[ external image ]

Flubromazolam (inne nazwy: AGN-PC-03HVYG, SureCN2841164)

CAS: 612526-40-6
IUPAC: 8-bromo-6-(2-fluorophenyl)-1-methyl-4H-[1,2,4]triazolo[4,3-a][1,4]benzodiazepine
Wzór sumaryczny: C17H12BrFN4
Masa molowa: 371.206383 g/mol
Wiki: http://en.wikipedia.org/wiki/Flubromazolam

Wiki mówi, że jest to analog triazolamu i pyrazolamu. Więcej informacji nie udało mi się znaleźć. Czy ktoś wie coś więcej o tym związku?

Jakieś nieznane ustrojstwo RC z chin. Tutaj jest trochę informacji i przetłumaczone info od producenta.
Równocześnie zostały wprowadzone też inne benzo-rc:

Clotiazepam
Flubromazolam
Flutazolam
Adinazolam
Zapizolam
Flutoprazepam
Mexazolam

Te benzosy zostały opracowane przez niemiecką firmę farmaceutyczną w latach 70 i nigdy nie zostały wprowadzone do obrotu. Jednak nie.


Więcej/Źródło: http://researchchemicalreview.wordpress ... romazolam/

Leci do mnie właśnie 50mg Flubromazolamu, za kilka dni pewnie pierwsze testy.
Mam tylko kilka pytań, może ktoś odpowie - skoro sprzedawca twierdzi, że substancja jest aktywna już od 100-200mcg to jakie stężenie w roztworze w glikolu zalecacie zrobić?

50 ml i wtedy jedna kreska na strzykawce to 0.1 mg czyli 100 ug.

OK, takie też stężenie poszło 50ml glikolu na 50mg Flubromazolamu. Rozpuszcza się bardzo wolno, dużo mieszam, podgrzewam i sądzę, że dopiero jutro zmiesza się w 100%.

No i oczywiście wykonując tą czynność został mi worek do przepłukania, ciężko powiedzieć ile tam się osadziło na ściankach dilpaka no ale pobełtałem w tym worku trochę glikolem i łyk do pyszczka ;)
Smak w sumie podobny trochę do alpry ale mocniejszy, bardzo gorzki.

Od razu uprzedzam, że to bardzo wstępny i wczesny raport bo raz, że nie wiem ile dokładnie substancji przyjąłem a poza tym wcześniej (2-3 godziny) zjadłem paczkę antidolu, 100mg tolperyzonu, 2mg alpry i 2mg etizolamu. Jeszcze trochę palonka i kilka baloników z n2o. Nie wiem czy to ma wpływ na test ale opiszę co czuję póki co.

Wejście bardzo szybkie, po 20-30min już czułem, że wchodzi. Po pierwsze wyraźnie czuję działanie hipnotyczne, zwieszam się lekko patrząc w monitor bez celu.
Rozluźnienie mięśni też czuje wyraźnie (lecz to może być wina kody i tolperisu, które wcześniej ładowałem) ale coś jest zdecydowanie na rzeczy ;)
Chcę również mi się gadać, pisać; w ogóle czuję potrzebę kontaktu z ludźmi więc działa też prospołecznie / przeciwlękowo.

Mija jakieś 1-1,5 godziny od zarzucenia i jest całkiem miło ogólnie, nie spodziewałem się po "przepłuczce" resztek z wora tak wyczuwalnego działania więc to nie jest mit z tą aktywnością rzędu 100-500mcg.

Bardzo mi się podoba, do wymienionego wcześniej twierdzenia iż jest to analog pyrazolamu - wg mnie nie ma nic wspólnego z pyrazolamem właśnie.
Triazolamu nie próbowałem to się nie wypowiem.

Najbliżej Flubromazolamowi chyba do alpry + mocno wyczuwalne działanie hipnotyczne.

Jutro jak już roztwór się rozbełta (a co chwilę mieszam i podgrzewam) opiszę bardziej miarodajne testy ;)

Na bank jest to lepsze RC benzo od pyrazolamu, diclazepamu i inne niż etizolam czy flubromazepam.

Przed chwilą stukalem IV. Poszło najpierw około 150-200 ug, a potem jeszcze setka i przed chwilą jeszcze setka wypita. Wejścia nie miało to zadnego, nic kompletnie. Ogółem to czuję, że dziala i powoli się rozkręca, ale chyba nie dla mnie benzodiazepiny :)
Lekka zamulka, spokój, rozluźnienie mięśni i chce się iść spać czyli chyba działa jak powinno. Nie mam porównania, gdyż żadnych innych benzo nie brałem.

U mnie przy tolerce w przeliczeniu na diazepam 50-60mg na dzień porobił ten Flubromazolam dość fajnie i stosunkowo szybciej niż Tobie się rozkręcił, to na bank.
Ja jutro opiszę kolejny test bardziej szczegółowo :D

Jutro spróbuję to wypić w jednej, dobrej dawce i powinno być wtedy fajnie. Eh jakaż szkoda że tak kiepsko IV wchodzi już chciałem z butyr fentem stukac
Dojebalem tego bfa. Jest dużo piękniej niż po samym butyrszatanie...

Dobra, dokonałem na sobie i nie tylko kilka dodatkowych testów ;)
Póki co staram się zastąpić inne benzo tymże właśnie flubromazolamem i idzie mi całkiem nieźle.

Dawki 150-250mcg są świetne "na dzień" - rozkręca się w ~45-60min, nie zamula kompletnie, znikają wszystkie lęki i profil działania bardzo mi odpowiada - wesoły, rozmowny ale bez głupot itp. Trzyma wyraźnie ok 5-6 godzin potem miły afterglow (albo dorzutka ofc).

500mcg + 2 słabe piwka uśpiły mnie po mocnej 8 godzinnej ajahuasce na dobre :) Obudziłem się rześki i zadowolony.

Wyższe dawki, takie jak 500mcg i więcej + jakieś piwa (6 sztuk) i jaranko powodują średnio-mocną sedacje i działa dość mocno hipnotycznie :D Mamy też lekką amnezję na dzień następny ale bez przesady.

Za to jegomość z zerową tolerką poczęstowany 250mcg pospacerował jakieś 45min, coś tam pogadał i walnął w kimę na pełne 8 godzin i po przebudzeniu twierdził, że przez pół następnego dnia jeszcze go trzyma wyraźnie ;)

Ja testuję nadal, zobaczymy co z tego będzie w dłuższym ciągu.
Póki co jedno z ciekawszych rc-benzo jakie testowałem ostatnimi czasy :D

Co jest, tylko ja testuję to benzo? W sumie można połączyć^

Co do właściwości anty zwałowych po tryptaminach to 0,5mg po tripie w nocy tego flubromazolamu (trza mu jakiś skrót wymyślić ;)) to są zajebiste. Po zarzuceniu i zapiciu winkiem całkowicie ściągnęło mnie po wapo 5-meo-dmt i hometa.

Potem "rano" wziąłem 0,25mg + 1mg etizolamu i wszystko okej, całkowicie ogarniałem.
Po południu dopiero odczułem tryptaminowe zmęczenie, kolejne 0,5mg i błogo.