Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
  • 867 / 17 / 0
Mam mnostwo kar do placenia za bilety. SKM i Przewozy Regionalne. Slyszalem, ze podobno przepisy sie zmienily i urzad skarbowy sciaga. Jak z przedawnieniami? Ponoc firmy maja patent na ominiecie przedawnien.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12007 / 2344 / 0
Nie wiem, jak jest w przypadku PKP, ale ja dostałem mandat za brak biletu za przejazd autobusem MPK. Jako, że byłem wtedy w opio-ciągu, nie zaprzątałem sobie tym głowy, czy tym bardziej nie zamierzałem płacić. Po kilku miesiącach przyszło jakieś pismo ponaglające - olałem. Po następnych kilku pismo z groźbą, że skierują sprawę do sądu - również olałem. W końcu przyszedł wyrok sądu z nakazem zapłaty. Jako, że wyroki sądu to już nie żarty, zacząłem szukać na necie sposobu, jak by się odwołać. Znalazłem przepis mówiący, że MPK ma dokładnie rok na skierowanie sprawy do sądu. Po sprawdzeniu daty z mandatu i daty skierowania sprawy, wyszło mi, że MPK spóźniło się o 2 dni. Postanowiłem napisać odwołanie z uzasadnieniem, że sprawa przedawniona. Po kilku tyg. dostałem odpowiedź, że sąd przychylił się do odwołania i karę umorzył.
  • 3854 / 308 / 0
Ale farta miałeś :-D Będę musiał zapamiętać ten mały niuansik, bo nigdy nie wiadomo.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1046 / 109 / 3
Powołaj się jak pierwszy użytkownik który napisał na przedawnienie (termin jest 1 rok na wszystkie zobowiązania z tytułu umowy przewozu- najkrótsze przedawnienie w polskim prawie).

Jak przedawnienia nie będzie to trzeba płacić tak po 20-30 zł miesięcznie też często przechodzi.
  • 867 / 17 / 0
Slyszalem, ze firmy windykacyjne maja patent na ominiecie przedawnienia. Podobno sprzedaja dlug innej firmie, a termin sie ''resetuje''.

Slyszeliscie, zeby sciagneli z kogos na sile mandacik z PKP?

W pospiesznych tez dostalem wyrok sadowy (ktory olalem - komornik moze mnie cmoknac). Za to w kolei podmiejskiej to hurtowo sie mandaciki podpisywalo i nigdy nie slyszalem, zeby ktokolowiek z moich znajomych zostal zmuszony do zaplacenia.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12007 / 2344 / 0
extraviado pisze:
Slyszalem, ze firmy windykacyjne maja patent na ominiecie przedawnienia. Podobno sprzedaja dlug innej firmie, a termin sie ''resetuje''.

Slyszeliscie, zeby sciagneli z kogos na sile mandacik z PKP?

W pospiesznych tez dostalem wyrok sadowy (ktory olalem - komornik moze mnie cmoknac). Za to w kolei podmiejskiej to hurtowo sie mandaciki podpisywalo i nigdy nie slyszalem, zeby ktokolowiek z moich znajomych zostal zmuszony do zaplacenia.
Jeżeli nie pracujesz, nie masz żadnych dochodów / socjali, to nawet, jeżeli sprawa trafi do komornika (a w końcu chyba każda trafia), to ten zazwyczaj w takiej sytuacji umarza postępowanie egzekucyjne (co nie równa się z umorzeniem długu). Raczej nikt nie wpadnie do domu windykować jakiś dupereli, kiedy dług jest rzędu kilkuset PLN. Jeżeli dłużnik podejmie pracę, a i tak nie zamierza płacić, to jest kilka sposobów, by uniemożliwić komornikowi egzekucję.
  • 488 / 10 / 2
Wypowiem się jako posiadacz 5 mandatów o łącznej wartości 3500 zł.
Dostałem mandaty w IC i w PR, wyjebane miałem na to, ale fakt faktem że pkp sprzedaje prawa do długu firmom windykacyjnym, i potem taka firma się zajmuje sprawą, wysyła na twój adres listy, wezwania do zapłaty, będą Cię straszyć wszyscy: rodzina, znajomi, sądy, komornik.. wszyscy po kolei. Jak olejesz sprawę to w końcu wyślą do sądu, a sąd może dać wezwanie lub nakaz zapłaty, potem jest komornik itd.
Jak nie pracujesz to i tak przypuszczam że masz to w dupie i nie chcesz płacić, to jeśli masz jakieś cenne rzeczy komornik może Ci je podjebać. Najlepiej przepisać wszystko na swoją rodzinę/dziewczynę itd. Wtedy jak będziesz szukał pracy najlepiej umawiaj się z pracodawcą na wypłaty do ręki, a nie na konto bankowe, bo środki na koncie może Ci sąd zająć (swoją drogą, ciekawi mnie kurwa jak sąd dowiaduje się w jakim banku obywatel ma konto?) .

