Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 272 • Strona 1 z 28
  • 1111 / 16 / 0
OK, wiemy już, że w pupę biorą tylko pedzie, pederaści, pedały i inne zboki. Ten wątek jest dla tych, którzy uważają, że taki sposób podania jest merytorycznie uzasadniony, a także dla tych, którzy chcieliby spróbować.

:heart:

Kto wstydzi się przyznać, że testował kodeinę tą drogą, zawsze może napisać, że zrobił to kolega (oczywiście gej) bądź koleżanka, z takim czy innym skutkiem.

Dla ciekawych: nie, nie testowałam. Jeszcze! :cheesy:
dr wilczur pisze:
A co gdyby tak otrzymany roztwór doodbytniczo za przeproszeniem zapodać?
Bo na znanym kodeinowym sajcie piszą tak: "Rectal administration is considered as more efficient than oral (up to 125%)"
Son Of Earth pisze:
Byłoby tak jak piszą. Tez gdzie czytalem, że podanie i.a. zwieksza dostepnosc o 25%. Tylko, że nigdy nie chciało mi sie meczyc dla tych 25%. Ja zawsze uzywam za duzo wody zeby podawac doodbytniczo. Lubie kiedy ten gorzki płyn wypełnia żołądek ;)
c0deine pisze:
Ktoś tam parę postów wcześniej pytał się o podanie p.r. - dodupne. Muszę Was rozczarować - podanie dodupne ma rację bytu właściwie tylko wtedy gdy jelita są czyste tj. trzeba zrobić lewatywę :/

A tak w ogóle to kodeina po to ma grupę metylową aby dobrze rozpuszczała się w wodzie i wchłaniała z przewodu pokarmowego. Wniosek z tego taki, że najlepiej pić i już.
gofel pisze:
ps. podanie dodupne mnie brzydzi! nigdy tego nie testowałem i nie mam takiego zamiaru
bo i po co ??? wiele mocniej nie będzie a dziewictwo analne stracić dla kody mi się nie uśmiecha
poczekam na jakiegoś miłego pana który wepchnie swojego wielkiego pytonga w mój owłosiony odbyt %-D
sory, trochę mnie poniosło ale po prostu podawanie dodupne wydaje mi się strasznie gejowskie
khabarakH pisze:
gofel pisze:
sory, trochę mnie poniosło ale po prostu podawanie dodupne wydaje mi się strasznie gejowskie
Wiesz, podanie doustne też może być gejowskie - jakby na to nie patrzeć bierzesz "do buzi". Bez dorabiania specjalnej teorii - ładowanie p. r. to po prostu kolejna droga podania. Dla mnie robienie lewatywy tylko po to, by poczuć trochę mocniejsze działanie jest nieopłacalne. Po prostu by mi się nie chciało ]
eligarf pisze:
p.o. = 60% i.m. http://jpet.aspetjournals.org/cgi/conte ... t/207/1/92

Co do szybkości działania, jest to jakieś 15-30 min. p.o. vs. 5-10 min. i.m. I szczyt ~60 min. p.o. vs. ~30 min. i.m.

i.m. jest porównywalne z p.r., pod względem absorbcji nie ma większych różnic, a pod względem siły działania i.m. lekko > p.r. http://www.blackwell-synergy.com/doi/ab ... 00.00482.x
Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2008 przez leiche, łącznie zmieniany 1 raz.
white trash get down on your knees, time for cake and sodomy
  • 1111 / 16 / 0
Nieprzeczytany post autor: leiche »
Przerzucam też stosowne posty z wątku kodeina + clonazepam.
Verv pisze:
Lotnik pisze:
Powiedzmy że, zrobiłby bardzo dokładną ekstrakcję używając 25-30ml wody.

