EastDrastic pisze:... to do mnie trener dzwonił jak nie byłem na treningu i mnie tak jebał że na boks 5 razy w tygodniu latałem...
Co do opinii, że sport pomaga - pomaga i to w ch*j!
Umiejętność wyróżnienia ciśnienia jako coś zewnętrznego, a nie osobistej intencji, jak to się często wydaje - nagle wpadasz na zajebisty w swej genialności pomysł - "a przywalę, o!"... Albo "miałem nie walić dzisiaj, ale dlaczego mam nie dzisiaj jak mogę dzisiaj?" Umiejętność otrząśnięcia się odpowiednio wcześnie.
Umiejętność widzenia schiz wynikających z odstawienia - gdy wydaje się, że wszystko jest źle i będzie jeszcze gorzej, coś w życiu jest zdecydowanie nie tak, ludzie cierpią, ludzie są źli, jestem zły, jest po prostu źle (bez powodu) - umiejętność a) zauważenia, b) interpretacji tych myśli jako nieprawdziwych i c) zastąpienia ich alternatywnymi olśnieniami prawdą, "a przecież żadnych problemów tak naprawdę nie ma". Doświadczenie, pamiętanie różnych stanów psychicznych wszelakich odcieni, wyrażających się przez świat dookoła, i rozumienie, też na poziomie doświadczenia, możliwości przechodzenia między stanami, zmiany "koloru" rzeczywistości. Znalezienie "stanu zero" - bazowy punkt odniesienia, zestaw przekonań o świecie i wynikających emocji, który jest a) zawsze prawdziwy b) pozytywny lub neutralny. Na przykład "nic złego nie może się zdarzyć, bo wszystko tylko w naszych głowach". Wzmacnianie stanu zero poprzez egzekwowanie jego prawdziwości w sytuacjach krytycznych.
Umiejętność pokory - przyjmowania wszystkiego jak jest, pogodzenie się z wszelkimi stanami psychicznymi przed którym stawiasz opór i przepuszczenie przez siebie na wylot (Wash All Over Me - dobra piosenka na temat. W ofierze nie raz trzeba złożyć całe swoje życie, a czasem i życie/szczęście innych. Pamiętanie, że im więcej zadowolenia, tym mniej pokory, tym bliżej cierpienia, więc nie zapominanie o pokorze nawet gdy jest i będzie zajebiście.
Wybór wektora w życiu. Z grubsza albo "buddyzm" - brak celu, świadome toczenie się w oceanie świata, ciągła kontemplacja jedynego wiecznego momentu "teraz". Albo cel - gra, walka, akcja, coś wyrazistego. Połączone z radzeniem ze schizami, daje szeroki kolorowy wybór nie ograniczony lękami, połączone z pokorą daje cierpliwość i spokój, by zmierzać do tego.
To taka teoria, żadnych cudów, ale świadome podejście. Ćwiczy się stopniowo raz za razem i opanowuje robiąc błędy i ucząc się na nich. Pod koniec jesteś w stanie panować nad chcę-niechcę nie tylko w kwestii dragów, ale w ogóle w każdej kwestii w życiu.
Małymi kroczkami , powoli do celu.
Sport - ok - ale co zrobić jak wstać z wyra się nawet nie chce.
Jakaś nastrajająca muzyka : https://youtu.be/7xbZMJGpc9I + kawka + śniadanko.
Działamy.
Jak wyżej, tyle sposobów ilu ludzi.
Dobrze też mieć dziewczynę nie ćpunkę która nie toleruje tego. Troszkę zawsze przystopuje plus spędzanie z nią czasu.
Teraz jest wiosna i ladna pogoda. Imo latwiejszy okres dla cpuna.
Najgorsze są okresy jesienno zimowe ....... wtedy to te wieczory ma sie chec wypelniac tylko uzywkami.
Mnie stopuje tylko rodzina której sprawia przykrość moje ćpanie inaczej to pewnie bym już był dawno na dnie....
Ciśnienie na zawsze zostanie jeśli będziesz ograniczał tylko na weekendy. Tylko będziesz czekał na weekend.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
20 sierpnia 2015jezus_chytrus pisze: Najgorsza jest myśl, że już nigdy się nie przygrzeje. Jeżeli wytrzymasz tak długo, by się z nią pogodzić, to będziesz jedną nogą wśród ocalałych : )
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/0d30c7f5-a855-44e2-b3c9-76d18e08ac90/26555657.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250727%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250727T191102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=108efab43aa8b7b3e06f03e5d8e57a63a86e5f5626656b5a56fbb958e1b85265)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”
Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.