Chwalę sobie tą substancję. Z tego co kojarzę, raczej nie wykraczałem (albo nieznacznie) poza sugerowane na opakowaniu dawki, a czuć było równocześnie stymulację fajniejszą od tej kawowej i takie rozluźnienie, wyjebanizm, bardziej przyjazny odbiór rzeczywistości. Jedynie co, to pamiętam, że kiepsko było wtedy z koncentracją (pojawił się stres, ale nie taki lękowy, a raczej ten który by mógł się wiązać ze zniecierpliwieniem).
Być może w jakiejś kombinacji pokazałaby większy potencjał, ja brałem czasem razem z fenibutem i suplementem walerianowym, ale zbyt zamulało.

Czy Benfogamma nie powinna mieć zbliżonego działania? Czy w ogóle nic a nic?
Pomijając, że teraz widzę, że cenowo to wychodzi nawet gorzej chyba.
Tak samo jak po prostu gigantyczne dawki witaminy B1 nie mają pewnie takich właściwości regenerujących neurony jak sulbutiamina?

Up jeśli chodzi o preparat benfogamma składnik preparatu w badaniach w małym stopniu przekraczał BBB czyli Barierę krew mózg a chodzi nam o działanie na mózg.
Jeśli dana substancja dociera w większej ilości do mózgu czyli potrafi przejść BBB ( barierę krew - mozg) to jest skuteczniejsza.
Sulbutiamina oprócz stosowania z Cholina ( jajka i włoski parzace pokrzywy zwyczajnej,pokrzywa zawiera tez acetylocholine i serotonine) oraz z tluszczami była tak projektowana by przekroczyć właśnie ta barierę i zostać zmetabolizowana do tiaminy w mózgu,dzięki temu jest lepsza od zwyklej tiaminy , która nie przekracza tej bariery.
Dlatego preparat dostępny w aptece ogólnie jest nieco słabszy od Sulbutiaminy, gdyż w badaniach odnotowano niższe stężenie w mózgu benfotiaminy(benfogamma)
niż we krwi ( badania na mszach i szczurach) we krwi było wysokie.
Ogólnie Sulbutiamina należy do nowej grupy witamin modyfikowanych , witamin z grupy B.
Jest to nieoficjalny termin dla tych związków, inne z nich to metyl B12 i metyl B3 ( stosowana do regeneracji włosów wymyślona i opatentowana przez polskich naukowców z Łodzi. )
W przyszłości należy spodziewać się różnych modyfikacji Sulbutaminy czy innych witamin z grupy B.
Są one przedmiotem intensywnych badań naukowych.

O Sulbutiaminie:
https://www.duckduckgo.pl/amp/neuroexpert.o ... amina/amp/.
https://examine.com/supplements/sulbutiamine/
Najlepiej z mlekiem , olejem np z oliwek , słonecznikiem czy biopiperyna lub pieprzem stosować, zdecydowanie łyżka oleju łyżka pieprzu, kurkumy zwiększą możliwości tej witaminy.
5 dni maks i dwa dni przerwy .
Maksymalna dawka to 1.2g /24
Z tym , że zaleca się dzielić na 3 mniejsze.
Okres poltrwania to 5h
Zwykła tiamina nie ma szans na pokonanie Bariery krew - mózg * ( ang.BBB)
Wpływa na wiele rzeczy , można ją przedawkowac skutkiem jest nierówne bicie serca ( mówię tu o wysokich dawkach)
Bezsenność, niepokój psychoruchowy , hipomania .
Zwiększą nie tylko transport energii w mózgu i jej magazynowanie ,zagęszczenie receptorów dopaminy( podobnie do fenylopiracetamu działa lubi racetamy.)
Można łączyć z Rhodiola, 5htp , że szeniem koreańskim czy rosyjskim usprawnia to wydolność fizyczną i umysłową.
Wzmaga pamięć, podstawa jest dostarczenie potasu , sodu , wapnia.
Połączenie z L-Dopa czy kofeina potęguje efekt stymulujący.
Jest określana jako umiarkowanie stymulujaca.
Po 6 tygodniach stosowania trzeba zrobić przerwę 1 tydzień.

