20 lutego 2020Vratislav pisze:

@adverse to nie jest reguła. Brałem kiedyś przez jakieś 2 tygodnie dawki około 100 mg/d i dopiero pod koniec tego mini ciągu tolerka zaczęła delikatnie iść w górę, tak że musiałem podbić do 125 mg. Ale nawet wtedy nadal były wyraźnie wyczuwalne mniejsze ilości rzędu 75 mg. Tylko że ja ćpam opio okazyjnie i zawsze niewielkie dawki jedynie na poprawę nastroju, bo nie lubię sedacji. Zresztą tianeptyna w dużych dawkach to shit, jak ktoś chce to ćpać to sens mają jedynie małe ilości żeby trochę podnieść sobie nastrój czy dodać motywacji do działania. No i jak ktoś wali mocniejsze opio to wiadome jest, że tianeptyna w takim przypadku nie ma najmniejszego sensu.

Za to doraźnie 3-6 tabsów bez tolerki jest jak znalazł, gdy ma się gorszy dzień albo trzeba się trochę zmotywować. Chociaż wiadomo, że najlepiej stosować lek zgodnie z zaleceniami.

15 maja 2020Vratislav pisze:

@Elendil89 gdy stosowałem tianeptynę jako antydepresant to przede wszystkim stabilizowała mój nastrój. Pojawiła się większa odporność na stres, lekkie działanie przeciwlękowe, potrafiłem patrzeć na wszystko bardziej optymistycznie. Po kilku miesiącach stosowania wyraźnie odczułem poprawę pamięci, koncentracji, refleksu. Stany dysforyczne zniknęły, częściej dominował dobry nastrój. Co ciekawe im dłużej się bierze ten lek, tym lepiej działa - jest to zapewne związane ze zwiększaniem neuroplastyczności i regeneracji przećpanego mózgu. Nie miałem żadnych skutków ubocznych, jedyne co denerwuje w tym leku to konieczność łykania tabletki 3 razy dziennie. Ale tak czy siak byłem (i jestem nadal) zadowolony z kuracji.

21 maja 2020Stteetart pisze:

Jako ze ssre działa odwrotnie do ssri to zapewne tolerke na ssre odwrócisz przy użyciu SSRI.