Najgorzej jak sie nakrece i wewnętrznie poddam, że chce ćpać bo mi źle. Wtedy trudno z tego wymknąć, próbuję płakać, przypominać sobie negatywy ćpania.
Ostropest do tego.
L-glutamina też pomoże. Wspiera regenerację błony śluzowej jelit, a w jelitach wytwarzane jest 70% serotoniny. Więcej serotoniny = powrót do homeostazy łatwiejszy.
No i naturalnie przerzucenie uwagi. Jeżeli ciężko usiedzieć, to spacer, wykrzyczenie się, walenie pięściami w ziemię.
Wspomożenie regeneracji jelit i wątroby jest KLUCZOWE.
Do tego - jeżeli nie brałeś/aś od dawna - to końskie dawki elektrolitów - sód uczestniczy w przewodnictwie impulsów elektrycznych. Potas i magnez też działają kojąco na układ nerwowy. Do tego kreatyna jest środkiem prokognitywnym - wspomaga pracę mózgu.
Lit w niedużych ilościach - działa przeciwdepresyjnie. W obszarach ze zwiększoną ilością litu w wodach pitnych jest odnotowywana mniejsza przestępczość. A dodatkowo może działać przeciwpsychotycznie.
Witamina C, oprócz detoksykacji organizmu, działa także przeciwhistaminowo, także zmniejsza poziom lęku.
Generalnie dieta przeciwhistaminowa może pomóc.
Picie dziurawca; zażywanie kurkumy w połączeniu z pieprzem - działanie przeciwdepresyjne - poprawiają nastrój.
To wszystko to koszt tylko paru stów, a może znacząco ułatwić walkę.
Jeżeli środków jest więcej, to mogą być adaptogeny, jak żeń-szeń czy aszwaganda.
Krople CBD/susz CBD - wpływa kojąco na układ nerwowy.
No i koniecznie przerzuć uwagę na coś innego: książki, filmy, a jak ciężko Ci usiedzieć - to spacery, krzyczenie, wywalanie stresu na przedmioty, wysiłek.
Nic odkrywczego, ale wygadanie się komuś, kto zrozumie - czy to terapeucie, bliskiej osobie czy innym uzależnionym na mitingu - może dawać bodziec do walki i ulgę.
Ciepło też pomaga. Sauna może być dobra.
Bo o to w tym chodzi - o spowodowanie ulgi fizycznej i psychicznej, przez którą głód będzie coraz słabszy. A do tego eliminacja powodów, przez które się ćpa/chla.
Metody domowe. Niestety przy silnym głodzie konieczny jest odwyk.
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.