Co sądzicie o paleniu piołunu podobno jest calkiem fajna faza jak sie zjara odpowiednią ilość probowal juz ktos tego

Znalazlem tez na necie sposób na extrakcje podobno dziala ale na 100% pewny nie jestem

Sposób na extrakt :
50 gram piołunu zmielić na proch , zalać 200 ml spirytusu pozostawić w ciepłym miejscu na 5 dni często mieszając , przefiltrować przez filtr do kawy , alkohol odparować , można do mazi jaka powstanie dodać 1 gram pokruszonego piołunu i palić w dużej fajce wodnej . Wystarczy na 2 osoby . Przy częstym stosowaniu odczucia są coraz silniejsze , ale nie należy przesadzać tujon jest podobno niezdrowy .

Troche nieoplacalne chyba lepiej palić sam piołun :-) Mysle ze jakby sie dalo mniej spirytu tez by bylo ok

Piołun zmieszany z tytoniem daje świetne efekty. Czytałem, że pół na pół z kocimiętką działa jeszcze mocniej.
Jest niedrogi i dostepny we wszystkich sklepach zielarskich. Dobra alternatywa.

Palenie czystego piołunu jest zwykłą stratą czasu , co innego z extraktem ten działa na mnie bardzo wyraźnie i pozytywnie . Kupiłem wałaśnie nasionka piołunu , może ktoś wie jak się uprawia tą roślinkę ? Podobno można zwiększyć ilość tujonu odpowiednio ją hodując ?

Piołun jest hwastem na polach. Nie wymaga niczego. Ani dobrej gleby ani regularnego podlewania. Jak zasiejesz w doniczce i bedziesz utrzymywał wilgotność to napewno będzie duży i ładny.

Ej ja kupiłem paczke piołunu (taki w herbatkach do zaparzenia-nie wiem czy taki się nadaje) i paliłem go w lufce z kumplem. Spaliliśmy chyba 5 lufek jedna za drugą i kompletnie nic nie poczułem a dalej palić nie mogłem bo smak tego dymu był bardzo duszący:/ Powiedzcie jaki piołun może na mnie zadziałać??? Są jakieś rodzaje piołunu czy co??

Ten z herbatki to troche lipa. W herbatkach ekspresowych są zawsze same tak zwane "zmiotki" czyli to co sie skruszylo jak robili te "sypane". Powinieneś kupić sobie w zielarskim torebke piołunu. Kosztuje jakies 8 zł cała torba. Sam to nie działa za specjalnie. Zmieszaj z czymś, tytoniem lub innym zielem.

Jakie dzialanie ma ekstrakt (2 paczki piolunu zalane acetonem po 2 tygodniach przecedzenie przez sito i odparowanie acetonu zostaje tujonowy hasz ) ?

ja ten ekstrakt piolunu zamierzalem palic a tataraka wciagac lub zuc albo tez palic
jezszcze raz jakie dzialanie ma palony piolun ?

Cytat z książki zielarskiej :
"Zbyt duże dawki lub długotrwałe stosowanie wyciągów z piołunu, ze względu na obecność w olejku tujonu może powodować zawroty głowy, agresywność, przedłużające się krwawienia z dróg rodnych u kobiet, a nawet poronienia"
Radziłbym zbadać bliżej ten tujon, mi się jakis neurotoksyczny wydaje... Więcej zawiera go np. Wrotycz (Tanacetum vulgare) i dlatego nie stosuje się go już wewnętrznie.
Co do chmielu to właśnie niedawno miałem o nim na botanice i postanowiłem że musze spróbować. Poza szyszkami surowcem są też gruczoły (Glandulae lupuli)- takie włoski jak na żeńskich kwiatach konopii, otarte z szyszek(myślę że dobry materiał na hasz ).
Z innej ksiąki zielarskiej o chmielu:
"Zalecany głównie jako środek uspokajający w stanach wyczerpania nerwowego, nadmiernej pobudliwości nerwowej, bezsenności, ogólnym osłabieniu, nadmiernej pobudliwości płciowej(!!).[...] W wielu przypadkach lupulina jest bardziej skutecznaod waleriany. Jej działanie określane jest często jako hipnotyczne."
Ze Stefana Familiarza o chmielu:
"...ma moc uśmierzającą boleści, które z gorącej przyczyny pochodzą, a tak ma moc ugaszającą ognistego zapalenia, a czyni wolność żywota."

O absyncie i tujonie trochę (po angielsku)
http://chemweb.calpoly.edu/chem/bailey/ ... inthe.html