ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
  • 11 / / 0
Właśnie w telewizorni specjalista wypowiadał się się że jakość nasienia Polaków jest o wiele gorsza niż jakość Kanadyczjczyka czy Fina, za jeden z powodów wskazywał styczność pokarmu z plastikiem.
Plastik miał wytwarzać w nas estrogen, nie bardzo mnie to cieszy. Ostatnio głośna też była sprawa związana ze znanymi markami typu Nike,puma(chyba nawet greenpeace się tym zainteresowali). Mieli oni dodawać różne substancje do ubrań zabużające pracę hormonalną człowieka. Po włożeniu do pralki zakażały automatycznie pozostałe ubrania i tak nosząc je zmieniamy naszą gospodarke hormonalną podnosząc poziom żeńskich hormonów.

Z tego co jeszcze przykuło moją uwage to szampony, żele pod prysznic a nawet mydło zawierają zło o którym mowa, popularne płatki kukurydziane hamują synteze testosteronu ich wynalazca był zdecydowanym przeciwnikiem sexu...gdzieś tak wyczytałem...ja nie jestem w każdym razie i moje pytanie brzmi: jak się przed tym bronić?

Wiem że w internecie powstawała kiedyś lista produktów zaburzających gospodarke hormonalną, istnieją też przepisy na szampony, antyperspiranty zrobione z naturalnych składników.
Uwaga! Użytkownik zapamietajtenadres nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1558 / 18 / 0
nie kupować ciuchów nike, nie jeść płatków kukurydzianych i nie myć głowy szamponem
Świadomość jest uświadomieniem sobie bycia świadomym. -Blef?
:)
  • 1252 / 4 / 0
Na pewno jedzenie jest chujowej jakosci ale w tym kraju sie przed tym nie obronisz.

1. ciezko dostac ekologiczna szame
2. jest kurewsko droga
3. trzeba zrezgynowac ze slodyczy i innych smakolykow

Cpanie z pewnoscia gorzej oddzialowuje na Twoje jajka, wiec zacznij jesc duzo miecha, uprawiac sporty silowe i o libido martwic sie nie bedziesz
  • 1530 / 9 / 0
astralnykutas pisze:
Cpanie z pewnoscia gorzej oddzialowuje na Twoje jajka, wiec zacznij jesc duzo miecha, uprawiac sporty silowe i o libido martwic sie nie bedziesz
Oj zdziwiłbyś się. Ćpanie przy tym wszystkim co nas otacza to mały pryszcz - oczywiście zależy co i jak nadużywane. W przypadku np jedzenia cały czas się go "nadużywa". Niestety jest jak jest, a mi się nie chce tu drążyć tego tmatu. Wszystko jest dostępne w necie.
Spoiler:
Polaku stajesz się bezpłodny
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012 przez John Stuart Mill, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 1252 / 4 / 0
W kazdym razie spojrzcie ile osob kiedys mialo tradzik a ile dzisiaj - skala jest duza.

Osobiscie mam zajebiste problemy z syfami i to juz nie jest zwykly tradzik tylko ostra patologia - jak na tydzien przestaje jesc praktycznie wszystko poza warzywami, to poprawa jest 100x wieksza niz w przypadku stosowania wiekszosci lekow i supli na syfy.
  • 11 / / 0
Wiadomo że dobrze jeść dużo mięcha, czytałem w "4-godzinne ciało" sposób na wzrost testosteronu x6, typ jadł orzeczhy włoskie, świeże naturalne masło, wołowine z farmy i jajka około 2 w nocy (bo podobno najwięcej tesosteronu syntezuje się koło 4 w nocy i powstaje on z między innymi z cholesterolu). Może zna ktoś więcej takich sposobów dietetycznych albo innych, mogą być jakieś SUPSTANCJE NAHROTYCZNEH, GBL podnosi hormon wzrostu co podnosi teścia, oprócz 'teścia'?

Szame jako taką można zawsze kupić na straganach, względnie zdrowe warzywa i owoce z mięsem pewnie trudniej ale celował bym bardziej w jakieś sklepy mięsne niż hipermarkety.
Uwaga! Użytkownik zapamietajtenadres nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1252 / 4 / 0
najlepsze jest czerwone miecho i tluszcz zwierzecy, wolowina zawiera dodatkowo kreatyne.

