Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
  • 23 / / 0
Od pewnego momentu zacząłem zastanawiać się czy istnieje coś takiego jak kultura ćpania.
Chodzi mi o to czy ktoś z was wyobraża sobie czy np. Heroina mogła by stać się kiedyś symbolem jakiegoś ruchu społecznego jak kiedyś to było np. Hipisi- dla nich jedną z świętych roślin była Marihuana. To czy teraz w zamian Marihuany która otacza się pewną kulturą palenia( chodzi mi tu o sklepy z akcesoriami,nasionami),lub istnienie czegoś takiego jak kultura wciągania np:kokaina.
Chciałbym abyśsie napisali co wy o tym sądzicie.
Pozdrawiam!
Uwaga! Użytkownik Chemiczek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2634 / 37 / 0
Myślę że wciąganie jakiegoś dragu w nos to pewnego rodzaju...przyjemny odruch fizyczny, rytułał.
Bardzo lubię ten sposób podania i jak dla mnie można dobierać do niego pewną kulturę.
Np.
Nie wciągamy powoli, tylko "formułę 1" w nos.
Banknoty, nie mniejszy nominał niż 50 zł.
itd.

ps. Nie mam weny dzisiaj.
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2012 przez ShadySharky, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 3854 / 314 / 0
Kiedy jeszcze do niedawna wciągałem amfetaminę, to rytuał musiał wyglądać mniej więcej tak:

amfetamina musiała być ładnie rozgnieciona, żadnych grudek a.k.a pył. Kreska równomiernie ułożona, na całą długość książki od prawa jazdy. Codziennie obserwowałem jak farba drukarska blaknie. Miałem swoją ulubioną rurkę z rozkręconego długopisu, przez którą zawsze wciągałem. Po upewnieniu się, że nikt nie może mi przeszkodzić, ładunek do nosa. Tak jak fan Eminema powyżej, tak ja również wciągałem bardzo szybko. Spływ zapijany ostygniętą herbata, tudzież jakimś sokiem. Po ustaniu spływów, albo ich znacznego natężenia, rzecz najważniejsza - papieros.

Nigdy nie mogłem zrozumieć ludzi, którzy po dokonaniu zakupu wciągali sprzęt bezpośrednio z worka, albo co gorsza - konsumowali go doryjnie. Nie powiem, że mi się to nie zdarzyło, jednak okoliczności tego wymagały, i było to niezbędne , jeżeli chciałem się naćpać. Ja lubiłem zdecydowanie opcje 'spokojną', czyli taką, którą opisałem powyżej.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1513 / 26 / 0
Kulturalnie i z ogarem jest nie kraść by mieć na narkotyki.
Warto też przypałów nie robić u rodziny, znajomych, w szkole, pracy itp.
Mało znam ćpunów (poza jaraczami trawki) i ich zwyczajów, podobno nie pije się z lewej ręki wódki (ja tak zawsze robię). Coś było z podawaniem lufki.

Z obserwacji w kulturze drugs można wyróżnić subkultury;
-kinderćpuna - poszukiwacza fazy z apteki spożywczaka, ćpa najczęściej zioło z dodatkiem przypraw do smaku, czasem ako i gałę jak jest fart to tynk z apapem (wielu pro ćpunów przechodzi przez ten etap).
-osiedlowy ziom elo zioło, czasem feta z dodatkiem amfetaminy albo drops (czasem trafi się klon przez pomyłkę)
-psychodeliczny, psytransowy, psyszamaniczny psychonauta - grzyby, LSD, rc jak trochę młodszy to ako i trawa. Rytualnie odkrywają swoją psyche za pomocą psychodelików. Ćpają dla oświecenia część przyznaje się, że dla zabawy.
-ketonowe zwierzęta ale większość po delegalizacjach przypomina raczej chomiki w kółku. (dawniej naspidowani spidmeni)
-opiatowcy tu stereotypy są powszechne.
-benzofani leczący ból życia (nie znam zwyczajów).
-DXM chyba zbudowali największą subkulturę obok palaczy trawy i fanów psychodelików z dużą masą rytuałów itp.

Większość kultur powstaje nieświadomie, wiele zwyczajów przenika ze stereotypów. Użytkownicy narkotyków to chyba normalni ludzie, robią jak lubią. Część subkultur ma preferencje do używek (murarze do żubra). Z racji dostępności chyba najszersze są kultury alko, THC (te raczej popularne) i DXM (nowa). Bardziej skryte "normalne" związane z benzo i opio. No i w '90 MDMA (human traffic).

Pisałem to na podstawie stereotypów i na zasadzie dociekania.
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2012 przez mr_b, łącznie zmieniany 1 raz.
mr_b∩ʁbꞁө
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Magazyn z narkotykami na dachu budynku

Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.