Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
  • 1 / / 0
Witam. Mam pytanie odnośnie opisanej sytuacji: W samochodzie jedzie 5 osób, kierowca jest pijany, właściciel samochodu też ale on siedzi z tyłu, nie kieruje. Następuje kontrola policji, na jednym z tylnich siedzeń znaleziono narkotyk w saszetce. Każda ze znajdujących się w samochodzie osób twierdzi iż nie wie co to jest i do kogo należy. Nie wszyscy zostali spisani, czynności polegające na zbieraniu jakiś danych dotyczyły spisania oświadczenia o odbiorze pojazdu przez trzeźwą osobę, a jedna takowa w samochodzie się znajdowała. Wszystkie osoby poza pijanym kierowcą zostały puszczone do domu. Nie było żadnej komendy, podpisywania czegokolwiek, itp. Dzień po zaistniałej sytuacji, ani 2 dni po niej nie nastąpiło też coś takiego jak przeszukiwanie mieszkań. Czy w świetle tych okoliczności jakaś osoba z samochodu ma się czego obawiać? (tzn. czy sprawa poszła dalej, czy panowie policjanci sobie to olali). I drugie pytanie. W wypadku gdy nikt w samochodzie się w takich przypadkach nie przyznaje a narkotyk znaleziony został na tylnym siedzeniu to czy wina idzie na właściciela pojazdu?
  • 845 / 12 / 0
Czy w świetle tych okoliczności jakaś osoba z samochodu ma się czego obawiać? (tzn. czy sprawa poszła dalej, czy panowie policjanci sobie to olali)
Chuj wie, działania panów policjantów mogą być rózne, wszystko zależy na jakich trafisz. Poza tym podałeś zbyt mało faktów.
I drugie pytanie. W wypadku gdy nikt w samochodzie się w takich przypadkach nie przyznaje a narkotyk znaleziony został na tylnym siedzeniu to czy wina idzie na właściciela pojazdu?
Wg mnie tak. Ale to się może zmienić podczas rozprawy sądowej (jeżeli by taka miała nastąpić).
Ostatnio zmieniony 11 maja 2011 przez kato, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik kato jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.

[img]
Marihuana tylko na receptę. Tajlandia zmienia politykę dotyczącą "miękkich" narkotyków

Marihuana w Tajlandii jest dostępna już tylko na receptę; w życie wszedł dekret zmieniający wprowadzone trzy lata wcześniej liberalne zasady sprzedaży specyfiku - podała w piątek agencja AP, przypominając, że Tajlandia była pierwszym azjatyckim państwem, które zdekryminalizowało obrót marihuaną.

[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.