Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 2 z 4
  • 168 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Rob-D-Mistyk »
nidalos:
Z tego co mi wiadomo to Salvia czy LSD to NIE stymulanty a psychodeliki...
..miało być oczywiście w psychostymulantach, którymi są wszystkie substancje psychoaktywne lub jak kto woli narkotyki.
Uwaga! Użytkownik Rob-D-Mistyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: zephyr »
heh, no to teraz czuję się jak mały, nieodpowiedzialny chłopiec, porywający się z motyką na słońce :-p

Co do tej trawy, na początek, to czy nie lepsza była by jednak szałwia w małych ilościach? Nigdy nie powiedziałem że chcę od razu doświadczyć 5 poziomu :-) . Z opisów wynika że poziomy 1-3 są raczej lekkie, więc chyba nie groził by mi szok gdybym to od nich zaczął, czyż nie?
  • 2244 / 23 / 0
Nieprzeczytany post autor: borrasca »
Trawa Cię na szałwię nie przygotuje. Co do szoku to nigdy nie wiadomo, możesz na przykład być bardzo podatny na działanie salvinorinu. Wtedy nietrudno o szok.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Zephyr zrób jak ja. Kup szkło w kiosku i pal szusz z rury. Jedna rura, chwila przerwy, druga... aż poczujesz pierwsze efekty. W ten sposób sprawdzisz jak bardzo na Ciebie działa Salvisko :) Aha, i nie bój nic, to tylko bomba :D No może coś więcej...
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 19 / / 0
Nieprzeczytany post autor: aliantka »
@zephyr
Jeżeli jeszcze nie paliłeś nic, to nie polecam zwykłej fifki, bo dym z SD jest dość drażniący. Poza tym dobrze się zaopatrzyć w zapalarę żarową (kioskowe szkło lubi pękać i bardzo się grzać w wysokiej temperaturze), więc faja wodna jak znalazł. Jak dobrze spalisz, to może zadziałać, ja nie miałam tego szczęścia przez mase błędów. Mnie "klepnęło" za 3 podejściem, po ekstrakcie 5x. (I coś jest z tym wyrabianiem receptorów przy regularnym paleniu). Stestuj susz najpierw, ale za pierwszym razem nie spodziewaj się rewelacji. Zwiększaj po trochu dawki, aż dojdziesz do zadawalającej, chociaż nie, co ja mówie. Salvia jest nieprzewidywalna, jakie dawki?! Po prostu nie skacz na głęboką wodę od razu, właśnie dlatego. Co jak co, ale jej lekceważyć nie można, wiem co mówię.
Z resztą inni już wszystko powiedzieli.
Racja, wiek nie ma znaczenia, wydajesz się rozsądnym człowiekiem, więc życzę powodzenia.

@pill
twój avatar zabija
Uwaga! Użytkownik aliantka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: zephyr »
Z samą teorią, sposobami palenia itp. jestem już dosyć dobrze zaznajomiony, ponieważ przez ostatnie 2 tygodnie, nie robie nic innego tylko wczytuję się w najróżniejsze artykuły na temat szałwii :-) ale dziękuje za wszystkie rady.
aliantka pisze:
Stestuj susz najpierw, ale za pierwszym razem nie spodziewaj się rewelacji. Zwiększaj po trochu dawki, aż dojdziesz do zadawalającej,
Oczywiście jak już mówiłem nawet mi do głowy nie wpadło aby zaczynać od wyższych poziomów tripa, a metoda ze stopniowym zwiększaniem ilości substancji wydaje mi się najlepszym sposobem na łagodne zapoznanie się z panią szałwią :-) .


PS. Ile wy mieliście lat kiedy przeszliście inicjację szałwiową ?
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
zephyr pisze:
PS. Ile wy mieliście lat kiedy przeszliście inicjację szałwiową ?
21
To sporo, ale cieszę się że dopiero wtedy..
לאכול חומצה!
  • 424 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Adam Selene »
zephyr pisze:
PS. Ile wy mieliście lat kiedy przeszliście inicjację szałwiową ?
17. Ale miałem już pewne doświadczenie ze zmianami świadomości.
Oczywiście jak już mówiłem nawet mi do głowy nie wpadło aby zaczynać od wyższych poziomów tripa,
Za pierwszym razem raczej nie ma mowy o wyższym poziomie niż pierwszy, drugi. Pierwszy raz dobiłem do piątego poziomu za czwartym paleniem ekstraktu, a o ile wiem nie jestem tu jakimś wyjątkiem.
Tak, jak tu radzą, zbuduj sobie faję wodną. Będzie najlepsza do palenia.
Uwaga! Użytkownik Adam Selene nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 97 / / 0
Nieprzeczytany post autor: nidalos »
zephyr pisze:
Oczywiście jak już mówiłem nawet mi do głowy nie wpadło aby zaczynać od wyższych poziomów tripa, a metoda ze stopniowym zwiększaniem ilości substancji wydaje mi się najlepszym sposobem na łagodne zapoznanie się z panią szałwią ]

Hymm niby dobra teoria, ale ja nie zmniejszałem ani nie zwiększałem dawki - po prostu pewnego pięknego wieczoru mnie poklepało niemiłosiernie... a gdybym akurat wtedy zwiększył dawkę... no cóż :)
PS. Ile wy mieliście lat kiedy przeszliście inicjację szałwiową ?
18 z groszem...
http://www.youtube.com/watch?v=zbqUvZ1Ja84

[h]
iChuj
  • 158 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Qpa »
Przeciwwskazania ?
Najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa.
Na pierwszy raz załatwił bym sobie kogoś normalnego kto spokojnie będzie siedział w kącie i miał cie na oku.
Tylko nie kogoś kto będzie rył ze śmiechu lub wzywał pomocy, tylko normalnego stabilnego opiekuna.
Co to daje ?
W czasie tripa mogą pojawiać się niepokojące myśli typu:
-a może ktoś wejdzie,
- może zrobię sobie krzywdę,
- może coś robie a nie jestem tego świadomy itp.

Mając opiekuna twoje zmartwienia ograniczają się tylko do myśli, że on nad wszystkim czuwa, na pewno jest ok.
Dla psychiki taka osoba może być bardzo pomocna.
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 2 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.