5 lub 6 iniekcji (nie w to samo miejsce), mięśni jest dużo więc problem to to nie jest.
tylko czy roznica w dzialaniu kodeiny jest na tyle duza, zeby robic sobie 6 zastrzykow domiesniowych?
idn pisze:
e, to juz lepiej cyknac sobie lewatywę i dodupnie zapodać. na pewno lepiej niż oralnie, a nie wiem, czy tak znowu gorzej od podania domięśniowego.
Norman pisze:
idn pisze:
e, to juz lepiej cyknac sobie lewatywę i dodupnie zapodać. na pewno lepiej niż oralnie, a nie wiem, czy tak znowu gorzej od podania domięśniowego.
podanie dodupne jest warte wiekszej dezaprobaty niz walenie po kablach.
idn pisze:
dlaczego? jak lekarz Ci czopki przepisze, to też się wahasz? podanie jak każde inne, a że komuś się gejowsko kojarzy - jego problem. na pewno jest zdrowsze niż konsumpcja tradycyjna i nie boli tak jak zastrzyk domięśniowy. jakie są więc minusy, poza bezsensownymi skojarzeniami?
Kostek pisze:
Po dłuższym waleniu dodupnym są problemy ze sraniem.
W ekstremalnych przypadkach może się zdarzyć krwawienie z jelita (np. po przyjmowaniu roztworu z dużą ilością paracetamolu).
Mimo wad, i tak już nigdy nie wrócę do "tradycyjnej" metody podania.
Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2008 przez leiche, łącznie zmieniany 1 raz.
white trash get down on your knees, time for cake and sodomy
  • 3524 / 47 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
Przyznam się, że raz chciałem spróbować, ale mam lęk przed zastrzykami który uaktywnił się także w tym przypadku i dupa z tego wyszła. Co prawda chciałem na próbę wtłoczyć tylko 2 ml wody, ale i tak nie dałem rady hehe.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 79 / 2 / 0
W sumie nie potrzeba aż robić lewatywy do i.a., wystarczy się dobrze wypróżnić. Zażywałem w ten sposób tramadol, klony i rolke z ampułek jak nie miałem igieł i nigdy nie przepłukiwałem wcześniej jelit. Nie jest to jakaś mega różnica ale wchodzi zdecydowanie szybciej niż przy jedzeniu. Tylko, że np. tramadol łatwo rozpuścić w małej ilości wody a ekstraktując kodę, zwłaszcza z antidolu trzeba użyć jej względnie dużo.
Można bawić się w odparowywanie ale jest to wkurwiajace i nużące, robiłem to dwa razy i ani razu nie ukończyłem. Chyba, że na kogoś dobrze działa np 150mg to można próbować ekstraktowac w minimalnej ilosci wody, ale znając życie to większośc osob nie bedzie miala ochoty sie z tym pierdolic i dla mocniejszych efektow kupi drugie opakowanie a nie bedzie gimnastykowac sie z wlewami. Z drugiej strony ktos kto bierze 600mg i czuje slabo moze i pomeczyl by się z odparowywaniem i wlewaniem w anus ale wtedy idzie tyle wody ze odparowanie potrwa z tydzien wiec tez gra nie warta swieczki.
Dobrą opcją jest za to talvosilen, ma mało wypełniaczy i co za tym idzie mniej wody potrzeba na ekstrakcję. Albo czysta koda w tabletkach czy z receptury, to już całkowity komfort, można wtedy też domięśniowo na luzie.
A tak właściwie to dawno pojebałem pomysl z analnym zapodaniem kody, i to nie dlatego, że to niby pedalskie. Koda zrobiona w dużej ilości wody, spożyta na pusty żoładek( najlepiej rano po obudzeniu), popita ciepłym płynem wchodzi z predkością zastrzyku domięsniowego. Dobrze jeszcze tak 5 min przed wypiciem zjesc jakies ciastko czy plasterek szynki np. zeby pobudzic żoładek do pracy, bedzie się lepiej wchłaniało.
  • 533 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: ArkejD »
Nie robiłem lewatywy, ale się wysrałem. Wtłoczyłem aż 30 ml@300mg i poklepało słabiej niż doustnie - oczywiście przed tym najpierw mała dawka dxm - jak zwykle. Podawałem sobie w też raz w ten sposób metylokatynon i również poklepał gorzej.

