Witam. Postanowiłem zrobić swoją pierwszą uprawę w chacie, lecz wiadomo jak każdy chcę uniknąć przypału z prądem itp. Chcę tylko jedną roślinkę,możliwe jak najmniejszą , która maksymalnie obciąży w 100W . Instalację chciałem pod 12v.
Co najlepiej ? LED'y ?
http://allegro.pl/dioda-led-moc-3w-700m ... 35756.html
Takie ? Jakim cudem one mają tyle lumenów ?
Z tego wynika ,że musiałbym mieć z 10 takich diód i by starczyło co wydaję się irracjonalne .
Pomożecie ?

stary - poczytaj, sam odpowiadałem na identyczne (w 95%) posty parokrotnie, ile razy o to pytano... sporo

ogólnie- gdzieś tam się miesiąc temu albo 2 produkowałem akurat na temat ledów - odkop to bo glupio mi ctrl-c i ctrl+v a nawet jakąś grafiką się tam posiłkowałem z wykresem, powaga, typ miał identyczne dylematy

w dużym skrócie - byle jakie ledy się nie nadają a jak zobaczysz cenę tych dobrych to się zmarszczysz i zmienisz koncepcje )

1k watów to zajebiście dużo - na HPS byłby to cały pokój, kiedyś widziałem jak trzema każda 400 W był oświetlany pokój ponad 2 na 3 metry, z tym ,że całość działała na zasadzie dnia (najpierw się jedna środkowa włączała na 2godziny, potem 2 zewnętrzne a ona wyłączała, na 2 godziny w środku cyklu działy wszystkie, potem znowu 2, tylko środkowa i "noc") - przy średnim poborze na te 18 godzin pracy dawało to trochę mniej niż ten deklarowany przez Ciebie 1k W - jak to ma być box a nie pokój to starczy mniej...400...300...

edit: cud ledów o którym piszesz wynika ze sposobu w jaki działają - sprawdź sobie i poczytaj o półprzewodnikach jak masz ochotę, jak chodzi o samą wydajność to ich sposób produkcji światła jest bardzo skuteczny bo nie produkują one ciepła(normalnie sporo tych watów idzie w pizdu - czyli w to, że zwykła żarówka albo HPS/MH się grzeje)

Czemu piszesz o jakimś 1000W, skoro on chce setke max :D Jak chcesz naprawdę mikro boxa i to w miare tanim kosztem najlepszym rozwiązaniem są kompakty. Kupujesz 3 żarówy jakieś Philipsa o barwie 2700k po max 25W (każda ok 1500lum) i masz coś fajnego kosztem 75W, z czego przy dobrych wiatrach może uzyskasz te 2 dag gdy juz bedziesz profesjonalnym w miarę growerem ;)

mógłbym powiedzieć, że to była taka drobna ironia - ale uczciwie mówiąc, przeczytałem post i jak zacząłem odpisywać to mi się pamiętało jedno zero w mocy...
...
100W.... co można z tym zrobić....powiedziałbym, że na pewno nic z tych rzeczy o których pisałem...właściwie nic się nie da, można książkę czytać np

na wegetatywną można by na 100W działać bez jakiejś strasznej biedy ale na flow to po prostu szkoda zachodu- po ciemku to można dzieci robić a nie hodować rośliny, powaga - przypał jest teoretycznie ten sam co przy porządnej hodowli a wymierne efekty - żadne, kwestia prostej kalkulacji - jak ktoś zamierza zaczynać taką akcje dla tych 2dag raz na parę miesięcy (a i to optymistycznie) to chyba lepiej już kupować - roślina trzymana po ciemku odwdzięczy się gównianą jakością

Czy ja wiem? PC Box to chyba dość popularne rozwiązanie, a wiadomo, że mało który ma > 100W, sam widziałem niejedną dobrą fotorelację i moim zdaniem takie coś ma sens, ale głownie w ramach zdobycia doświadczenia, no chyba, że ktoś malutko pali, a chce mieć swoje i da radę zachować ciągłość.

Niemniej jednak na tak małej powierzchni i przy stosunkowo małym nakładzie mocy, ja jestem zdania, że można otrzymać niewiele, ale jednak swojego, kozackiego tematu i jak ktoś ma możliwość i zajawkę to polecam. I jeszcze tutaj pytanko do założyciela - czy ta granica 100W to jest dlatego, żeby nie było za dużo prądu, czy chodzi o to, że na chacie przypał i trzeba się kitrać? Bo jak to drugie, to wiadomo, nic nie poradzisz i albo pcbox, albo nic, ale jak pierwsze to weź się nawet nie zastanawiaj i kup HPS 150 w tylko bierz pod uwagę, że się solidnie nagrzewa ;]

semantyka to dziwka - jak tak chcesz sprawę stawiać to się w pełni zgadzam - do zdobywania doświadczenia(cokolwiek to znaczy) to może się nadawać, tyle, że wiesz - słyszałem o ludziach którzy hodowali dla siebie, kumpel miał babcię (niestety, świętej pamięci) która mu w szklarni przed domem hodowała - słyszałem o ludziach którzy robili komercyjne uprawy - wspólnym mianownikiem tego wszystkiego jest jaranie a nie jakieś experience rodem z WoW albo gry RPG...
co to niby miało by być? jak ktoś chce się uważać za 45-poziomowego growera to spoko, mi zależałoby jednak na kwiatkach

ps: pamiętaj, że to chwast - dużo napisano i zdecydowanie warto dopieścić roślinkę jak już się ją ma ale jakoś bardzo dużo doświadczenia nie potrzeba i lepiej się skupić na plonach a nie idei hodowania (dlatego też pluje na wszelkie mikro-wynalazki jak PC-boxy albo pudełka po butach)

ja tam wychodze z założenia, że lepiej te 2 dychy dobrego, swojego sortu małym kosztem, niż nic, niektórzy mają takie, a nie inne możliwości, ot, co. ;)

Zastanawiam się nad pierwszym indoorem, ciekawym rozwiązaniem wydaję się pc box. Jako, że jestem leniem postanowiłem się rozejrzeć za gotowymi, co powiecie o takim czymś? [wycięto nieregulaminową treść - TiJaz]
Pomijając wszystkie kwestie finansowe typu "zrobię samemu wyjdzie taniej".

No i standardowe pytanie 'soil' czy 'hydro'? :D

Soli ej ja też tak zaczynałem :) rob co ci mówi duch twoich

Ja z takiego pcboxa byłem. Bardzo p zadowodlowm6