Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 59 • Strona 1 z 6
  • 584 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mastah »
No niby macie racje ze wystarczy powiedziec kto handluje ale to i tak trudno jest udowodnic; przeciez musza byc dowody. No bo jak by to bylo jak ja np. powiedzialbym policji ze pan Zbigniew z ulicy Pojebanej handluje hera. Na pewno by mnie zapytali skad to wiem i czy mam jakies dowody. Jak bylem w pierdlu to slyszalem historie ze ktos tam kogos sprzedal za skrocenie wyroku ale osobiscie sie z tym nie spotkalem. Normalny cpun nienawidzi przeciez policji i raczej chodzi swoimi sciezkami miejac na sumieniu swoje "przestepstwa". Z reszta cpun ktory sprzeda kogos ze swojej okolicy moze pozniej natknac sie na ta wlasnie osobe lub jego ziomkow. Policja bardzo czesto odbiera takie informacje a pozniej na ulicy mowi skad sie dowiedziala o tym. Czasem robia to przez glupote, czasem zeby osoba ktora "sypie" dostala wpierdol za to wlasnie "wsypywanie". W miejscu gdzie ja kupuje-kupowalem jest tak ze osoby nawet ktore nie sa oplacane przez dealera(przewaznie cpuny) tez zawsze daja dealerowi znac co jest, wiedzac ze pozniej moze ten dealer ich wynagrodzi kasa lub towarem.

No a teraz pytanie za milion:
Czy jezeli by policja cie zwinela z np. 2 lub 3 gramami hery i grozilo by ci wiezienie, to czy sprzedal bys dealera?

Moja odpowiedz:
Jezeli by to bylo jakies dwa lata temu to nie; bylem za glupi i balbym sie ze wszystko sie wyda. Jezeli by to bylo np. wczoraj to nawet bym sie nie zastanawial; wydal bym ich wszystkich bo za duzo mam do stracenia jakby mnie zamkneli. Wieszajcie psy na mnie ale ja to i tak mam w dupie. Jak chodzilem na skrecie chcac im(dealerom) opchnac cos to wszyscy mieli mnie gdzies. Ale jak przychodzilem z kasa chcac kupic np. 2 gramy to robili wszystko bylebym tylko od nich kupil te 2 gramy. Dawali mi nawet po kilka workow testerow(worki na probe dla cpunow zeby zobaczyli ze ten wlasnie dealer ma dobry towar) zebym tylko wrocil do nich.
America's C.R.E.A.M. team
  • 800 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: grizzly1982 »
W Polsce jak ktoś kogoś sprzeda to istnieje wysokie prawdopodobieństwo że zostanie dojechany. Na dzielnicy i poza nią informacja szybko się rozniesie. Taka osoba jest spalona i będzie miała ciężko żeby kupić od kogoś materiał.
Zmiana środowiska.
  • 149 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: zaklin »
Mastah pisze:
No a teraz pytanie za milion]Czy jezeli by policja cie zwinela z np. 2 lub 3 gramami hery i grozilo by ci wiezienie, to czy sprzedal bys dealera?[/b]