Nikt na siłę nie ściągnie z Ciebie nic, jeśli nic nie będziesz miał : ) Musisz wiedzieć że cała ta machina to kurwy które zarabiają na naiwnych i przerażonych dłużnikach, poprzez wymuszenia, groźby, straszenie itp. Musisz mieć na nich wyjebane po całości, i nie wierzyć ani w jedno słowo nikomu kto cię będzie ściemniał.

Pojebane sądy czasami wydają dłużników wyroki do odbycia w areszcie za długi : )
Wierzycie w to? Ja nie.
  • 12007 / 2344 / 0
"Wtedy jak będziesz szukał pracy najlepiej umawiaj się z pracodawcą na wypłaty do ręki, a nie na konto bankowe, bo środki na koncie może Ci sąd zająć (swoją drogą, ciekawi mnie kurwa jak sąd dowiaduje się w jakim banku obywatel ma konto?) ."

Po pierwsze primo - Jeżeli podejmiesz pracę, komornik prędzej, czy później o tym fakcie się dowie. Wtedy wyśle do pracodawcy pismo, by wypłacał Ci tylko część wynagrodzenia, a resztę jemu (nie wiem, ile musi Ci zostawić z wypłaty - chyba minimalną).

Po drugie primo - nawet, jeżeli komornik "wejdzie" na konto, jest coś takiego jak kwota wolna od zajęcia (coś ok 10 000PLN). Dopiero, kiedy wykorzystasz te 10 000, komornik ma prawo windykować.

Po trzecie primo - Jak komornik dowiaduje się, gdzie masz konto? Bynajmniej nie wynajmuje detektywa. Wysyła zapytania do wszystkich banków, czy delikwent o takim nr PESEL, ma u nich konto. Jeżeli podałeś swój nr konta w ZUS, to sprawa ułatwiona. Jest jeszcze system OGNIWO, dzięki któremu można namierzyć konto dłużnika, jednak nie wszyscy komornicy go używają.
  • 1046 / 109 / 3
Slyszalem, ze firmy windykacyjne maja patent na ominiecie przedawnienia. Podobno sprzedaja dlug innej firmie, a termin sie ''resetuje''.
Bieg przedawnienia się nie "resetuje" przez umowy cesji wierzytelności.
Pojebane sądy czasami wydają dłużników wyroki do odbycia w areszcie za długi : )
Wierzycie w to? Ja nie.
Jak niby mogą? Mogą tylko jak Sąd przyjebie grzywnę albo prace społeczne a się nie spłaci grzywny nie stawi na społeczne to zamieniają grzywne/społeczne na areszt w innym wypadku więzienie za długi inne niż alimenty to mit.
Po drugie primo - nawet, jeżeli komornik "wejdzie" na konto, jest coś takiego jak kwota wolna od zajęcia (coś ok 10 000PLN). Dopiero, kiedy wykorzystasz te 10 000, komornik ma prawo windykować.
Jak komornik zajmuje konto to środki z konta może brać aż do zaspokojenia wierzyciela. Kwoty wolne od zajęcia itp. dotyczą wynagrodzeń za pracę itp. a pieniądze na koncie nieważne z jakiego źródła podlegają egzekucji w 100%.
  • 867 / 17 / 0
Przepraszam za offtop ale to bardzo ciekawe. Skoro wiezienie za inne dlugi niz alimenty to mit, to jakbym wyjebal bank na np. 100 000zl kredytu i nie splacil, to zamkna mnie, czy nie? Zalozmy, ze zloze wniosek o upadlosc.

Jakby mnie zamkneli. to ile odsiedze? Oplaca sie to?

Dziekuje za rzeczowa odpowiedz na poprzednie pytanie.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.