Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 800 • Strona 80 z 80
  • 4291 / 698 / 2117
To z czego wynikają samo okaleczenia się wśród młodzieży i próby samobójcze? Ostatnio byłem u psychiatry to 16-18 lat dziewczyna wychodziła z gabinetu. Na oddziale też widziałem dziewczyne z 21 lat która już wyskoczyła z 1 piętra
IMO jasno Ci napisałem. Ale spróbuję Ci to rozbić na czynniki pierwsze.

Depresja początkowa charakteryzuje się zazwyczaj mniej intensywnymi objawami i krótszym czasem trwania w porównaniu do depresji zaawansowanej. Dana persona może doświadczać okresowego przygnębienia, utraty zainteresowania życiem lub zmniejszenia energii. Objawy te mogą być reakcją na określone wydarzenia życiowe(IMO), takie jak stres, utrata pracy czy problemy w relacjach.

Z kolei depresja zaawansowana to bardziej głęboki i przewlekły stan, który znacznie wpływa na codzienne funkcjonowanie. Objawy są bardziej nasilone i utrzymują się przez dłuższy okres, często przez co najmniej kilka miesięcy. Z kolei persona z depresją zaawansowaną może doświadczać uczucia beznadziejności, bezsensu życia, utraty zainteresowania nawet tym, co wcześniej sprawiało jej przyjemność, a także zaburzeń snu i apetytu.

Czy różnica z goła jest widoczna? Ja myślę, że tak. Bo w przypadku osób "z początkowym stadium" wykrycie tego jest bardzo ciężkie, wręcz procentowo małe. A te osoby, które Ty już widzisz, a które zacytowałeś -- to zaawansowane stadium depresji kolego.

Mój wcześniejszy post odnosił się do tego, że początkowe stadia mogą wcale nie sugerować, że to depresja. Natomiast w przypadku zaawansowanej (przewlekłej) idzie to zauważyć bardzo prosto. Tylko wiesz, że zazwyczaj potencjalne samobójstwa pojawiają się w połowie (pomiędzy stadium średnim, kiedy faktycznie bezsilność już się wkrada, a dana osoba nie ma nawet u kogo szukać pomocy). Dlatego tak ważnym jest, aby to dusić od początku - czyli: czym szybciej wykryta i leczona, tym lepiej.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 105 / 25 / 0
18 stycznia 2024Verbalhologram pisze:
18 stycznia 2024Palkrolik pisze:
A jak depresja to myśli i próby samobójcze, zgadza się ?
Depresja to uciekanie od problemu. Im dalej tym większe kłopoty w zrozumieniu samego siebie, i dokładanie ciężaru do sztangi brania życia na klatę.
Zgadzam sie z oboma postami. Depresja czesto zaczyna sie dosc "niewinnie". Od samych mysli, ktore sa jednak rozpatrzane w glowie w stylu negatywnym,

pozdrawiam :-)
"Żyć tak, aby nie szkodzić sobie i innym."
  • 3245 / 617 / 0
Zauważyłem u siebie że depresja to chyba próba osiągnięcia wewnętrznej ciszy. nie spokoju, tylko zagłuszanie krzyku problemów, mimo że zdaje się sobie sprawę to występuje automatyczna blokada zrozumienia jak działać, bo lęk przed niepowodzeniem jest silniejszy niż wola reakcji, i tu popieram @hubii że terapia jest najskuteczniejsza w konfrontacji sprawdzenia się w czasie rzeczywistym niż ciągłe wałkowanie psychologii analitycznej.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 989 / 266 / 0
Miał ktoś z Was epizod lub epizody depresji psychotycznej tzw. urojeniowej?

Ciekaw jestem, jakie macie dobrane leki.

