Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
A potem było coś jakby kosmiczne drzewo.
A potem nie było, i było dobrze. I naprawdę sporo tego było, co nie było.
Podobało mi się.
Komu?
Mi.
Ożeszkurwa, nieno, jak to: mi, trzeba kimś być, z n o w u ...?
jakie to nudne...
Ano tak... I to jeszcze w dodatku mną, TYM mną, oidźpanwchuj ... (przypomniałem sobie swoje personalia, wygląd, ogólną sytuację życiową...)
No i co ja robię ? Leżę. A ona? No martwi się pewnie. A ten pies, czy go pojebało, czy mi się zdaje czy mnie zakopuje?
No i podniosłem głowę i powiedziałem "cześć".
Tak to wyglądało, ale takiego efektu jak Ty, żeby na tym się trip skończył, to nie było. Nie było przez jakiś czas łatwo, bo różne jeszcze transpersonalne loty się po tym odbywały, a to wydawało mi się,że jestem philipem dickiem, a to ojcem mojego kolegi, ale ostatecznie trip skończył się dla nas obojga w najlepszej komitywie ze sobą wzajem i wszechświatem w obopólnym szczęściu i komforcie gdzie zmierzył na koniec. No.
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
W każdym bądź razie w kiblu bym się doszukiwał psa pogrzebanego.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.