"Zdarzyło mi się palić koleusa kilkakrotnie i mam nadzieję spróbować doustnego przyjęcia go w przyszłości (kiedy będę miał 50-70 liści). Wychodowałem moje rośliny z nasion ( paczka miała zawierać hybrydy koleusów,nie znam więc dokładnych nazw gatunkowych ) czego nie polecam, poniewaz zajmuje to wieczność.Nie używałem żadnych nawozów ani środków owadobójczych.
Na mój trzeci koleusowy trip przeznaczyłem osiem liści,każdy szeroki mniej więcej na 3 i długi na 4 cm.Zostały wysuszone przez ułożenie na grzejniku(wiele źródeł twierdzi,że suszenie pozbawia materiał właściwości psychoaktywnych, ale w swoim przypadku nic takiego nie zauważyłem, a poza tym - jak spalilibyście świeże liście?).Umieściłem wysuszone liście w cybuchu i wykończyłem je w trzech wielkich buchach,przetrzymując każdy około 30 sekund.Smak koleusa odrobinę przypomina salvię acz nie jest on tak przejmująco chemiczny jak szałwiowy ekstrakt.Około 10 sekund po inhalacji zacząłem zauważać efekty-delikatne mrowienie rozchodzące się po moim ciele i błyskawiczną zmianę stanu umysłu-nagle wszystko zaczęło wyglądać jak we śnie i poczułem się lekko odklejony od własnego ciała.Zaistniał także komponent wizualny złozony z plam, linii i punkcików z przodu mojego pola widzenia. Nie były żywokolorowe lecz przypominające bardziej powidoki widoczne po wpatrywaniu się w jasne światło,w odcieniach pastelowej zieleni,różu i purpury.Zauważyłem także,że powierzchnie w mieszkaniu(ściany,sufit) oddychały i falowały, przypominajac wrażenia po niskiej dozie psylocybiny.
Percepcja głębi po koleusie jest bardzo zmieniona-przestrzeń pomiędzy mną a postrzeganymi obiektami wydawała sie rozciągać nieskończenie mimo tego że logicznie zdawałem sobie sprawę ,ze głebia wciąz istnieje.(?-the space between me and objects seemed to expand infinitely, even though I know logically that depth still existsts).Ponadto,koleus przepominał mi salvię w niskich dawkach (wyłączywszy doświadczenie'przebicia się'),oprócz tego,że trip jest bardziej kontrolowany i przynosi o wiele lepsza poprawę nastroju.Ta poprawa nie jest właściwie euforią,a raczej uczuciem ukojenia i uspokojenia.Efekty trwały ok. 2 godzin ze szczytem gdzieś między 15-30 minutami od przyjęcia.Trafiłem na źródło twierdzące,iz koleus zawiera "neo-cloradyne(?-nie wiem co to po polskiemu) diterpeny posiadające strukture chemiczną podobna do salwinorinu A., więc prawdopodobnie odniesienia do Salvii nabierają sensu, jakkolwiek koleus nie jest z pewnością substytutem SD.
Jedna ostatnia uwaga nt. kombinacji koleusa z innymi środkami-w kombinacji z marihuaną wydaje się on potęgować i wizualizacyjne właściwości mj.W kombinacji z salvią potęguje zarówno siłe jak wydłuża czas doświadczenia.W obu przypadkach jednak charakterystyczne efekty koleusa są trudne do wyróżnienia."
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
Zastosowanie
* Roślina ozdobna, uprawiana w doniczkach dla pięknych dużych, wielobarwnych liści, kultywary najczęściej uprawianego gatunku Solenostemon scutellarioides (L.) Codd (Coleus blumei Benth.) nazywane są pokrzywką
* Hodowla: roślina jednoroczna, światłolubna i wilgociolubna, najlepiej rozmnażać ją wegetatywnie jesienią przez podział.
* Historia: Roślina była stosowana na różne dolegliwości na Nowej Gwinei i Samoa. W środkowo-amerykańskim rejonie Sierra Mazatec tamtejsi indianie stosowali ją w celach obrzędowych wraz z Szałwią wieszczą (Salvia Divinorum).
__________
Te dwie rośliny mają ze sobą coś wspólnego, możesz podać pełną polską nazwe Coleusa? Czy w sklepie z nasionami "prosić Coleus Blumei"
:)
co do nazwy to nazywa sie to roznie, z tego co wywnioskowalem z duckduckgo ;-) koleus blumego (taka spolszczona nazwa), pokrzywka amerykanska i brazylijska (to pewnie zalezy od odmiany, nie wiem)
Podchodzę, patrzę. No tak, te liście ciężko z czymś pomylić. Bardzo podobne do tych: http://www.germanlipa.de/garten/bild/Coleus_blumei.jpg. Patrzę na naklejkę na doniczce. Tak! To Coleus Blumei! Więcej--> cała roślinka kosztuje jedynie 5.90
Myślę, że się niedługo zaopatrzę w taką :-)
Nie no, a bardziej serio:
Erowid Coleus Vault
Raporty z coleusowych eksperymentów
Poczytajcie to. Uważam, że warto się tym zainteresować, a jeżeli zdołam wyskrobać sześć złotych, to jutro, a najdalej w poniedziałek, kupię sobie chyba coleusa.
Przy okazji, ta roślina jest strasznie psychodeliczna sama w sobie - te kontrastowe fioletowo-czerwono-zielone liście...
Od siebie dodam jeszcze, że przechowywanie suszu jest bezsensowne - błyskawicznie traci moc. Należy zerwać kilka świeżych liści, przesuszyć w piekarniku (bardzo szybko schną) i od razu spalić.
[url]http://www.koleusblumego.freehost.pl/[/url]
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Joint przed badaniem. Lider Lewicy zachęca młodych do unikania poboru do wojska
Młodzi mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru, powinni zapalić jointa przed wojskowym badaniem lekarskim – poradził współprzewodniczący partii Lewica (Die Linke) Jan van Aken. Ugrupowanie przygotowuje poradnik, jak uniknąć służby wojskowej.