Ja ostatnio próbowałem odstawić amisan i już mi zaczęło wjeżdżać takie myślenie katastroficzne z silnym poczuciem winy i mega lękiem.
  • 56 / 6 / 0
Często mam "stany depresyjne" zwłaszcza w nocy, mam ochotę wtedy się pociąć ze względu na to że sobie nie radzę w życiu i mam takie wrażenie że los tudzież "szatan" mnie pokarał jak jezusa na krzyżu. Oczywiście jestem nie wierzący ale na prawdę wkurwia mnie mój marny los, tyle lat się męczę.
  • 4291 / 698 / 2117
@mara02 rozbij sobie minusy i plusy na czynniki pierwsze, a kolejno potem sprawdź, jak te minusy można na plusy zamienić. Żeby było śmieszniej, ja jak miałem chujowe dni i rozpisywałem plusy/minusy, to okazywało się, że tych pozytywnych rzeczy mam zdecydowanie więcej. To utrzymywało mnie w przekonaniu, że wcale nie mam tak źle, jak inni. Polecam to rozwiązanie, czasem pozwala spojrzeć na wszystko "z boku" -- chociażby z takiego lotu ptaka.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 989 / 266 / 0
Mnie poczucie winy często zżera, takie nieokreślone i wszechogarniajace. Ale ja wiem skąd ono się wzięło, bo wywodzę się z toxic catholic rodzinki, która zawsze za wszystko obwiniała siebie.

Musze ten temat podjąć dziś na terapii właśnie, bo mam nową terapeutkę. Stara była catholic i ciężko było o tym z nią gadać.

Ale mówię wam, takie rażące wyrzuty sumienia to jest wrzód na dupie choroby depresyjnej i całkowicie wstrzymuje od rozwoju takiego człowieka.
  • 4291 / 698 / 2117
@GermanskiOprawca czyżby stany depresyjne nasilały się dlatego, że "toxic catholic rodzinka" zrobiła Ci na tylę z mózgu papkę, że po prostu teraz sam za wszystko obwiniasz siebie?

Wiesz o czym mówię. Mam na myśli sytuację przechodzącą z pokolenia na pokolenie, w której nie dość, że nie radzisz sobie z emocjami, to jeszcze odziedziczyłeś zestaw cech, które mogą utrudniać Ci normalne funkcjonowanie, tak jak utrudniały rodzinie.

Wyrzuty sumienia można mieć wtedy, jeżeli coś zrobiło się mega źle i to wyłącznie do siebie. Napisz proszę jeszcze, o jakich sytuacjach mówisz, a do których odnosisz się w związku z w/w sytuacjami. Być może będę mógł doradzić bądź pomóc, ale potrzebuje znać kontekst.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 2 / / 0
13 lutego 2021dash pisze:
@flawless88 może masz chorobę afektywną dwubiegunową?
witaj Angielska Damo. Mam podobną opinię że może mieć chorobę typu schizofrenia . Potrzeba więcej objawów byśmy wiedzieli co mu jest .
  • 989 / 266 / 0
@deadmau5

Wiesz, to jest mi się wydaje rozkminia na dłuższą rozmowę. Ja od bardzo dawna miałem jakieś takie przeświadczenie, że jestem za wszystkich odpowiedzialny itp. i nie myślę o swoich potrzebach, ale to wynika z bycia DDA. I zawsze się obwiniałem, że nie mogę komuś pomóc itp.

A jeśli chodzi okatolickie poczucie winy, to oni mają tam wpojone od urodzenia, że są winni i biją się nawet w pierś przy jakiejś modlitwie z tego powodu. Ja będąc dzieckiem dużo się ochodziłem do kościoła, także poczucie winy miało czas rozgościć się w moim umyśle. Teraz jestem po apostazji i zerwałem właśnie kontakt z częścią tej najbardziej katolickiej rodziny, ale jednak to poczucie dalej wraca. Mam nadzieję, że będzie to coraz rzadsze, bo sama apostazja mnie bardzo od tego poczucia uwolniła - w dużym stopniu.

A że moje życie to kontynuacja pewnej rodzinnej traumy to wiem, dowiedziałem się tego na terapii. Ale jako pierwszy w tej rodzinie jestem tym, który jest coraz bliżej przezwyciezenia jej i na pewno nie przekażę jej dalej. :-)
ODPOWIEDZ
Posty: 800 • Strona 80 z 80
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".