Dawno dawno temu za lasami i górami czytałem TR w którym bohater ostro przyćpał ;-) .Wiodącą substancją było 600mg dexa :-O i wszystko było by ok gdyby nie forma przyjęcia i przygotowania.Mianowicie do szklanki wlana została bodajże łiski (bez koli) a do łiski (zamiast koli) szanowny pan wrzucił 40 tabletek Akodinu :D.Po nie określonym czasie DXM się rozpuścił, na dole szklanki został biały syf kolo wykonał sedymentacje łyknoł alko i BUM (TZN nie od razu go jebło ale podobno szybciej) próbowałem nie umiera sie od 100 orzechówki wymieszanej z Akodinem 600kom
ale jeśli ktoś posiada doświadczenie bądź wiedzę lekko szerszą niż ja to prosze o podzielenie się nią.

Ciekawi mnie też czy jak mi taki roztwór leżał przez ponad 24h to moge se go jebnąć bez śmierci i ile tabletek moge rozpiścić w alko.

tak, DXM jest rozpuszczalny w aprotycznych rozpuszczalnikach polarnych.
cząsteczka nie reaguje z etanolem, wobec tego powinna być stabilna w roztworze et.
górny próg rozpuszczalności leży z pewnością znacznie wyżej niż próg LD50 DXM

Poprawcie proszę pisownię bo to aż boli.

O żesz, nie pomyślałem. Można komuś zrobić przeciwkaszlowo-alkoholowy psikus
Ten cały osad to wypełniacze czy kaszlodyn właśnie, jak myślicie?

Skoro rozpuszczalności próg wyższy od LD50, to pewnie kaszlodyn, ale niech się lepiej wypowie jakiś zjeb od Acodinu albo spec od chemii.

Swego czasu chcąc wyekstrahować dexa z gównianych tabsów zalałem 3 paczki setką spirytusu. Potem część odparowałem coby zmniejszyć objętość i zrobiłem sobie drinka z jakimś kwaśnym sokiem. Przełknąć się tego nie dało (bleh) ale jakoś w końcu przeszło przez gardło. Bełt poszedł chyba po paru minutach, aczkolwiek trochę musiało się zdążyć wchłonąć, bo czułem coś w rodzaju 1/2 plateau. Imho szkoda nerwów na dexa. A jak już się nie ma wyjścia to nie ma co eksperymentować.

gureq, tylko (o ile pamiętam ten tr), to koleś rozpuszczał, ale dxm czysty sprowadzany z zagranicy. A co do dxm'ów w postaci HBr >
https://www.duckduckgo.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... D-WS0A_sqA
w PDF'ie. Jakoś specjalnie nie mam obrzydzenia do smaku alko i dxm'ów, ale nie wyobrażam sobie, jakby to miało smakować razem, no i trochę niepotrzebna zabawa, skoro można szamać białe kurwiczki.

Nie wiem jak u was ale jak dnia dekszenia wypije choćby piwo to faza jest nic nie warta zero cevów i oevów...

Ale fakt DXM się rozpuszcza w alkoholu.

dlaczego pokusic sie o rozpuszczanie aco w etanolu (uwaga, tussidex to zupelnie inna bajka, tam dochodza emulgatory klasy tween 20 i wiecej i lepiej sie w to nie bawic);
- wchlanialnosc 100%
- subtancje pomocnicze w acodinie nie sa rozpuszalne w etOH - tym samym otrzymujemy roztwor DXM czystosci (w zaleznosci od metody) farmaceutycznej, tym samym gotowy do IV.

A IV DEIKSEMOW NIE WALIMY, BO TO NIEBEZPIECZNE I JEDYNĄ OPTYMALNĄ DROGĄ JEST WPROWADZENIE DO ŻOŁĄDKA. - to jakby ktoś się zdecydował puknąć iv dxm'y.

Nie opłaca się, raczej napewno skończy się bełtem, poza tym smak będzie ochydny.
Ale dla eksperymentu możecie próbować (nie namawiam) 100ml alko na 300dxm (paczka aco) i będą idealne proporcje.