Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
Życie to najlepszy narkotyk...
Poza tym jak można osądzać kogoś za przetwarzanie czegoś, co jest produktem spożywczym? No chyba nie znam osoby, która by wpierdalała mak na surowo.
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.
47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
ale jezeli złapią was na czepaniu ;] bądź z samym PST (samą cieczą), to wszystko =makiwara na dobrą sprawę.
a nazwa tematu hmmm?
Wypłukany mak (tj. taki do wyrzucenia w butli?), to mysle ze bez problemu sie wybronicie mowiac ze to przeplukaliscie by oczyscic ziarna ktore chcecie zjesc,, które LUBICIE jesc.
Moim zdaniem przepis jest wystarczajaco jasny ;]
And life ain't worth a dime
Get a girl with far away eyes
no ale to, co pisze reszta, to realia - pan policjant mojej mamusi, co na święta makowiec piecze, krzywdy nie zrobi z racji tego, że maczek płucze w celu przygotowania masy do ciasta. A jak chce, to płukać i w butli może, dla wygody. A ja trzy razy w tygodniu piekę rogaliki z makiem - zajebiste.
Pill, temat trochę prowokujący dla stróżów prawa wszelakiego, choć wiadomo, że nie nie miałeś tego w zmiarze. Trochę, jak te pytania - "ile móże być mg morfiny w tych waszych płukankach z 1kg Kresto", które się jakiś czas temu pojawiły... Kto wie, co sobie KTOŚ pomyśli i, niech to, wymyśli...
w parku płakałem szeptanymi słowy."
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
