0202122 pisze:@spiewaq
Kurwa, lecisz po bandzie ostro. Ciesz się, że nie odjebałeś odpierdalając takie numery.
Kuracje sterydowe 10-13 miesięcy?!...
spiewaq pisze:Moja historia:
13-10 miesiecy temu - kuracja sterydowa (co zanczy, że kuracja trwała tylko 3mc-e)
10-5 miesiecy temu - jaranie codziennie + pixy co tydzien (co znaczy, że 5mc-y codziennie jarał i brał pixy)
5 miesiecy temu do teraz... (bla bla bla)
Pozdro
Tez mam problem ze znaleznieniem niecpajacych znajomych i sam rzucam uzywki
Sorry za offtop, piszę to bo nie odpowiadały mi towarzystwa nie pijące/nie ćpające z jakiś tam kręgów dopiero dogadałem się z ludźmi którzy w przeszłości mieli podobne problemy co ja.
-wyczyszczenie z serotoniny
-downregulacja receptorów (za małolata miałem tak po kilku miesięcznej fascynacji DXM połączonej z konsumpcją)
Ogoolnie jesli czujesz ze coś nie jest dla ciebie to po prostu tego nie bierz i wez cos lzejszego ;-)
Jak w temacie, od końca roku 2009 zacząłem przyjmować "okazjonalnie" mefedron średnio co 2tygodnia w dawkach ok 5-10g(kupowanych jednorazowo ) przyjmowanych przez 2-3 dni, ogólnie sporo tego się przyjmowało. Po ponad 2 latach przyjmowania piękny czar prysł i przy każdym następnym podejściu teraz już z 3mmc ( ok 1-2g na wieczór ) za każdym razem się zatruwam, chce dodać ze miałem 3 miesięczną przerwę podczas której robiłem wszystko żeby zregenerować wątrobę ale widzę, że mój organizm ma już chyba tego totalnie dosyć.
Najgorsze zaczyna się dopiero po 2-3 dniach od momentu przyjęcia dawki ( i tutaj pytanie do szanownego grona czy ktoś doświadczał tego samego ) zaczynają się dziwne rzeczy dziać takie jak, ucisk w klatce piersiowej -> wydaje mi się że moglem uszkodzić sobie żołądek tym braniem i to może jest refluks tylko, do tego dochodzi uczucie ściskania w żołądku/brzuchu jednak to nie jest najgorsze, najgorzej jest jak dopada uczucie ze jest Ci słabo, chwieje się człowiek jak by brakowało powietrza albo czegoś innego no i do tego jak dochodzi oczywiście nerwica to już pozamiatane, chodzę tylko nakręcony ze zaraz porostu się przekręcę, o bólach głowy z którymi czasami nie idzie wytrzymać nie ma co wspominać, dodam tylko ze już nabawiłem się szumów usznych , śniegu optycznego, mętów i innego syfu w oku, także wydaje mi się że mój organizm jest totalnie styrany. Reasumując oprócz słabości : typu bule w klatce, slabu mi zaraz znajdę się na drugim świecie dochodzą leki które tylko pogłębiają cała fazę.
Najgorsze jest to że 3 miesięczna kuracja w kierunku oczyszczania wątroby nic nie dała ( tzn inaczej, po 3 miesiącach nie brania czułem się znowu jak za czasów kiedy nie miałem styczności z RC ) gdyż po ponownym zażyciu 2g 3mmc wszystkie dolegliwości wróciły. Jednego dnia czuje się trochę lepiej a na następny gorzej,ciekawe ile znowu potrwa ( ostatnio prawie miesiąc dochodziłem do stanu normalnego bez jakikolwiek objawów tytu: słabo się czuje, bóle głowy i inne wariacje które przeszkadzały w codziennym życiu )
Dodam ze robiłem miesiąc temu badania: pełna morfologie krwi i wyniki były jak u niemowlaka, u kardiologa to samo oprócz lewej komory 58mm czyli na granicy normalności :) wątroba i wszystkie narządy gitara wg USG, a jednak Ćpać nie mogę, z jednej strony to może i dobrze bo kiedyś trzeba przestać totalnie, z drugie co powoduje wielodniowe/tygodniowe powikłania ze złym stanem fizycznym.
Słowem wstępu - około rok temu odstawilem SSRI Fevarin po ok. 2 latach używania.
Ostatnio psychiatra przypisal mi na drzenie rak propranolol (biore od jakichs 2 dni).