Z drugiej strony nie jest to zdrowe.
  • 190 / 1 / 0
Od jutra przechodzę na dietę złożoną z plastiku, najków, pumów, szamponów i płatków. Życzcie powodzenia w zapuszczaniu cycków.
Nie sądź, a nie będziesz sądzony! :old:
  • 1615 / 28 / 0
Mówi się że żywność i produkty w Polsce są niezdrowe. A to nie do końca tak jest. Np. panuje powszechna opinia, że proszki niemieckie znanych marek dostępnych również u nas piorą lepiej. Tak faktycznie jest, ale dlaczego?

Ano dlatego, że w Niemczech nie ma tak restrykcyjnych przepisów odnośnie środków chemicznych jakie mogą być zawarte w proszku do prania. Tak więc proszek znanej globalnej marki dostępny w Polsce będzie gorzej prał, ale nie ma w nim aż tyle syfu.

Podobnie ma się rzecz jeśli chodzi o Niemiecką czekoladę, którą u nas w Polsce wielu się zajada i uważa że jest przepyszna. Tu podobnie jak w przypadku proszków, mamy więcej obostrzeń dotyczących norm określających dodatki do produktów spożywczych, w tym słodyczy.

Pytanie, czy te substancje są faktycznie aż tak szkodliwe?

Zdrowe jedzenie jest dostępne w Polsce. W ogóle propaguje się zdrową żywność i aktywny tryb życia. Ale niestety aby "żyć zdrowo" trzeba mieć gruby portfel.

P.S. Mam nadzieje, że informacja nie pochodzi od amerykańskich "naukowców", bo to jest chyba najmniej wiarygodne źródło pseudonaukowe...
  • 3182 / 369 / 0
0202122 pisze:
W ogóle propaguje się zdrową żywność i aktywny tryb życia. Ale niestety aby "żyć zdrowo" trzeba mieć gruby portfel
Może jak kupujesz "zdrową żywność" w luksusowych marketach przedrożoną 2, 3 razy i ćwiczysz na siłce ze złotą kartą VIP to tak jest. Wystarczy unikać produktów przetworzonych i samemu przygotowywać potrawy od podstaw z najprostszych składników i co najważniejsze świeżych a nie takich z rocznym terminem przydatności, który wiadomo jak się osiąga. To wymaga tylko trochę chęci i wolnego czasu. No ale rozumiem że obecnie wolny czas to dosyć rzadkie dobro i jak się zapieprza na etacie to potem ciężko jest się zmusić żeby pojechać na rynek, poszukać babć co sprzedają z własnych ogródków i posiedzieć te 2 godziny w kuchni tylko się jedzie do marketu po coś na szybko. Zresztą to nie tylko żywność truje ale powietrze w dużych miastach. Na co dzień się tego nie czuje bo się przyzwyczaja ale wystarczy na tydzień dwa pojechać gdzieś w góry i potem jak wracasz do miasta to powietrze po prostu jebie jak jak z rury wydechowej ruskiego TIRa.

Ostatnio w mojej okolicy powstały ładne drogie osiedla dla nowej, młodej klasy średniej, ludzi harujących w korporacjach/własnych firmach co wracają z pracy o 19-20. Widzę jak dużo z nich wieczorem sobie biega w najnowszych strojach i papciach najacza. Tylko że zaraz obok jest trasa przelotowa Warszawa-Berlin gdzie TIRy napierdalają 24h na dobę i jak postoisz 15 minut to zacznie się na tobie osadzać sadza ze spalin więc się zastanawiam czy takie biegi połączone ze zwiększoną inhalacją całej tablicy Mendelejewa pomagają czy raczej szkodzą.

Z powyższych powodów poważnie rozważam przeprowadzkę na wieś, gdzieś blisko gór z dala od tego syfu. To takie moje małe marzenie na przyszłość i wierzę że jak najbardziej do osiągnięcia.
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit

Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.

[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.

[img]
EUDA 2025: Depenalizacja marihuany jako rekomendacja dla krajów UE

Analiza raportu „European Drug Report 2025 – Cannabis”.