Poprawiono nazwę tematu/Imane Anys
tu jest trip raport w pewnym sensie mistrzowski. gość trzy razy pomylił mandragorę z ephedrą...
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
- edyta na trzeźwo -
zasadniczo chodzi o to, że mandragora, jako deliriant, jest świetnym suplementem do wszelakich standardowych psychodelików, od trawy po lsd, i tak właśnie ludzie zazwyczaj ją przyjmują, a nie jako danie główne. inna sprawa to szamani i wiccańskie lachony, ale że jesteśmy na forum dla ćpunów, a nie szamanów i wiccańskich lachonów, to prezentuję sprawę z punktu widzenia ćpuna.
nie spodziewałbym się po madragorze solo efektów jakichś wybitnie innych niż np. po bieluniu. za to ma jeden ogromny plus - łatwo ją dawkować, a do tego sposobów podania jest mnóstwo; można ją zjeść, zrobić herbatkę, tynkturę albo nawet palić zwyczajnie. i właśnie coś takiego chciałbym zbadać, tj. wypalić skręcika z, powiedzmy, grama mandragory zmieszanego z tytoniem w okolicach dxmowego 2 plateau.
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
Mandragora podobnie jak bielun zawiera alkaloidy tropanowe , atropine i skoploamine i chyba tej drugiej wiecej wiec mysle ze robienie miksow nie jest zbyt bezpieczne.... szczegolnie na poczatek... co do dozowania to tak samo latwo jak inne psiankowate... wchlania sie bez problemu z przewodu pokarmowego i przez skore . Łaczyl ktos DXM z bieluniem albo z wilcza jagoda , chyba niewielu jest takich szalencow? Mysle ze tu efek jest podobny jesli wogole jakis pozytywny jest... Bielun to nie jset Cipacz ktory daje sie mieszac w miare bezkarnie z DXM. Alkaloidy tropanowe to troszke inna klasa deliriantow Mandragora o ile to sprzedawane w magicznym ogrodzie jest faktycznie mandragora jest silnie toksyczna jak bielun , moze zawartosc alkaloidow jest troche mniejsza chyba gdzies w okolicach 0.2-0.4 %( bielun 0.6-1 a Pokrzyk nawet do 1.5%)
Zakochałbym się, gdyby tylko nie była tak śmiertelnie piękna.
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
