No właśnie , co Wy sądzicie na ten temat? Czy to nie jest krok do tyłu? Zamach na wolność? Po raz kolejny rząd , stosuje politykę restrykcji i zakazów.
Ja osobiście uważam ,że to niedopuszczalne by coś takiego przeszło. Dla mnie to zwykły faszyzm.
Również plany DELEGALIZACJI E-papierosów są sporym skandalem. Zakaz palenia na przystankach autobusowych mi się podoba, nawet jak go nie było to nie paliłem ludziom "w twarz". Trzeba mieć minimum kultury osobistej a nie tworzyć zakazy i wzmacniać kontrolę. A na dodatek pragnę dodać ,że "palenie bierne" - NIE ISTNIEJE - link do badań: http://www.nie.com.pl/art20054.htm
(Treść badań : "aby osoba niepaląca mogła wchłonąć równowartość 1 wypalonego papierosa, musiałaby przebywać w zamkniętym pomieszczeniu przez 24 godziny z kimś, kto w tym czasie musiałby wypalić 400 papierosów!!!")
Również argumenty o "smrodzie" "śmierdzących ubraniach" "raku płuc" itd do mnie nie trafiają - to pozbądźmy się wszystkiego co śmierdzi i jest szkodliwe - zakażmy żuli , dupnych perfum, McDonalda ect.
http://www.facebook.com/home.php?ref=lo ... 174?ref=nf (grupa na Facebooku zrzeszająca przeciwników owego zakazu)
Tyle.
Mam was w dupie palacze, to że rząd zaczyna dbać o niepalących nie znaczy, że jest to jakiś faszyzm. Co jest faszystowskiego w stwierdzeniu "zaspokój sobie swój nałóg ćpunie ale tak, żebyś przy tym nie szkodził innym". W dupach wam się poprzewracało.
Palenie bierne istnieje, potwierdzone, NIE nie jest dobrym źródłem czegokolwiek. Nawet jeśli nie istnieje, jest kwestia komfortu i posiadania niezasmrodzonych ciuchów. I masz głupie argumenty. Poważnie głupie. Śmierdzące żarcie godzisz się jeść, do Maka godzisz się wchodzić, W barze nikt nie pyta czy życzysz sobie zostać zasmrodzonym. Ale mam wrażenie, że nie ma tobie co tłumaczyć, bo z posta bije egoistą i polaczkiem.
Uzależniłeś się fizycznie od chujowej substancji to się teraz babraj z konsekwencjami i zaspokajaj sobie nałóg na uboczu. To nie jest przywilej tylko choroba.
Jakby zalegalizowali heroinę to zakaz palenia ze srebra w barach też byś nazwał faszyzmem?
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
is busy dying
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
Teren publiczny jest własnością państwa i mogą sobie ustalać co chcą. Jednak nie wiem czy jest sens aby policja/straż miejska zajmowała się takimi głupotami jak pilnowanie czy aby ktoś przypadkiem nie pali w niedozwolonym miejscu. Są większe zagrożenia porządku publicznego
Mimo wszystko pomysł mi się podoba. Palacze są często egoistami, nie czują tego smrodu i na siłę wmawiają innym, że jeden czy dwa osobom obok nie przeszkodzą. Najśmieszniejsze są jednak spory, gdy grupą osób idzie się do knajpy, a może jest jeden czy dwóch palaczy i na siłę domagają się stolika dla palących.
Chodzi też o to, że wydaje się grubą kasę na leczenie palaczy. Dlatego łatwiej zapobiegać niż leczyć. Tego typu zakazy spowodują spadek popularności fajek.
Choć sam już nie pale, to z tego co widze rząd nas nieźle w dupke posuwa. Ok, zakaz palenia w pubach barach - moze byc, sam nie lubilem gdy jadlem pizze lub cos innego i do nosa i oczu wlatywal mi dym. Ale k***a, ZAKAZ E PAPIEROSOW ?!?!?!?! NIBY CZEMU TO MA SLUZYC?!?!?!?! Przeciez to nie sa zadne narkotyki, tylko nikotyna oczyszczona z substancji smolistych...setki dopalaczy, dziesiatki lekow narkotycznych dostepnych w aptekach i nic z tym nie robia...to sie do palenia przypieprzyli. Dzieki e papierosom sam rzucilem palenie. Zaspokojaja glod nikotynowy, w pyte mniej szkodza niz zwykle fajki. Co za hipokryzja - przeciez chca ograniczyc palenie... wiec po co tego zakazuja!??! Niech jeszcze k***a nicorette i tabaki zabronia. Lepiej sie truc zwyklymi papierosami.
Czuje sie jak bym mieszkal w Chinach, polski rząd naprawde jest niesamowity.
"Wypierdalam z tego kraju brat, bo go nienawidzę!"
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/6/6e0e0f1c-8a88-4574-9e5c-b25b6ad663ef/mewas%20mem.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250816%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250816T124601Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=3ef768a68d5ff39a3274e6915a1f02270b3ca7303e1db8837e3373625a1c66d6)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.