wspólnego z afterglow. Ja bym raczej powiedział, ze to skutek odblokowania przepływu wapnia, który aktywuje wiele przyjemnych procesów w organizmie, po uprzedniej blokadzie.

Ja stosuję mikrodawki DXM i podobnych związków (memantyna, czasami MXE) od listopada 2013 roku, tak więc 2,5 roku. Zaczynałem od 15mg dwa razy dziennie, obecnie jem 45mg w jednej dawce. Efekt? Tolerancja na opioidy wykazuje delikatną tendencję spadkową, choć generalnie stoi w miejscu, jednak przy moim spożyciu już dawno powinienem wyjechać poza 1g p.o., a nie cieszyć się z 400mg p.o. czy nawet głupiej kody. Nastrój mam stabilny, żadnych dołków. Reasumując, potencjał przeciwuzależnieniowy ogromny i sprawdzony, przeciwdepresyjny teoretycznie pewny, praktycznie zaś mocno prawdopodobny.
Harm reduction i rozsądek sposobami na to, drogi użytkowniku substancji psychoaktywnych, byś cieszył się pełnią efektów swych specyfików przez całe życie.

ZERO TOLERANCJI DLA TOLERANCJI!
  • 189 / 5 / 0
Stosowanie DXM w małych, częstych dawkach u mnie się nie sprawdziło. Piszę tu o zajadaniu dexa w celu uszczęśliwiania się (wspomnianego w 1 poście). Dawki typu 200-300 nigdy nie powodowały u mnie sążnej fazy, mój pierwszy udany "1 raz" to było 750mg. Obecnie stale mnie kusi zarzucenie 300mg w celu poprawienia nastroju. W którymś temacie z działu o zdrowiu ktoś pisał o "uzależnieniu się od używek" które objawiało się w chęci zajebania się czymś chociaż raz w tygodniu. Owszem, te dawki wprowadzają w stan euforii, pobudzenia, chęci do kontaktu z kimkolwiek/czymkolwiek. Taka jest natura wejścia oraz zejścia dexa, chociaż te odczucia się trochę różnią. Jak wiadomo, wiele użytkowników tego forum lubi brać dex ze względu na zejście po nim, rzadziej wejście...
Niestety jednak DXM jest dysocjantem i odkleja, nawet w bardzo małych dawkach. Lekka faza deksowa, właściwie tylko jej wejście jest niekiedy bardzo nieprzyjemne dla niektórych nie-zajadających się na co dzień deksem. Dla mnie, zajadacza dexa, jest to w porządku, ale do pewnego stopnia. Już nie wspomnę o nauce czy czytaniu, bo do oglądania czy grania jeszcze stany przed i do 1 plato się nadają. Testowałem DXM w małych dawkach robiąc różne rzeczy i zwykle jednak dex ostro przypomina o swojej prymarnej funkcji: ciągnie nas w stronę fazy, tripu, odklejenia, my jednak nie dorzucamy, i... Faza kończy się oczopląsem, sennością, brakiem apetytu. U mnie osobiście afterglow po takich dawkach już występuje bardzo rzadko.

Podsumowując: dex jest świetną substancją, dającą możliwość patrzenia z innej perspektywy na życie (po niektórych dawkach te perspektywy są nieźle powykręcane:) ), jednak wydaje mi się, że jego prawdziwe, oryginalne działanie objawia się w 95% tylko podczas przyjęcia względnie dużych dawek (dla niektórych dużo to wspomniane 300mg...). Co do zbijania tolerancji owszem, ale tylko doraźnie, nie wierzę w spadek tolerancji na inne substancje po braniu przez rok 45mg DXM codziennie.
W sprawie właściwości dexa uodparniających na uzależnienie - osobiście się na nic nie uzależniam fizycznie, a dex czasami pomaga zapomnieć.. O czymkolwiek.. dex układa sprawy w głowie (900mg)... Pozdrawiam
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.