W moim mieście nie ma sklepu z tytoniami (kiedy był ale zlikwidowali) więc tytoń kupuję zawsze przez allegro :)
addict pisze: Shisha - gdzie można kupić(prócz internetu)?
jest to owocowy (tyton) tzn zero nikotyny i malo substancji smolistych, podobno jest po tym lekka euforia i relaks.
Palenie sziszy jest bardzo klimatyczne i przyjemne, wypada polecić każdemu :-) Aczkolwiek "fazy" po tym żadnej nie ma, tyle co tej nikotyny się do organizmu trochę dostanie.
O tak, palenie shishy jest bardzo przyjemne, a np. melasy bywają przepyszne, jednakowoż - dokładnie, niczego się po tym nie spodziewajcie ]
Dla urozmaicenia zawsze do sheeshy można dorzucić bonusa
Sam sheeshuje od maja, po dwa -trzy razy na tydzień i aż mnie skręca jak nie mogę zapalić ;]
Sheeshe można kupić w wawie na ulicy wspólnej http://www.shishacenter.pl/ , lub allegro ;)
Tytoń nakhla to syf, sam pale jedynie serbetli, obecnie czekoladowy :)
...a i dwa razy zdarzyło mi się coś baaardzo dziwnego, po około 1,5 godziny palenia serce zaczęło mi walić jak szalone a sam sie czułem zbakany (dochodziły do tego lekkie problemy z równowagą), stan był cudowny ale trwał jakieś 10 minut i skończył sie ostrym bólem głowy... stanu tego doświadczył raz mój znajomy który ze mną palił (tytoń serbetli bananowy)... wie ktoś może co to było?? w ciągu pół roku palenia tylko dwa razy mi coś takiego sie pojawiło, pomimo gęstego i długiego palenia nigdy nie miałem takich objawów (nawet po sesjach 7-godzinnych)...
Spraw nie ma więc nie ma pędu...
Tylko ja i dymu pięć kłębów.
Zapisuje się do waszego dzienniczka palaczy. :)
:)
Spraw nie ma więc nie ma pędu...
Tylko ja i dymu pięć kłębów.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