Jak już chcecie coś kręcić przy dupie, to lepiej podać sobie domięśniowo. Działa inaczej, bardziej sennie no i oczywiście trochę mocniej.
  • 1213 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: xxxzzzxxx »
Ja właśnie sobie zapodałem 300mg kody domięśniowo i prawie nic nie czuje :/
Uwaga! Użytkownik xxxzzzxxx jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
to się wydaje, że to łatwo pójdzie, a sama kiedyś miałam diazepam taki do wlewek i tam było chyba 5ml na wlewkę. No i ja chciałam zaaplikować 3. Tak też uczyniłam. Trzeba się faktycznie wypróżnić przed, później położyć na brzuchu, zaaplikować ( takie uczucie zimna w kiszce, hehe, ale nie boli ) później koniecznie poleżeć do momentu aż się nie załaduje(i ściskać zwieracze:P ), bo jak wstaniecie to możecie puścić kleksa. I wiecie, zmarnować lek. Po 10 minutowym leżeniu już byłam upierdolona, poszłam skorzystać z kibelka i było fajnie. Tak samo byłoby z kodą. Myślę, że tak do 40 ml można w siebie wlać, ale gdzie ja zrobię ekstrakcje 600kody w 40 ml...

tak możecie się ze mnie śmiać.

nie, nie wale się w dupę. w dupę waliłam tylko diazepam.
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 915 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
nie wiem nad czym tu dyskutować, podanie per rectum jest o niebo skuteczniejsze od doustnego i to nie tylko w przypadku kody.
raz - wchodzi duzo szybciej
dwa - wiecej sie wchlania, przez co lepiej kopie

ludzie którzy mówią że walenie dragów w anal jest fe, pojebane itd, to zwykli ignoranci.

kody nie próbowałem w ten sposób podawać, odstrasza mnie ilość wody którą trzeba by w siebie wlać (wtłoczyć ćwierć szklanki w dupsko przy pomocy strzykawki to nic przyjemnego ani łatwego)

wlewałem sobie w odbyt metkat (jakies 5ml) i efekty były DUŻO mocniejsze i szybsze niż przy piciu.

gdybym miał dostęp do czystej kody, w grę wchodziłyby tylko dwie drogi podania -p.r. i i.m., przy czym pewnie skłaniałbym się ku pierwszej, jebanie po mięśniach szybko się na nich źle odbija.
  • 430 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Yaishi »
O ile metkat podany ta droga jest niezlym rozwiazaniem, to koda raczej nie. Za duzo pierdolenia sie z tym wszystkim, za duzo wody... Na mnie koda i.a podzialala slabiej niz przy wypiciu. Gdyby jeszcze smak byl odpychajacy, to rozumiem... Te 20% nie sa warte tego wszystkiego, tym bardziej, ze czesc kody moze zostac pochlonieta, ale nie przez jelito...
nie bierz moich postów zbyt serio, proszę <3
  • 1111 / 16 / 0
Nieprzeczytany post autor: leiche »
Nnno, jestem z Was dumna! Takich wypowiedzi nam trzeba, bez ciemnogrodu. Rzeczywiście, ilość roztworu (u mnie minimum 100 ml przy 350 mg) jest sporym utrudnieniem. Wlewki doodbynicze mają standardowo 150ml, ale to produkt do lewatywy, czyli celem nie jest wchłonięcie, a raczej coś przeciwnego. Nie wiem, ile taka przeciętna pupa może wchłonąć. Wlewki z diazepamem mają tylko 2,5 ml... Mądrzejsi, do tablicy! Tu przydałby się jakiś ogólny podręcznik pielęgniarski, od dawna o takim marzę, a mam jeno "Iniekcje, infuzje, pobieranie krwi".

Edit
A alternatywa w postaci zastrzyku domięśniowego w przypadku ekstrakcji odpada. Nie chcę mieć ropnia w pośladku.
Ostatnio zmieniony 08 grudnia 2008 przez leiche, łącznie zmieniany 1 raz.
white trash get down on your knees, time for cake and sodomy
ODPOWIEDZ
Posty: 272 • Strona 1 z 28
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.