Dział służący omawianiu marszy, petycji i innych form aktywności obywatelskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
  • 755 / 19 / 0
dlaczego nikt nie podjezdza stematem? :gun:
http://wyborcza.pl/1,75248,6854703,Kara ... ilera.html


co uwazacie o calej akcji ?
to, a wczesniej prawie 2 miliony podpisow pod petycja nabitych przez boty. ha ? :cool:
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
  • 469 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: circus »
Jakie "nic"? W linkach do artykułów i w legalizacji jest info, w tym drugim nawet mała dyskusja się rozwinęła.
Nowy smak Tymbark - jabłko homet!
  • 545 / / 0
Nieprzeczytany post autor: nicze »
Cała akcja wyborczej wystartowała dajmy na to 2 tygodnie temu, a na dniach pojawił się projekt zmian w prawie przedstawiony przez Ministerstwo Miłości. Jak dla mnie jest to co najmniej podejrzane - zbieg okoliczności?

Wydaje mi się, że ktoś z gazety, wiedząc nad czym pracuje rząd stwierdził, że można tą wiedzę wykorzystać do zdobycia wpływów/poparcia, etc. Jak zmiany wejdą w życie, wyborcza szumnie ogłosi swoje zaangażowanie, bez którego nie doszłoby do zmian w prawie, a jeszcze nie dawno można było (i nadal można) spotkać artykuły, które jasno określają "pluralizm" tego dziennika - patrz: Naukowcy z politechniki kontra naćpani kierowcy - jakoś nie spotykałem się jeszcze z tytułem w postaci "Naukowcy z uniwerku kontra najebani kierowcy.

Mydlenie oczu i zbijanie politycznego kapitału.

Polaryzacja prasy jest tak silna, że inne media będą anty, dla samego faktu bycia przeciw wyborczej (np. rzepa).
Imho w czasach, gdy wyborcza sama do końca nie wie z kim i kiedy walczy, wykorzystywanie jej do "walki o sprawę", bądź będąc stroną w tym procesie nie przyniesie wiele dobrego.
– Czyż życie nie rozczarowuje? – Tak.
  • 109 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: zydol »
Cała akcja jest jedną wielką medialną sciemą! O depenalizacji nie ma mowy, co gorsza prawo się nie zmieni, gdyz mamy art. 72 z którego zaden z prokuratorów i sedziów nie korzysta a pomysł min. Czumy jest klonem w/w art. Takze drogie cpunki chowajcie tytki głeboko w majty, oczy dookoła głowy i róbcie dalej swoje. BTW. I nie głosujcie na PO, bo te ich manipulacje czynione z Michnikiem GW i Walterem TVN sa conajmniej idiotyczne, tak jak poziom pisanych artykułów.
Haha a to dobre z jednej strony wielka akcja my narkopolacy a tu na pierwszej stronie od 2 dni meczony artykul al'a Naukowcy kontra cpuny! Żałosne...
Ostatnio zmieniony 26 lipca 2009 przez zydol, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jest sztuką kupić mk3, sztuką jest włożyć serce w mk1
Koła dla auta są jak biust dla kobiety, gleba natomiast jest jak dekolt
  • 1111 / 17 / 0
Nieprzeczytany post autor: leiche »
nicze pisze:
Cała akcja wyborczej wystartowała dajmy na to 2 tygodnie temu, a na dniach pojawił się projekt zmian w prawie przedstawiony przez Ministerstwo Miłości. Jak dla mnie jest to co najmniej podejrzane - zbieg okoliczności?

Wydaje mi się, że ktoś z gazety, wiedząc nad czym pracuje rząd stwierdził, że można tą wiedzę wykorzystać do zdobycia wpływów/poparcia, etc.
(Edit - źle Cię zrozumiałam)
Jest moim zdaniem dokładnie odwrotnie. To rząd na fali akcji GW wyjechał z projektem. GW nigdy nie popierała aktualnej ustawy, natomiast - o ile mi wiadomo - PO jak dotąd stała raczej po przeciwnej stronie barykady (vide: misja dopalacze) i nie było mowy o depenalizacji. Cwaniaki od pijaru PO okazali jednak totalny brak profesjonalizmu. Mogli poczekać te kilka miesięcy i wtedy może przynajmniej kilku tępaków by się nabrało.

A PO nawet gdyby podarowała nam taki prezent jak depenalizacja, na żaden głos z mojej strony i tak nie może liczyć. My ćpuny nie w ciemię bite.

Niemniej o realizacji tych szumnie zapowiadanych zmian możemy sobie tylko marzyć, moim zdaniem.
Ostatnio zmieniony 26 lipca 2009 przez leiche, łącznie zmieniany 1 raz.
white trash get down on your knees, time for cake and sodomy
  • 545 / / 0
Nieprzeczytany post autor: nicze »
leiche pisze:
Jest moim zdaniem dokładnie odwrotnie. To rząd na fali akcji GW wyjechał z projektem.
Imho, przygotowanie projektu zmian w ustawie nie zabiera <2 tygodni.
leiche pisze:
GW nigdy nie popierała aktualnej ustawy, natomiast - o ile mi wiadomo - PO jak dotąd stała raczej po przeciwnej stronie barykady (vide]

Tu nie chodzi o popieranie lub brak popierania ustawy, ale stosunek do "narkotyków" w ogóle, a ten w wyborczej zmienia się, jak chorągiewka na wietrze.
– Czyż życie nie rozczarowuje? – Tak.
  • 1111 / 17 / 0
Nieprzeczytany post autor: leiche »
Jak dotąd wszystkie zmiany proponowane przez PO były początkowo totalną prowizorką. Na przygotowanie takiej prowizorki wystarczą dwa dni, nawet nie dwa tygodnie.