Sulbutiamina stanowi połączenie dwóch cząsteczek tiaminy. Charakteryzuje się świetną rozpuszczalnością w tłuszczach, szybko przenika przez barierę krew – mózg. Jest wypłukiwana z organizmu znacznie wolniej niż tiamina (witamina B1). Zwiększa liczbę receptorów dopaminowych w mózgu, co ma wpływ na poprawę nastroju. Pomaga utrzymać prawidłowy poziom homeostazy w naszym organizmie.

Badania wykazały, że stosowanie sulbutiamina rzeczywiście poprawia funkcje pamięci poprzez nasilenie cholinergicznych, dopaminergicznych i glutaminergicznych przekazów między neuronami. Potwierdzają to testy przeprowadzone na myszach. Substancja ta może być użyta, aby poprawić pamięć tych, którzy po prostu chcą zadbać o swoją kondycję psychiczną, ale może być również wykorzystywana do zwalczania problemów natury poznawczej- na przykład w celu zapobiegania efektom amnezji, a także poprawianiu pamięci i funkcji poznawczych u pacjentów cierpiących na chorobę Alzheimera i schizofrenię.
Ma też niewielki wpływ na GABA.
I spory wpływ na serotonine dlatego odradza się używanie jej z SSRI!!!!

[mention] FajnieJest [/mention] zgadzam się z Tobą Tak witaminy z grupy B są najlepiej nadającymi się witaminami do modyfikacji tworzą nową grupę witamin modyfikowanych: B3 , B12 no i B1 czyli tiamina wręcz jest jak B3 ulubienica naukowców zresztą 3 kraje mają tu najwięcej do powiedzenia Japonia, Polska i Finlandia.
Ciekawostka polski akcent Tiaminę wyodrębnił w 1911 roku z otrębów ryżowych Kazimierz Funk. On też zaproponował dla niej nazwę witamina (związek jest aminą). Opublikował to w pracach Badania nad przyczyną beri-beri oraz Chemiczny charakter związku, który leczy zapalenie wielonerwowe ptaków, wywołane dietą zawierającą polerowany ryż.
Do tego należy dodać że śmiertelnie można ją przedawkowac stosując zastrzyki tzw. wstrząs tiaminowy.

[mention]AnnaS[/mention] przejrzyj temat w psychofarmakologii.
To wszystko juz bylo.
Podchodzicie do tego od dupy strony.
Wyeliminujcie antywitaminy z pokarmu (np tiaminaza) czy kawe, herbate a problem z tiamina sam zniknie.

Do tego jak doczytacie w zalaczniku problem jest o wiele szerszy.

Ps ciekawia mnie np efekty rozkladu syntetycznych witamin;)
Jak znam zycie gra nie bedzie warta swieczki.
Moze [mention]hash_oil[/mention] ma jakies informacje?

Ps
http://www.fabrykasily.pl/suplementy/cz ... -naturalne

No proszę a na allegro nadal jest sprzedawana jako substancja nienadająca się do spożycia :-D

Zrobiłem dzisiaj krótki test tej substancji, efekt był trochę podobny do fosfatydyloseryny, z tym wyjątkiem że nie poczułem żadnego skoku dopaminy, za to wyłączyło mi "myślenie"
Na razie uważam że w przypadku przełamywania barier międzyludzkich fosfatydyloseryna jest lepsza, zobaczymy jak sulbutiamina sprawdzi się w przypadku regeneracji mózgu.

PS: ma okropny smak :kotz:

nie kupować tego, nie jest warte złamanego grosza.
wielkie rozczarowanie.

Po małym teście stwierdzam że jest lepsza od fosfatydyloseryny aczkolwiek ma pewne wady. To o czym trzeba powiedzieć to fakt że widocznie zwiększa grubość skóry oraz włosów co jest bardzo na plus, z pewnością siebie to już różnie bywa.

Jak najlepiej ją przyjmowac? Podjezykowo ciezko.

Trochę już ją biorę, więc podzielę się uwagami. W moim odczuciu działa. Sprawia, że ma się chęć rozmowy z ludźmi, daje spora dozę otwartości i pewności. Chociaż smak okropny :)