To będzie taki mój eksperyment. Zobaczę, jak się będę czuł po miesiącu, i czy będą chęci do dalszej kontynuacji. Ostatnio bez boostowania miałem przerwę pół roku bez używek (po jakimś czasie zacząłem kofeinę pić jedynie). Teraz może pocisnę dłużej, o ile trzeźwość mi podejdzie tym razem w ogóle %D
Taki stack sobie szykuję. Na wstępie mówię, że nie mam pojęcia jaki racetam będzie najlepszy, i jaki suplement na acetylocholinę dorzucić jeszcze, (proszę tu o rady), póki co dałem piracetam, bo mam paczkę:
PS: aa i jeszcze jako, że przejarałem cały okres dojrzewania, jakieś cbd może dorzucić jeszcze? Czy dla mojego systemu kannabinoidowego już nie ma ratunku?
Mementyna
Piracetam
Cholina + Inozytol
B complex
kwas foliowy
fosfatydyloseryna
acetylo-L-karnityna
omega-3
żadnych używek włącznie z kofeiną, jedynie zielonej herbaty sporo, potem po miesiącu wrzucę pewnie kofeinę w postaci yerby na nocki
Dieta zbilansowana dieta roślinna bogata w: (z góry mówię, że nie załącze do diety żadnych odzwierzęcych składników)
Regularne bieganie + siłownia i rower, oraz jezioro, rzeka, basen.
Medytacja + trochę rozciągania (po lotosie, szpagat teraz jest moim nowym celem :D )
Nauka empatii, unikanie agresji i brutalnych scen.
Unikanie aluminium i promieniowania elektromagnetycznego (to chyba jest niemożliwe)
fale alfa, o częstotliwości od 8 do 12 Hz
@SRTN
Moim zdaniem ALCAR o wiele lepszy niz cholina cdp.
Mój stack składa się z:
- Hupercyna A
- Piracetam
- Omega 3
- Cholina + Inozytol
- B complex
- Fosfatydyloseryna
- wyciąg z korzenia różeńca górskiego i korzenia żeń-szenia syberyjskiego
- Kreatyna
- Mementyna
Niestety nie do końca wyszło mi odstawianie kofeiny, bo przez wakacje co chwilę zgrzany jedząc lody uzależniłem się od cukru lol, i tak już zostało. Tak jak teraz odstawiłem opio, benzo i alko, tak cukru już nie odstawiłem, a że lubię herbatę do czekolady i ciastek (co też ma kofeinę), to po 10 dniu zacząłem sobie pozwalać na zaszetkowe, wcześniej myślałem, że to jest tylko woda o smaku herbaty, specjalnie kupiłem Sagę, która była dla mnie jak woda, ale po 2 tyg przerwy od kofeiny, jednak czuć taką sagę nawet. Wszak już przez te 10 dni bez kofeiny zmiana była bardzo odczuwalna. Kofeina truje organizm. Media wmawiają plebsowi, że musi ją pić, i wszyscy piją codziennie kawę, jak zaprogramowani, i myślą, że im dodaje energii. Tymczasem, zawszę jak odstawię kofeinę, to po czasie mam więcej energii, po nockach nie czuję tego dyskomfortowego wycieńczenia organizmu, tylko jedynie senność. Kofeinę będę odstawiał na pewno dalej, tylko chciałbym jeszcze spróbować po takim (mimo że nie do końca udanym) detoxie yerby. Ostatnio jak po mięsiącu się napiłem, to faza była porównywalna do moncego stima.
Cukier oczywiście też powienien pójść w odstawkę, i tak też zrobię, ale niestety przez omyłkę kupiłem teraz cały karton mleka sojowego z cukrem, chciałem iść zwrócić, ale taki wicher był, że mi z reklamówki paragon wywiało, fml.
Mój stack obecnie to:
Piracetam
Cholina + Inozytol
B complex
Fosfatydyloseryna
Omega-3
Alpha-GPC
Kreatyna
wyciąg z korzenia różeńca górskiego i korzenia żeń-szenia syberyjskiego
Dorzucę do niego chyba na czasie e-papierosa CBD liquid i nikotynę. Ciekawy jestem, jak sama nikotyna będzie na mnie działać teraz, kiedy już nie palę. Jak paliłem nałogowo, to nie zabijała głodu niby nikotynowego. Natomiast, jak ostatnio kupiłem sobie fajki bez nikotynowe co tam mają śladowe ilośći jak zioło z allegro thc, to mnie uzależniały i mnie tak ciągnęło, że musiałem wyjść zapalić, aż w końcu dałem paczkę kumplowi, żęby zabrał to świństwo ode mnie.
Do tego też mam mieć na czasie niby czystą amf, więc potestuję terapeutycznie :D
PS: Hyperycyna odpadła w pierwszych dniach bo miałem tak chore sny, że byłem przerażony, naprawdę, a jestem osobą, która lubi koszmary. Te jednak były tak nieprzyjemne, że aż nie chce mi się o nich myśłeć.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b8419fa8-9a3d-443d-97cf-11912b6239ab/cancer-types.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250425%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250425T053903Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b4f6606270341d5dba7a4c8b369897124f604736b2ada23e1106fe7979443c8c)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannabe-a.jpg)
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?
W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.