ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
  • 655 / 3 / 0
Witam,

Byłem w Ośrodku Leczenia Uzależnień. Przed przyjęciem do ośrodka ważyłem blisko 140 kg. Mój wzrost wynosi 181 cm. Niełatwo policzyć, że mam sporą nadwagę, jeżeli nie otyłość. Pani pielęgniarka złapała się niemal za głowę jak ja mogę żyć z takim ciśnieniem i pulsem.
Od razu alkotest, mocz, rewizja standard. Fakt faktem, była gimnastyka poranna, ale trwała ledwie 30 min. Później społeczność, zadania terapeutyczne, później może coś sobie tam posprzątałem (jest jesień, a ja lubię grabić liście i podlewać kwiaty) i co się okazało :nuts: . Regularne posiłki (co i tak dokupowałem sobie czekoladę spowodowało, że ważę 111 kg. No 112 kg w ubraniu. Tak czy inaczej jest to postęp 28 kg w nieco ponad miesiąc.
Faktem jest, że nie palę, ale kawy ładuje około 5-6 i to mocnej. Czy według was normalny tryb życia (W końcu 3 posiłki dziennie), jakaś tam praca fizyczna i szpitalne żarcie spowodowało upadek blisko 30kg?. Nie katowałem się wcale ćwiczeniami. Oczywiście się cieszę, ale i martwię. W końcu może to zanik wódki w moim organizmie, bo alkotestem badany byłem z 3 razy dziennie.
Wcześniej byłem badany trzy razy dzienne jak piłem, wówczas to nie jadłem nic poza sokiem jabłkowym 40% napojem. Zastanawiające czyż nie?
Aż się boję badań czy to coś nie zjebane z tarczycą. Ale tych badań się po prostu boję. Wszystkie zalety mają też drugą stronę, Drugą stronę strachu.
  • 292 / 5 / 0
Wydaje mi się ze może być to spowodowane reakcja organizmu na odstawienie. jeśli piłeś dożo alko to organizm sie do niego w jakiś sposób przyzwyczaił i organizm traktował stan upojenia za 'normalny'. Spadek wagi może być spowodowane odstawieniem, tak jak zwiększenie wagi przez palaczy którzy rzucają nałóg.

Sa to tylko moje spekulacje. Więcej grzechów nie pamiętam.
Wierzę w ciebie.
Uwierz we mnie.
Wierzę w was. Wierzę, że nie nadaremnie. Młode pokolenie, ostrzeżenie, życie z gównem nie ciekawsze... To nie koniec, tutaj zacznę.

Jeszcze raz powtórzę, co wpoiło mi podwórze: trzymać się jak najdłużej.
  • 1026 / 31 / 0
Jak wyżej, do tego alkohol jest dość kaloryczny, więc odstawienie go i zastąpienie racjonalną dietą też mogło "zabrać" Ci kilka kg.
  • 1519 / 20 / 0
czy jest to możliwe?
Jest, ja raz straciłem 10 kg w... 1,5 tygodnia. Z 75 do 65. Obecnie waże 62. Tyle że u mnie to sie dokonało bez najmniejszego powodu, poprostu
Żeby życie miało smaczek, raz grzybek a raz maczek...


Breslau jest niemieckie!
  • 329 / 9 / 0
Pobozny user pisze:
Witam,
. Czy według was normalny tryb życia (W końcu 3 posiłki dziennie), jakaś tam praca fizyczna i szpitalne żarcie spowodowało upadek blisko 30kg?.
tak
plus reakcja na odstawkę alko
Z nadmierną otyłością jest tak że najłatwiej i najszybciej się gubi te pierwsze kilogramy jak się schodzi z bardzo wysokiej wagi co ma miejsce w twoim przypadku.jak juz przejdziesz magiczną setkę moż ebyć tak ze w pewnym momencie się to zatrzyma i potem juz chodniesz baaardzo wolno i mało,albo nic.To normalne zjawisko przy wszelkiego rodzaju dietach.
Według ostatnich sondaży CBOSu 25% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość.Pozostałe 75% nie ma pieniędzy na narkotyki


/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
  • 406 / 3 / 0
Odstawka alkoholu = przyspieszenie metabolizmu i detoksykacja (toksyny kumulują się w tłuszczu).
Praca = aktywność mięśni, lepsza perystaltyka jelit, dotlenienie (szybsze spalanie).

Normalne zrzucanie wagi to około 5 kg/miesiąc.
Fikcja literacka.
Rooty, keyloggery i zdalna administracja
Konta, podpisy i tania sensacja
Logi, podsłuchy i w podświadomość wkręty
Czy to fakty czy pozory ?
Życie czy przekręty ?
Eskapizm
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.

[img]
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace

Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.

[img]
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany

Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.