Moja odpowiedz:
Jezeli by to bylo jakies dwa lata temu to nie; bylem za glupi i balbym sie ze wszystko sie wyda. Jezeli by to bylo np. wczoraj to nawet bym sie nie zastanawial; wydal bym ich wszystkich bo za duzo mam do stracenia jakby mnie zamkneli. Wieszajcie psy na mnie ale ja to i tak mam w dupie. Jak chodzilem na skrecie chcac im(dealerom) opchnac cos to wszyscy mieli mnie gdzies. Ale jak przychodzilem z kasa chcac kupic np. 2 gramy to robili wszystko bylebym tylko od nich kupil te 2 gramy. Dawali mi nawet po kilka workow testerow(worki na probe dla cpunow zeby zobaczyli ze ten wlasnie dealer ma dobry towar) zebym tylko wrocil do nich.
WIESZ WSTRASNELA MNIE TWOJA WYPOWIEDZ SZOK 8-(
Po pierwsze co by ci dalo jakbys wsypal dilera ze akurat towart kupiles od niego?NIC ,tylko nastepny czlowiek poszedlby siedziec gdyz myslisz ze ciebie by za to wynagrodzili i puscili do domku bez zadnej kary?Wiec musze ci powiedziec ze wsypalbys tylko kolesia nazywal sie pospolicie konfidentem w puszce bylbys frajerem gardzonym przez innych i pomiatanym gdyz pomimo ze wsypalbyc dilera sam takze bylbys ukarany za posiadanie towaru.A ludzie ktorzy tlumacza sie ze policja przetrzymywala ich na diolku do momentu glodow i sprzedawali kogos bo mieli glody sa dlamnie zerem gdyz bedac na dolku mozna do siebie wezwac pogotowie w razie duzych skretow i zawsze lekarz udzieli jakiejs pomocy aby moc przetrzymac dolek.Ludzie to juz nie komuna a takie gadanie policji ze wsyp kolesia to cie uniewinnimy to chyba trylko dziecko moze w to uwierzyc natomast chyba juz jestes duzym chlopcem i nie wierzysz w bajki ze za posiadanie takiej ilosci wyszedlbys bez szwanku jedynie nie dosc ze i tak byl,bys oskarzony i skazany to wziolbys jeszcze na wozek dilera .A gadanie ze diler nie chcial wziasc od ciebie fantow i za to bys sie mscil jest tragiczne gdyz taki diler tez musi sie rozliczyc za wziety towar w pieniazkach chyba sobie bnie wyobrazazsz ze diler przychodzi do dostawcy i rozlicza sie z nim -sluchaj tu za 100gram mam dla ciebie -dowod osobisty,komorke,czekolady,kawy itp i daj mi nastepne tak to widzisz?I ty za to ze nie chcieli kiedys wziasc od ciebie fantow bys ich sprzedal na policji?Szok to wlasnie przez takich ludzi jak ty trudno jest kupic jakikolwiek towar w miescie .Nie gniewaj sie ale nie popieram twojego stanowiska a wrecz nim gardze i jedynie moge tylko sie modlic aby mniej takich kurew sie rodzilo....
  • 800 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: grizzly1982 »
@zaklin ująłeś to idealnie, perfekcyjnie przedstawiłeś i mój punkt widzenia. Mastah - widać że chronisz tylko swój tyłek a reszte masz w dupie. Co z tego że masz dużo do stracenia?? Jeśli na tym czymś by ci zależało to nie pakowałbyś się w dragi. Nienawidze frajerstwa. U nas jeden koleś sprzedał drugiego na komendzie i tylko jak wyszedł z dołka to dostał wpierdol pod swoją klatką. Nie zdąrzył nawet wejść do domu.
Zmiana środowiska.
  • 584 / 21 / 0
Do zaklin
Nieprzeczytany post autor: Mastah »
Dlaczego mnie od kurew przezywasz. Mowie ze tak bym zrobil prawdopodobnie. Dealerzy to nie tacy fajni ludzie, oni sa fajni jak masz kase. Moze nie wydal bym ich wszystkich bo nie mial bym od kogo kupowac towaru raz na kilka miesiecy. No ale co mi powiesz jak masz przykladowo na jedna dzialke, uganiasz sie caly dzien zeby te kase skolowac, a dealer ci sprzedaje proszek do pieczenia lub idziesz kupic wiekszy zapas a on ci przystawia bron do glowy i cie okrada nawet jezeli cie dobrze zna i ladowales mu kase do kieszeni przez jakis czas. Co bys zrobila jak paly cie zatrzymaja w czasie gdy dealer wlasnie sprzedal tobie wszystki towar i jeszcze twierdzil ze to TY wlasnie chcialas sprzedac jemu cos. Zgadzam sie, sa dobrzy dealerzy ktorzy przez tylko im wiadomy powod zaczeli handlowac. Znam kilku takich i nic do nich nie mam. Tylko kilku. Za to bardzo duzo mam do tej reszty pseudo-dealerow. Co do tych fantow, to zle sie wyrazilem. Nie chcialem im tego sprzedac tak "na chama", chcialem zeby mi pomogli w opyleniu tego, zeby mnie naprowadzili na "dobry trop". Z ta policja to tez mi sie nie wydaje ze tak strasznie ciebie(cpuna) nie chca ujebac, wola sprzedawce. Oni lapia "nas" bo musza miec jakies wyniki. A teraz wyobraz ze zlapali cie z tymi 3 gramami, wiadomo ze pierdel od razu. Ale jak zagadaja do ciebie ze dostaniesz najnizszy wymiar kary(wiadomo ze kara za posiadanie zawsze bedzie) ale ta kara moze nie byc tak straszna np. zawiasy(chyba tak na to sie mowi w Polsce). Nie zawsze konczysz w pierdlu. Nie wjebala bys jakiegos cwela. W moim przypadku nie bal bym sie pierdla i nie dlatego bym wsypywal. W moim przypadku chodzi mi o to ze prawdopodobnie zabrali by mi prawa rodzicielskie i wlasnie dlatego jakbym musial to bym wsypal. Zaklin pelny szacun dla ciebie za fajna gadke.

