Podczas ostatniego tripa (mahomet+DXM - nie kryzczcie na mnie za ten miks, mahomet b. słabo działam i musiałam dorzucić deksa) odkryłam ciekawą rzecz. Błądziłam po kolorowej , psychodelicznej krainie i myślałam "Potem pewnie znowu zapomnę o tym, że się tu znalazłam"
I uświadomiłam sobie pewną rzecz! Ja już wiele razy znajdowałam się w psychodelicznej krainie, jednak zawsze o tym zapominam.
Najbardziej interesują mnie moje przeżycia po gałce muszkatolowej. Cały czas byłam pewna, że przespałam tripa. Jednak po letnich eksperymentach w moim mozgu pojawiły się ciekawe skojarzenia. Zawsze kiedy zobaczę leśne skrzaty (nawet w książce dla dzieci) to kojarzą mi się one z gałką muszkatołową, ale zupełnie nie rozumiem dlaczego :D Może wtedy znalazłam się w krainie leśnych skrzatów i o tym zapomniałam?
No, a teraz przejdźmy do konkretów Mam jeszcze jedną torebkę mahometa i tym razem nie mogę nic skopać.
Chciałabym wniknąć w głąb swojego umysłu i dokładnie wszystko zanalizować... Jednak przeważnie podczas tripowania (Nie tylko ostatnim razem, miałam też kiedyś taki przypadek podczas tripu z DXM) nawet najmniej ciekawe CEVY porywały mnie i właściwie to czas mijał, a ja leżałam i nie bardzo wiedziałam, co się ze mną dzieje. Po prostu taka utrata świadomości jak podczas snu. Następnego dnia pamiętałam tylko bardzo psychodeliczne urywki.
Zastanawiam się, co zrobić, aby zapanować nad utratą świadomości. Myślałam o wypiciu kawy, ale pod wpływem większości używek serce bije jak rytm w hard trance, więc połączenie z kawą może być szkodliwe. Może herbata? Ale czy herbata nie będzie zbyt słaba? Co o tym myślicie?
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
http://www.czarymary.pl/odmienne_stany.html Ciekawie pisza o Stanie Swiadomosci Szamańskiej, odpowiednik uwaznosci w praktykach wschodnich systemow.
Tobie powiem ze nie warto bo i tak zwariujesz, przegrasz i odpadniesz.
I Chaotko, jeśli jesteś tym kim myślę że jesteś to sieeemaaaa, panno "muszę się wziąć za ten zen już któraś osoba mi go poleca. Z tym, że on jest koszmarnie nudny"
chaotka pisze: Jednak przeważnie podczas tripowania (Nie tylko ostatnim razem, miałam też kiedyś taki przypadek podczas tripu z DXM) nawet najmniej ciekawe CEVY porywały mnie i właściwie to czas mijał, a ja leżałam i nie bardzo wiedziałam, co się ze mną dzieje. Po prostu taka utrata świadomości jak podczas snu. Następnego dnia pamiętałam tylko bardzo psychodeliczne urywki.
Zastanawiam się, co zrobić, aby zapanować nad utratą świadomości.
Tak serio to oddech, kondycja i zdrowie. Pewnie lubisz pospać w dzień.
edit: swoją drogą to DXM raczej nie wzmacnia mahometa, już raczej osłabia jego efekty, nawet jeśli ogólnie pizda jest większa.
edit: swoją drogą to DXM raczej nie wzmacnia mahometa, już raczej osłabia jego efekty, nawet jeśli ogólnie pizda jest większa.
200/300 mg zarzucone jak już homet wejdzie potrafi nie dość, że znacznie wydłużyć tripa to jeszcze może całkiem zmienić jego wymiar, w stronę mistyczno-ekstatyczną.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.