Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Oddałem głos na problemy żołądkowe bowiem dominują one w jakichś 60-70% wszystkich moich tripów . Najczęściej to własnie one się pojawiają .
Na drugim miejscu dałbym zaburzenia koordynacji ruchowej .
Miejsce trzecie to podwyższone ciśnienie i przyspieszone bicie serca .
Dalej mogłyby być bóle głowy i ciśnienie wewnątrzczaszkowe .
Niżej byłyby moralniaki, paranoje i złe schizy, ale nie wpływające znacznie na moje późniejsze zycie .
Na samym końcu uplasowały się szeroko pojęte złe tripy ;]
Proszę o oddawanie głosu a następnie zrobienie podobnego rankingu . Za pół roku opublikuje statystyki .
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
Mercy, mercy me, that Murcielago
That's me, the first year that I blow
How you say broke in Spanish? Me no hablo
prosze moderatora o natychniastowe kasowanie offtopu w tym wątku .
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
@jogurt . Oczywiście, że ma . To takie moje hobby jest . Opisy, statystyki itp. Chcę rozłozyć Dxm na czynniki pierwsze i opracowac najlepsze na świecie Faq . Stay tuned . . . Pisać na co oddaliście głos i dawać ranking, to nic nie kosztuje a pomoże .
jogurt nie pierdol ze najbardziej ci mocz doskwiera XD
1. Ból głowy, twarzy
2. Żołądkowe
3. swędzenie
4. mocz
Co do prośby... przykro mi, jest wiosna, nie siedze tu tyle, a jak siedze to mi sie nie chce tego robić. Może jakiś inny mod.
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
1) ból głowy, ciśnienie w głowie, rozpad mózgu na cząsteczki (to towarzyszy mi podczas KAŻDEGO tripu, początkowo - pare lat temu, bałam się tego, że stanie mi się jakaś niewyobrażalna krzywda, uszkodze sobie przysadke, czy inną pierdołę w głowie, ale z biegiem czasu nauczyłam się z tym żyć i jest w miare oik. kwestia przyzwyczajenia)
2)przyspieszenie akcji serca, podniesione ciśnienie, uczucie przesadnego gorąca, gorączka (często jak mierzyłam sobie temperature na/po tripie, mialam ja podwyższoną, czasem nawet do 38*. z serduchem tez zdarza mi sie wojowac, czasami mam shize, ze sama musze kontrolowac jego bicie i jak zapomne, to ono przestanie samoczynnie działać i umrę - tak jak i z oddechem. mozna to podciagnac juz pod poranoje i psychozy)
3)mdłości, ból brzucha, wymioty, biegunka ( z naciskiem na mdłości, wymioty )
4/5) zaburzenia koordynacji ruchowej / zaburzenia koordynacji wzrokowej (nie twierdze ze to negatywne efekty, bo czasem jest zabawnie, ale takowe wystepuja)
6) (to już skrajne przypadki raz na ok 50 tripów) swedzenie/igiełki
tak to ze mna wyglada. dodam ze przygode z dxm zaczelam bardzo dawno, mam za soba ok 300 tripów, wiec jestem e tak to ujme jestem solidnym źródłem haha. :)
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
Moze po kolei:
mdłości, ból brzucha, wymioty, biegunka ( ogółem problemy żołądkowe ) - tylko biegunka, czasem zoladek napieprza
zaburzenia koordynacji ruchowej : robowalking, drgawki, roztrzęsione kończyny, skurcze mięśni itp - no jasne ale raczej tylko robo walking i takie uniesienie za ramiona, drgawek itd nie
zaburzenia koordynacji wzrokowej : podwójne widzenie, BLUR, desynchronizacja gałek ocznych itp. - czy ja wiem, moze troche ale niespecjalnie mocno, najbardziej to chyba blur
psychiczny wpierdol/moralniak, paranoje,schizy, psychozy itp ( czyli : oni tu są i na mnie polują ) - nieee
przyspieszenie akcji serca, podniesione ciśnienie, uczucie przesadnego gorąca, gorączka, - goraco na twarzy, cos w tym jest
reakcja histaminowa, swędzenie/igiełki - alergia - tak, zbijam zyrtec'em
problemy z oddawaniem moczu, parcie na pęcherz - niee
myśli samobójcze, złe tripy o zagrożeniu dla życia lub zdrowia . - o zgrozo, niee
ból głowy, ciśnienie w głowie, rozpad mózgu na cząsteczki ( ogółem fizyczne hujnie w głowie ) - nie
Mniej więcej co trzy tripy doświadczam czegoś takiego mniej lub bardziej.
Na to oddałem głos...
Po za tym desynchronizacja gałek ocznych itd to tylko po dawkach na 4'te plateau i powyżej, ale ze wzgędu na amnezje bardzo rzadko tam bywam...
Swędzenie delitatne występuje tylko na tripe 2'ego pl..., nie jest zbyt natarczywe i zdarza sie zazwyczaj co drugi raz na małych dawkach.
Robowalk itp zdarzały się tylko w początkowychych przygodach z DXM. Teraz miewam tylko lekkie zaburzenia chodzenia, ale nie przeszkadzają one w dojściu do kibla np.
Mdłości i wymioty miewam baardzo rzadko. Ale jak są mdłości to nie zbyt mocne na wejściu, a żygałem po deksie tylko kilka razy.
To tyle...
Desynchronizacja gałek mnie nie ruszała, jak chciałem czemuś się przyjżeć to zamykałem jedno oko.
Swędzenie parokrotnie było uciążliwe, ale to dobra lekcja cierpliwości: jak się podrapiesz to przesrane.
Z kolei ten kurewski nacisk na czaszkę wywoływał paniczny lęk. Czułem się jak na pograniczu wylewu, raz nawet usłyszałem jakiś trzask pod czaszką, momentalnie mnie zamroczyło i upadłem na fotel.
Cyberchodzenie to sztuka do opanowania, da się nauczyć chodzenia przy średnich dawkach.
Zatrzymanie moczu bywało koszmarem.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