Szokowany cpun i byc moze wpierdalacz w przyszlosci

Mastah of Disastah
America's C.R.E.A.M. team
  • 168 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: virtual_high »
Mastah pisze:
Dlaczego mnie od kurew przezywasz. Mowie ze tak bym zrobil prawdopodobnie. Dealerzy to nie tacy fajni ludzie, oni sa fajni jak masz kase. Moze nie wydal bym ich wszystkich bo nie mial bym od kogo kupowac towaru raz na kilka miesiecy. No ale co mi powiesz jak masz przykladowo na jedna dzialke, uganiasz sie caly dzien zeby te kase skolowac, a dealer ci sprzedaje proszek do pieczenia lub idziesz kupic wiekszy zapas a on ci przystawia bron do glowy i cie okrada nawet jezeli cie dobrze zna i ladowales mu kase do kieszeni przez jakis czas. Co bys zrobila jak paly cie zatrzymaja w czasie gdy dealer wlasnie sprzedal tobie wszystki towar i jeszcze twierdzil ze to TY wlasnie chcialas sprzedac jemu cos. Zgadzam sie, sa dobrzy dealerzy ktorzy przez tylko im wiadomy powod zaczeli handlowac. Znam kilku takich i nic do nich nie mam. Tylko kilku. Za to bardzo duzo mam do tej reszty pseudo-dealerow. Co do tych fantow, to zle sie wyrazilem. Nie chcialem im tego sprzedac tak "na chama", chcialem zeby mi pomogli w opyleniu tego, zeby mnie naprowadzili na "dobry trop". Z ta policja to tez mi sie nie wydaje ze tak strasznie ciebie(cpuna) nie chca ujebac, wola sprzedawce. Oni lapia "nas" bo musza miec jakies wyniki. A teraz wyobraz ze zlapali cie z tymi 3 gramami, wiadomo ze pierdel od razu. Ale jak zagadaja do ciebie ze dostaniesz najnizszy wymiar kary(wiadomo ze kara za posiadanie zawsze bedzie) ale ta kara moze nie byc tak straszna np. zawiasy(chyba tak na to sie mowi w Polsce). Nie zawsze konczysz w pierdlu. Nie wjebala bys jakiegos cwela. W moim przypadku nie bal bym sie pierdla i nie dlatego bym wsypywal. W moim przypadku chodzi mi o to ze prawdopodobnie zabrali by mi prawa rodzicielskie i wlasnie dlatego jakbym musial to bym wsypal. Zaklin pelny szacun dla ciebie za fajna gadke.

Szokowany cpun i byc moze wpierdalacz w przyszlosci

Mastah of Disastah
to po co od nich kupujesz towar jak to niefajni ludzie? ja pierdole ale z ciebie pies. poza tym ogolnie pierdolisz glupoty, chcesz pociagnac za soba wszystkich, wjebac ich na mine, ty masz przejebane to niech i oni maja... żal

"Moze nie wydal bym ich wszystkich bo nie mial bym od kogo kupowac towaru raz na kilka miesiecy"
hahaha tak na pewno ktos by zamienil z toba slowo, frajerze
Uwaga! Użytkownik virtual_high nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 800 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: grizzly1982 »
Co ty wogóle pleciesz że jakis diler sprzeda ci proszek do pieczenia albo przystawi broń do głowy i zabierze kase. Stary coś takiego w Polsce jest czystą fantastyką. Dilerowi zależy na kliencie i nigdy Ci kasy nie zabierze i nie wciśnie ci kakao. Chce żebyś do niego wrócił i kupował nadal.
Wieść o tym że kogoś sprzedałeś np. na Pradze rozniosła by się w mgnieniu oka i gwarantuje Ci że nikt by Ci towaru nie sprzedał a na dodatek musiałbyś chodzić kanałami. Wierz mi że dostałbyś tak w kość że po towar musiałbyś jeżdzić na drugi koniec Warszawy.
W moim przypadku chodzi mi o to ze prawdopodobnie zabrali by mi prawa rodzicielskie i wlasnie dlatego jakbym musial to bym wsypal
i myślisz że jakbyś wsypał to nie zabrali by Ci praw rodzicielskich ?? Posiadałeś towar i tyle. Poza tym skoro tak ci zależy na dzieciach to po co kusisz los i kupujesz towar??
Zmiana środowiska.
  • 729 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: no1 »
zaklin zajebisci niedlugo dam ci znac

