Dział poświęcony przede wszystkim chorobom i nadzwyczajnym skutkom kombinacji tychże z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga! Dział zawiera wątki na temat chorób, gdzie osoby dotknięte daną chorobą mogą dyskutować o szczególnych dla siebie problemach!
Nie jest to dział, w którym właściwe są wątki "czy XYZ powoduje ABC-emię" – takie pytania należy kierować do działu/wątku o substancji XYZ!
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
  • 163 / 15 / 0
Witam Was. Od paru lat zmagam się z ostrym HPPD. W okresie czasu poprzedzającym bezpośrednio wystąpienie objawów nadużywałem dużo psychodelików w tym m. in fenyloetyloamin takich jak NBOME, 2C-B, 2C-E, tryptamin i lizergamidów - LSD, LSBD (czymkolwiek to było), marihuany, grzybków (głównie cubensisów) i wiele, wiele innych specyfików. Pewnego pechowego dnia zjadłem kolejną sproszkowaną porcję grzybków i poszedłem do lasu na spacer. Trip był lekki jako, że mój organizm wyrobił sobie dosyć dużą tolerancje a dawka była mała. Wróciłem potem do domu i paliłem z wiadra bardzo mocną marihuane - amnesia haze. W międzyczasie przyszedł ziomek, z którym jarałem dalej. Zawsze po trawce miałem uczucie podwyższonego ciśnienia i mocniejszego bicia serca, przynajmniej na początku tripa. W tym wypadku wcześniej zjedzone grzyby musiały zintensyfikować całego tripa, ponieważ w momencie kiedy ziomal zaczął mi opowiadać o naszej teorii konstrukcji fizycznego świata i opowiadał i trzech wymiarach - wysokości, szerokości i długości - jako czwarty wymiar podał czas. W tym momencie tak jakby mój umysł bardzo bezpośrednio zrealizował tą teorie, tak jakbym utworzył umysłem tunel czasoprzestrzenny, było to doświadczenie obfite w bardzo dziwne wizje, pojawienie się interfejsu komputerowego przed oczami i przeświadczenie, że stało się coś bardzo złego. To wszystko było obszyte ogromnym uczuciem strachu i wrażeniem, że ktoś "zhackował" mój mózg jakby to głupio i schizofrenicznie dla was nie zabrzmiało. Zdążyłem odprowadzić ziomka do drzwi, zamknąć je a potem upadłem na ziemie nie mogąc się ruszać. Następne co pamiętam to, że rano się obudziłem w swoim łóżku. Ale obraz przed oczami był inny niż wcześniej. Rzeczywistość była spowita specyficzną biało przeźroczystą mgiełką a co jakiś czas pojawiał mi się niebieski punkcik przed oczami i sobie latał po moim obszarze percepcji. Również moje zachowanie uległo zmianie, zacząłem być nerwowy, kontakty z kobietami kompletnie na 2 lata uległy destrukcji, nie potrafiłem panować nad swoimi emocjami, miałem 2 różne narracje w głowie na raz, jedna mówiła coś to od razu ta druga kontrowała to odwrotną sentencją i tkwiłem jako więzień swojego umysłu. Ostatnimi czasy przypomniałem sobie o benzodiazepinach jako o lekach, które uspakajają, poczytałem forum i okazało się, że niektórym niwelują one objawy HPPD. Zakupiłem alprazolam, zacząłem się nim suplementować/leczyć/ćpać go (zaznacz którą interpretacje wybierasz). Pierwsze próby zaleczania HPPD Alproxem zacząłem jakieś 2 miesiące temu - efekt: najpierw wyraźna poprawa, zmniejszenie się objawów ale nie całkowite. Potem gdy lek się skończył, niestety nie dość, że powrót HPPD to jeszcze efekt odstawienny alprazolamu. Po tygodniu kolejna próba i znów polepszenie kondycji, tym razem praktycznie wyelminowałem HPPD. Lęki i rozbicie umysłowe na 2 narratorów zniknęło, zniknęła specyficzna "chmurka" oplatająca rzeczywisty obraz i zniknął wyświetlający się niebieski punkcik co jakiś czas. Leży właśnie obok mnie piękna dziewczyna, z którą właśnie dzięki suplementacji benzo byłem w stanie nawiązać normalny kontakt i stworzyć zdrową relacje partnerską. Piszę to dla tych, którzy zmagają się z podobnym problemem a wiem, że jest trochę tych osób; piszę także to jako moje spostrzeżenie i liczę na komentarze ludzi którzy mają coś interesującego do powiedzenia w tej sprawie. Pozdrawiam
" ludzkosc sie zepsula
gnije jak plesn
przed smartfonami i monitorami i gmo i rc-kami"
  • 194 / 12 / 0
Mam HPPD od ponad 3 lat. Alprazolamem leczyłem się łącznie 1,5 roku, tyle samo Clonazepamem. Alpra pomaga na derealizację, depersonalizację i lęki, ale średnio pomaga z widzeniem. HPPD spowodowane jest nadmierną aktywnością receptorów serotoninowych, ma też podłoże padaczkowe. Najlepszym benzo na HPPD jest jednak Clonazepam, bo jako jedyny obniża ten nadmierny poziom serotoniny, jest też stosowany w leczeniu padaczki. Próbowałem leków przeciwpadaczkowych (Keppra, Lamictal), była poprawa, ale nieznaczna. Polecany jest jeszcze Sinemet, jego nie próbowałem, ale niewielu to pomogło. Polecam forum hppdonline.com, tam są tysiące osób z różnymi HPPD po różnych substancjach, niestety większości zostaje to do końca życia.