Co do GW. Ciężko powiedzieć, jaki jest "stosunek GW do narkotyków", ponieważ zawsze był on wypadkową poglądów ludzi, którzy tam pisali. Dlatego właśnie - mimo wstrętu - sięgam po GW (i jest to jedyna gazeta codzienna regularnie przeze mnie czytana), ponieważ JEDNAK dopuszczają na swoje łamy ludzi z różnych frakcji. To w GW regularnie pojawiały się opinie Vetulaniego czy Osiatyńskiego, żeby daleko nie sięgać. Również akcja "my, narkopolacy" jest spolaryzowana. Choć generalnie argumentacja opiera się na schemacie narkotyk=uzależnienie, to jednak pojawiły się też propozycje całkowitej legalizacji, i to nawet heroiny (Osiatyński). Nie jestem entuzjastką GW, nie należę i nigdy nie należałam do elektoratu ani Platformy, ani Unii Wolności. Ba! Nigdy nawet nie zbliżyłam się ideowo do tych partii. Ale, nie licząc może Polityki, GW pozostaje jedynym prawdziwie opiniotwórczym medium w Polsce, które robi cokolwiek dobrego w sprawach dla mnie istotnych. Robi też cholernie dużo złego i nieraz podniosła mi ciśnienie, ale to nie powód, by wieszać psy na ludziach, którzy właśnie w ramach akcji GW mają wreszcie okazję być usłyszani, a którzy działają w naszej sprawie.
white trash get down on your knees, time for cake and sodomy
  • 166 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Astacus »
Trzeba działać, a nie liczyć, że zgadną, co społeczeństwo sądzi o tej nowelizacji. Obnażać zakłamanie pytania "karać czy leczyć", czy wszechwładzy prokuratorów. Piszcie (ale merytorycznie, gramatycznie, ortograficznie i bez emocji) na listydogazety@gazeta.pl. Ja rozpisałem się aż za bardzo, ale a nóż widelec ktoś tam to przeczyta i sprawę przemyśli.

A co do Wybiórczej to się z Wami zgadzam. Ja co prawda rzadej gazety nie czytam (czasem Przekrój w ręce wpadnie, chyba najobiektywniej o dragach piszą) ale słucham namiętnie TOK FMu. W radiu bardzo wyraźnie słychać, jak bardzo różni ludzie tam pracują.

Dla przykładów. Z jednej strony w newsie informacje o "fali niebezpiecznych dopalaczy w nadmorskich miejscowościach" zmontowane z wywiadem z sołtysem i wypowiedziam jakiegoś staruszka ("przecież wiadomo, że to szkodzi, skandal, że policja nic z tym nie robi!"). Teksty w stylu "wiadomo, że narkotyki są bardzo szkodliwe i niebezpieczne, oo czym przekonuje...".

Ale zaraz po newsie mamy program "Kurkiewy" Romana Kurkiewicza, gdzie bez ogródek facet krytykuje policyjno - represyjny system "sprawiedliwości społecznej" i opowiada się za przywróceniem wolności wyboru wszelkich używek. Aż się zastanawiam, czy tej samej rozgłośni słucham.

W Gazecie pracuje wielu naprawdę wartościowych dziennikarzy. Znalazłem w niej wpisy Bartłomieja Ciszewskiego - libertarianie też mają swoje wtyki w mass-mediach.
"Na wszystko, co się zdarzy, masz gotowy, przywieziony z Ziemi schemat.
Jeżeli jakiś szczegół nie pasuje, to go po prostu odrzucasz."

- Doktor do Chemika
  • 61 / 1 / 0
Każdy nawet najmniejszy krok w kierunku normalnosci jest ważny i potrzebny. Nawet dyskusja w GW i dziwne akcje ze strony PO. Do tej pory uważałem ich za jeszcze większych szkodników niż PiS, bo mieli w gębie liberalne frazesy, a praktyka była całkiem inna (vide poltora roku ściemy nt. in vitro). Wiec nawet drobne zmiany w prawie czy praktyce prokuratorskiej będą korzystne. Przed zwolennikami legalizacji długa droga, w Polsce prawdopodobnie uda się to dopiero za jakieś 20-30, kiedy umrze pokolene rydzyka i niesiołowskiego. Ale spokojnie - pamiętajmy że kobiety po raz pierwszy mogły głosować pod koniec XIX w., a teraz są tak sprawne organizacyjnie, że w kolejnych krajach wchodzą w życie parytety, które są niczym innym, tylko faworyzowaniem grupy rzekomo poszkodowanej.
edit: 
przeceniłem tych chujków z PO, wg ostatniej wersji odstąpienie od ścigania będzie warunkowane wcześniejszym sypnięciem dostawcy czy po prostu kumpla który poczęstował
POjeby
Ostatnio zmieniony 30 lipca 2009 przez tatapykpyk, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik tatapykpyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1111 / 17 / 0
Nieprzeczytany post autor: leiche »
No i właśnie, jest tak jak mówiłam. PO chuje, a wybiórcza nadal raczej z nami.

http://wyborcza.pl/1,75968,6875150,Nark ... Tuska.html
white trash get down on your knees, time for cake and sodomy
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.