Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 847 • Strona 1 z 85
  • 1071 / 10 / 0
The World Needs Truthfulness, Compassion, and Forbearance
  • 528 / 20 / 0
Nieprzeczytany post autor: codeine »
Niedługo lato, trzeba się będzie wybrać rowerkiem na pole i nazbierać mleczka makowego.

A z reszty zrobić... MAKIWARĘ ;)

Tylko niech bardziej doświadczeni mi napiszą jak to zrobić ;)

Mi się wydaje, że trzeba nazbierać łodyg i makówek (pustych, z których wcześniej się wyciskało mleczko :D), pociąć tudzież pokruszyć na małe kawałki i pozostawić w ciemnym, suchym miejscu coby wysuszyć. Po wysuszeniu zalać wrzątkiem i zrobić sobie herbatkę ;)

Dobrze myślę?

Tylko jak to dawkować? Nie mam w domu wagi więc nie wiem. Np. szlanka słomy powinna wystarczyć dla użytkownika o średniej tolerancji na opiaty? Nie chcę przedobrzyć.

P.S.
Od kiedy jest sezon na maki? Od czerwca?
Uwaga! Użytkownik codeine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 324 / 6 / 0
Ja gdzies czytałem że maki na opium zbiera sie od połowy maja do połowy sierpnia.
Tylko że mak lekarski widziałem chyba raz w życiu jak miałem z 6 lat. A w ostatnich latach duzom sie rozglądałem i nigdzie nie znalazłem.
Może moznaby go samemu wysiać z tych nasion ze sklepu?
Bo skoro w nasionach jest morfina to po wysianiu tym bardziej będzie.
Uwaga! Użytkownik papawer somniferum nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 354 / 4 / 0
skołować to można taką słomę, wystarczy kompociarzy popytać
tylko trzeba znać dawkowanie i takie coś to najlepiej pić w towarzystwie...
bo to nie jest jak heroina czy morfina - ten najlepszy shit wyciągnięty z maku, a przecież mieszanka wielu różnych środów łopiatowych
Ostatnio zmieniony 05 marca 2007 przez MadRider, łącznie zmieniany 3 razy.
Uwaga! Użytkownik MadRider jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 324 / 6 / 0
Tylko ja nie znam kompociarzy, u mnie wszyscy brąz napierdalają.
A w tej zupie za działanie narkotyczne odpowiada głównie morfina.
Uwaga! Użytkownik papawer somniferum nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 71 / 2 / 0
Wsypujemy do garnka suchą słomę, najlepiej zmielony pył. Zalewamy wodą i gotujemy ok. 10 min. Następnie odcedzamy syf i smacznego! Czynność można powtórzyć, ale ze słabszym efektem.
Nie wypowiadam się na temat ilości, bo stosowałem jedynie w sytuacjach awaryjnych, będąc w ostrym ciągu. Po dużej garści schodziłem z głodów i mogłem spokojnie czekać na koniec produkcji :-p . Może ktoś uzupełni?
Na 1. raz stosujemy ostrożnie, bo wchodzi po kilku-kilkunastu minutach i łatwo przedawkować.
Przedawkowanie heroiny objawia się zapaścią, myślę, że w przypadku makiwary może być podobnie.
Działanie: nic specjalnego, w moim odczuciu zero euforii, taki zapierdalacz. Może gdyby razem z amfą zastosować to kto wie? Ale zastrzegam, że to tylko moja opinia z epoki ciągu heroinowo-amfetaminowego.
Ostatnio zmieniony 06 marca 2007 przez arkashka, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik arkashka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 324 / 6 / 0
Ale skoro u kogoś nasiona ze sklepu wywołuja euforie to zupa musi dać jeszcze większa.
Uwaga! Użytkownik papawer somniferum nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 71 / 2 / 0
Zapewne... Moim pierwszym narkotykiem był kompot, więc pewne słabiej działające środki nie przemawiają do mnie :cheesy:
Uwaga! Użytkownik arkashka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 440 / 4 / 0
.
Ostatnio zmieniony 17 kwietnia 2008 przez Zielone Karty, łącznie zmieniany 1 raz.
Wskoczcie do klozetu i stańcie na głowie
ja żyję - a wyście pomarli, Panowie.
  • 493 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: mecenas »
Mak wysokomorfinowy można nieraz spotkać,zdarza sie sporadycznie ale się zdarza.Wystarczy się rozglądać dobrze,ja potrafiłem długo jechać na zielonym (opium iv) w sezonie letnim jako substytut brałna....A jakby ktoś chciał siać to przecież nasiona wysokomorfinowego można kupić w necie bez żadnego problemu.Sam miałem tak zrobić,ale się powstrzymam to dla mnie to byłby gwóźdź do trumny,pewnie bym walił to zacetylowane opium bez opamętania a później ze słony zrobił odpał,znając moją chorą naturę. Mój pierwszy opiat w życiu to było właśnie własnoręcznie zrobione opium z maku lekarskiego.Przed wielu laty...pamiętam to jakby to było dzisiaj,po robocie zeskrobałem z łychy na alu folie i zgarnąłem z 4-5 buchów,stan jaki mnie wtedy ogarnął to było coś pięknego...później juź nigdy nie paliłem tylko grzanie i pukanie w żyłe,szkoda mi było poprostu cennego opium.Zresztą by je zrobić trzeba poświęcić trochę czasu i mieć o tym jakieś pojęcie,żeby nie przypalić podczas suszenia,używać czystych żyletek uważać żeby sie brud nie dostał do produkty a później do naszych żył. Ale ja robiłem to naprawdę wiele wiele razy i wszystko było ok...raz tylko bym się prawie przekręcił jak przesadziłem z dawką-to było najbardziej masakryczne wejście w moim życiu chyba,tak mnie przydusiło że nie mogłem oddechu złapać wcale ! naszczęście jakoś przeszło,dobrze że miałem tolerancje dużą bo teraz by mnie tu nie było.

A co do makiwary to nic nie piszę bo kolega arkashka dał wam dobry przepis,lepiej bym tego nie ujął.

A swoją drogą jestem bardzo ciekaw jednego.Zaprzestałem teraz grzania brałna/odpału/morfiny nie walę w żyłe już niecałe dwa tygodnie (nawet nie chce mi się pisać jak mi ciężko było) chyba tylko arkashka może to wiedzieć z tych co piszą w tym wątku...I zastanawia mnie jedną jeśli nie bede nadal ćpał,a pewnego razu wyczaje gdzieś mak (a potrafiłem go rozpoznać nawet jadąc samochodem) co wtedy zrobię ??? Sam jestem ciekaw...czy bede w stanie się oprzeć...Jak teraz o tym myśle to już czuje ten specyficzny zapach opium gotowanego na kapselku w wodzie...
Ostatnio zmieniony 08 marca 2007 przez mecenas, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 847 • Strona 1 z 85
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.