Ja zdecydowałem się na leczenie małymi dawkami Clonazepamu, tolerancja na benzo nie zwiększa mi się od 3 lat. Alprazolam odradzam, działa 4-6 godzin, zaś Clonazepam jest łatwiejszy do odstawienia i działa około 12h. Po klonie znika mi dp/dr i lęki, około 80-90% poprawy widzenia.

PS Oprócz dp/dr i lęków, masz inne objawy HPPD? Chodzi mi głównie o wzrok (widzenie "2D", gigantyczny śnieg optyczny, powidoki, starburst, halo, falowanie przedmiotów i tekstu, smugi za obiektami czy "zanikanie" obrazu jak długo się patrzysz w jeden punkt, np. patrzysz się w lustro na swój nos a po jakimś czasie mózg zaczyna myśleć, że wszystko wokół ma taki sam kolor, w efekcie - zaczynają "znikać" Ci oczy, brwi, usta, a jak mrugniesz wszystko wraca do normalności). Też mam ten wirujący punkcik, tylko u mnie jest on fioletowy. U innych ludzi na forum hppdonline.com zdarzają się też zielone i właśnie niebieskie.

Przykłady:
palinopsia005.jpg
halos3.jpg
vs_en.gif
Traffic_Starbursting_Simulation.jpg
palinopsia005.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 194 / 12 / 0
Sorry za dwa posty pod rząd. Do kasacji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 330 / 18 / 0
Od kiedy pamietam (jeszcze zanim poznalem jakiekolwiek narko) mam tak jak na tych "ulicznych" obrazkach w mniejszym lub wiekszym stopniu z ta roznica ze swiatla mijanych samochodow nie daja mi tak mocno po oczach zeby utrudnic prowadzenie samochodu (za to takich przypadkow jak z reka z widelcem, statkiem i sniegiem nie zauwazylem, jedynie powidok przy mocnym zmeczeniu organizmu badz gdy jestem mocno niewyspany ale i tak slabiutki), czy to oznacza ze powinienem udac sie do lekarza? Mam tak od zawsze i wydawalo mi sie ze to norma.
Skutecznie udaje ze problem uzaleznienia mnie nie dotyczy od ~2006
  • 83 / 1 / 0
Tak czytając o HPPD trochę się przestraszyłem że może coś takiego się stać. Można to bez leków wyleczyć? Jak można temu przeciwdziałać? Jakie substancje są najbardziej HPPD'owe (że mogą łatwiej wywołać to niż inne chemikalia) ? :D
  • 194 / 12 / 0
NovaQ - myślę, że masz po prostu duże źrenice, spróbuj spojrzeć na jakieś źródło światła, a następnie na latarnie, źrenica się zmniejszy i starburstsing również, na chwilę. Jeśli nie przeszkadza Ci to w życiu, to się nie martw. Nie masz na pewno zespołu śniegu optycznego, ta choroba może występować bez wcześniejszego użycia halucynogenów. U mnie gwiazdy na latarniach/światłach samochodowych mają promień ponad 10 metrów, czasami więcej, więc w nocy mogę zapomnieć o prowadzeniu pojazdów. Coś takiego:
starbursts2(500).jpg
Dade6996 - HPPD to jest loteria, ktoś dostanie po jednym tripie na grzybach, kogoś trafi po 10 latach zabawy. Jeśli chodzi o przeciwdziałanie, to jedyne, co może pomóc to rozsądne dawki, odpowiednie odstępy między tripami i sprawdzone substancje. Czasami przechodzi samo, często zostaje na całe życie. Co do substancji to ludzie z HPPD najczęściej wymieniają: grzyby psylocybinowe, MDMA (MDA), LSD i często RCki (np. NBOMy, 6-APB itp.)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.