niech niezdarzy ci sie przerwa w zyciorosie
pierdla sie nie boisz to kozak jestes
NIE PUCUJ SIE
NIE ZAGANIAJ

a jak musisz kogos wziasc na wozek(nie mylic z zagonka)
to wez najwieszego frajera jakiego znasz ale frajera nie wroga bo wrogow rozjebuje sie osobiscie
jak se dales grozic i dales sobie frajerski wyjebki robic to zfrajezyles w huj a jak dalej biegasz do tego samgo dila
i dale cie rucha to znacz ze jestes jego kurwa a jak go zagonisz to dil sam cie zcweli
Uwaga! Użytkownik no1 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 584 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mastah »
a jak musisz kogos wziasc na wozek(nie mylic z zagonka)
to wez najwieszego frajera jakiego znasz ale frajera nie wroga bo wrogow rozjebuje sie osobiscie
Wlasnie caly czas o tym pisze o tych tak zwanych frajerach. Osobiscie rozliczyc sie z dealerem---dobry pomysl tylko raczej nie wykonalny w tym miescie gdzie ja kupuje towar. A co do tego wyhujania mnie przez dealera to bylo tak ze ja kupowalem od niego przez kilka miesiecy i wszystko bylo git. Az pewnego razu po prostu mu odjebalo? brakowalo kasy? i mnie opierdolil z kasy. Musialbym byc jebniety zeby wracac do tego samego dealera. Ciekawy jestem czy wy wszyscy po prostu zrobilibyscie inaczej? Jezeli tak to chyba nie wiecie jak wyglada Spanish Harlem lub Boogie Down Bronx w nocy. Jestem frajerem---no dobra niech wam bedzie. Mam swoje zdanie i tyle. Acha, natknalem sie na tym forum na pewny temat a mianowicie "Dealer cie oszukal co robisz?" zaskakujaco duzo jest tam odpowiedzi "Dzwonie na policje". Nie ma tam mojej odpowiedzi. Bo moja odpowiedz byla by taka ze dal bym znac wszystkim kogo znam zeby od tego i tego nic nie brali. Tylko tyle mozna zrobic. Tez chcialbym miec swojego dealera do ktorego dzwonie ale takiego nie mam musze jechac w miejsce gdzie dealer jest. Frajer dobre slowo tylko ze wiekszosc ludzi kupuje w Polsce towar poprzez kolege ktory zna kolege ktory zna dealera. To jest dopiero frajerstwo, sciagac towar od kolegi; zamiast zapoznac go z dealerem. Dobra gadka panowie i panie tylko nie obrazajcie mnie i innych na tych forach bo to przeciez tez jest frajerskie wyzywanie kogos siedzac spokojnie w domku i nie pokazujac zaklamanej mordy.

Pozdro
America's C.R.E.A.M. team
  • 654 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gum@ »
Frajer dobre slowo tylko ze wiekszosc ludzi kupuje w Polsce towar poprzez kolege ktory zna kolege ktory zna dealera. To jest dopiero frajerstwo, sciagac towar od kolegi;
W Polsce są inne realia i inna mentalność. Zazwyczaj każdy raczkujący w tym temacie zaczyna w ten sposób kupować towar. Ale z czasem poznaje się ludzi itp. Poza tym jest jeszcze jedna sprawa. "Kolega", który zna dealera nie koniecznie chce Cię z nim zapoznać bo idąc Tobie po towar zawsze może sobie coś skroić. Ja siedze w temacie 6 lat a i tak czasem musi mi coś kumpel załatwić. Oczywiście już nikt mnie nie kroi ale to nie zmienia faktu, że czasem musze podzwonić po kumplach z innych dzielnic czy u nich są np. tabletki. Tak to jest, że u nas dealerzy bardzo szybko się zmieniają i akurat wszyscy, którzy coś mieli z mojego rejonu akurat nic nie mają:P Znam chyba tylko jednego (no może dwóch) dealera, którego działalność trwała w latach. A cała reszta handluje nie dłużej niż kilka miechów i to z różnych powodów. Notabene zawsze miał tylko trawe, ale pixy i fete to już nie zawsze(a tak w ogóle to nie mam z nim kontaktu od jakichś 2 lat). I tak to jest....dealer też czasem nie ma gdzie kupić tych kilkuset tabletek.

PS. W konkluzji można stwierdzić, że porównywanie realiów handlu dragami w Polsce i w USA nie ma sensu bo tam to się dzieje kompletnie inaczek. Jedyny punkt wspólny jest taki, że musisz dać kase, żeby dostać towar.
ODPOWIEDZ
Posty: 59 • Strona 1 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.

[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.