Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
  • 405 / 2 / 0
Witam, chciałbym poruszyć temat pewnych wizji które pojawiają się u mnie na psychodelicznych tripach. Otóż oprócz klasycznie pojmowanych CEV'ów doświadczam wizji które pojawiają się "tak jakby" w wyobraźni i są na tyle intensywne że czasami przyćmiewają zwykłe cevy. Są to wizję które widzę właśnie "okiem umysłu". Występują nawet na zjarce mj i regularnie na każdym mocniejszym tripie.

Przypuszczam że ktoś z was doświadczył tego samego co ja. Co o tym sądzicie? Sorry jeśli ten temat był już wcześniej wałkowany.
  • 3129 / 26 / 0
Ja bym to nazwał stanem transowym i owszem, przydarza mi się on wtedy, kiedy przez pewien czas jestem odcięty od bodźców zewnętrznych (oprócz muzyki). Tylko nie wiem, o czym tu dyskutować.
High, how are you?
  • 131 / / 0
Też to mam czasami po trawce, dxmie, raz miałem po łysicach, a raz nawet po gorzałce. Najczęściej owe wizje powiązane są(przynajmniej w moim przypadku) z losową myślą(często nawet przelotną) towarzyszącą mi pare minut przed wystąpieniem tego zjawiska- jeszcze na trzeźwo.
Raż było ciekawie, bo odrobinkę zdysocjowany widziałem w mojej głowie kawałek zielonej planszy z W3, zarośniętej drzewami, które monotonnie ścinał Nekromanta. Było to spory kawałek czasu temu- jak jeszcze się w takie gry grywało :)
  • 578 / 8 / 0
Czasem to po prostu odwzorowanie wyobraźni, która doskonała nie jest i przez to widzimy różne zakłócenia i "niedopowiedzenia". Wyobraźnia to impulsy płynące z pamięci, zbyt słabe, żeby oszukać ośrodek wzroku. Przynajmniej ja to se tak ino na chłopski rozum tłumaczem.

Czasem z kolei jest to bardziej obiektywny obraz rzeczywistości, ale to lepiej pominąć milczeniem, bo różnie z tym bywa.
  • 190 / 1 / 0
O, właśnie się zastanawiałem jak nazwać takie "wizje" po dxmie. Niby nie są to żadne cevy, niewiele widać (albo i wcale), ale fajne uczucie. Przypomina mi trochę hipnagogi albo odczucia przed zaśnięciem. Po marihuanie też się przytrafiały, ale dużo słabsze.
Co o tym sądzicie?
Nie sądź, a nie będziesz sądzony! :finger:
Nie sądź, a nie będziesz sądzony! :old:
  • 158 / / 0
Raz w życiu miałam coś takiego. Właśnie raczej nie nazwę tego cevem. Po 2cp, jak kładłam się już spać, była to lajtowa dawka. Zamykam oczy. Czarna przestrzeń wydaje mi się wypęłniać wszystko. Sięga wszędzie. W oddali widzę jasny punkt, do którego powoli się zbliżam. Z tego właśnie punktu wyrasta linia. Pierwsza, druga, dziesiąta, a z nich kolejne. W ten sposób przed moimi oczami tworzy się powoli jakiś rysunek. Dokładnie widać każdy szczegół, najdrobniejszy. Powstaje przepiękny kosmiczny statek, który widzę od środka. Panel sterowania, jakieś sprzęty. Przez jakąś szybę z przodu widzę cudowny krajobraz, zielone drzewa... Najlepsze jest to, że jak on się tworzył to za cholerę nie wiedziałam co to będzie, nie generowała tego moja świadomość! Statek sobie spokojnie odleciał, a ja zaczęłam sobie dla jaj w ten sam sposób rysować komiksy. Masakra, nigdy tego więcej nie miałam i nigdy tego nie zapomnę.
"Nie zapomnę tych wszystkich akcji po klonach"
  • 638 / 10 / 0
maryuana, to jest właśnie przepiękne po 2C-P :) widzę właśnie lekko abstrakcyjne, piękne obrazki z pełną szczegółowością, generowane bez mojej woli, dokładnie tak jak to opisujesz. Powstają z niczego :) A ja zatapiam się czasem totalnie w nich. Fajnie by było coś takiego narysować ;)
Nigdy nie miałaś tego już więcej po tej substancji czy ogólnie?
  • 158 / / 0
A nie nie, to było 2C-I wciągane. To próbowałam tylko raz. A po innych nie miałam tak ani podobnie nawet. Ewentualnie tęczowe macki ośmiorniczek z cevów pulsujące swoim życiem i nakurwiające brokatem po paru kartonach 25c ale to już dla mnie nuda..
"Nie zapomnę tych wszystkich akcji po klonach"
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.