I jeszcze 2 byc moze nieistotne w calym temacie fakty: po grzybkach zawsze czuje bol w okolicy krzyzy/nerek i dziwne uczucie w plucach - jakbym chcial kaszlnac, ziewnac, mialbym tam jakas flegme czy nie mogl wziac pelnego wdechu. Natomiast po alkoholu czy marihuanie pamietam moze 20% z tego, co sie dzialo, wiec z pamiecia jest bardzo krucho - prawie zawsze "urywa mi sie film". Nawet na trzezwo mam duze problemy z pamiecia, zwiazane glownie z twarzami czy wydarzeniami, np. wiem, ze ogladalem wczoraj jakis film, nie wiem jednak, o czym byl, jak sie nazywal itp. Czasem na przyklad ktos mowi, ze robilem cos z nim pare dni temu, a ja nie moge sobie przypomniec tej sytuacji. Z przyswajaniem informacji, nauka nie mam problemow.
Moj problem polega na tym, ze pewne substancje po prostu na mnie nie dzialaja. Chcialbym, zebyscie pomogli mi znalezc przyczyne i podali ewentualny sposob na jej wyeliminowanie.
Jestem flegmatykiem, introwertykiem, trudno mi nawiazac nowe znajomosci, sa to dla mnie bardzo stresujace sytuacje.
alkohol pije srednio co tydzien, w weekendy, na imprezach.
Substancje, na ktorych najbardziej mi zalezy, ktore teoretycznie bardzo pomoglybymi w kontaktach towarzyskich, jak na zlosc nie dzialaja:
- marihuana podana oralnie - razem z kolegami w amsterdamie kupilismy po ciasteczku, w kazdym z nich byl 1g marihuany. Koledzy byli na niesamowitym haju, ja nie czulem praktycznie nic.
- GBL - bardzo napalilem sie na ta substancje, zwlaszcza czytajac efekty dzialania czy widzac, jak dziala na kolegow. Niestety na mnie mimo kilkudziesieciu prob ani razu nie zadzialal jak powinien - poza nudnosciami i zawrotami glowy nie doswiadczylem zadnego efektu psychicznego. Bralem dawki 1.5-3ml, czasem dolewalem jeszcze po 1ml. Pilem go kilkadziesiat razy, zawsze majac nadzieje, ze za ktoryms razem podziala (gdzies wyczytalem, ze trzeba sobie "wyrobic receptorki" i moze nie "klepac" przez pierwsze pare uzyc.
- GHB - taka sama sytuacja jak z GBL. Zaczynalem od dawek 2g, stopniowo je zwiekszajac. Kiedy doszedlem do 4.5g, skonczylo sie na obfitym zyganiu i zawrotach glowy. Postanowilem dac sobie spokoj, bo nie widzialem w tym zadnego sensu.
- benzodiazepiny - Bromazepam 12mg bez tolerancji, etizolam 1g - nic, kompletnie nic. Brane z 5-10 razy w zyciu.
- alkohol - on dziala kaprysnie. Czasami dziala jak powinien (no, nie liczac urwanych filmow nawet przy lekkim wstawieniu), czasami pol flaszki popite red bullem nie dziala w ogole, a jeszcze innym razem potrafie wstawic sie czterema piwami. Po prostu ruletka. Ostatnio wypilem 250 wodki popite red bullem + 12mg bromazepamu i nie czulem nic, na nastepny dzien po 250ml wodki i red bullu (bez bzd) urwal mi sie film, bylem zalany w trupa i obudzilem sie na nastepny dzien o 15 z ogromnym kacem i rozbitym kolanem. Kolega opowiadal, ze do klubu mnie nie chcieli w tym stanie wpuscic, wiec wyslal mnie taksowka do domu :D ogolnie wszystko wiem z opowiesci jednie.
miksy:
- GBL/GHB + alkohol - w roznych kombinacjach, czasem duzo GBL, czasem duzo alkoholu, czasem duzo i tego i tego - nigdy zadnego efektu (moze czasem lekkie dzialanie samego alkoholu)
- 12mg bromazepamu + 250 wodki + red bull - zero jakichkolwiek efektow (sytuacja opisana juz wyzej pod "alkohol" - tak jakby bzd zamiast "podbijac" dzialanie alkoholu jescze bardziej go niwelowalo), 1mg etizolam + 2 piwa - rowniez nic
moze mam jakies problemy z substancjami przyjmowanymi oralnie, albo z dzialajacymi na uklad GABA (ciasteczka mozna wtedy uznac za blad pomiarowy, bo przeprowadzilem tylko jeden "test')?
Ten srodek nalezy uzywac z czestotliwoscia max 1 mocny rzut po ok. 300mg/ tydzien. Polecam schowac towar przed samym soba (oddac jakiejs niecpajacej osobie) przed zazyciem, bo chec dorzucenia jest zbyt wielka.
Przypomina mi sie motyw z Odysei, jak kapitan kazal sie przywiazac do masztu, zeby sluchac spiewu syren. Bomba na 3mmc jest jak ten magiczny spiew - chcesz wiecej, tracisz panowanie nad soba.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sun16_1.jpg)
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty
Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cocaine-rotting-hides.ee7f25.jpg)
Zatrzymano oficera żandarmerii który kierował gangiem handlującym heroiną!
Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.