siema wiem ze sie nie powinno ale czy zapalenie mj raz na jakis czas czy troche coxu bardzo zaszkodzi podczas kuracji trazadonem?????

koks na pewno zaszkodzi, mj raz na jakiś czas już dużo mniej.

w jakim sensie zaszkodzi zresetuje dzialanie czy pojebie mi jeszcze bardziej w bani,dawno nic nie zarzucalem i sam nie wie mam jaks ochote na faze moze grzyby,pixy nie wiem ma ktos doswiadczenie????

Mam pytanie: czy ten lek nie wywołuje koszmarów sennych?

Na pewno zresetuje działanie leku. Nie mogę powiedzieć jak to jest dokładnie z tym lekiem, ale na ssri ze swojej strony polecam tylko mj. Bynajmniej w moim przypadku działała znacznie lepiej niż bez (zero zmuły, większe pobudzenie coś ala MDMA tylko bez takiej empatii). Same pixy nie stosuje się do ssri i do trazodonu chyba też nie zadziałają tak jak trzeba. Możesz w sumie próbować, bardzo możliwe że ogólnie lek nie zaszkodzi w dużym stopniu innym używkom. Ale jest taka niepisana zasada - jak się leczysz to się lecz a nie ćpaj, chociaż myślę, że odpowiednia dawka grzybów nie byłaby zła (taka żeby nie dostać bad tripa będąc w depresji i żeby poczuć wyraźne działanie/ trazodon teoretycznie je osłabi) więc trzeba też podchodzić do tego ostrożnie. Jak wcześniej pisałem mj jest chyba najlepsza w takim przypadku, jeżeli nie łapiesz po niej jakiś krzywych wkrętów

a jak dlugoutrzymuje sie ssri w organizmie moze zrobi mala przerwe i wtedy sie "nacpac" ze sie takwraze tylko mam w planach wypad do nederlandow i chcialem popalic coxic gzrybic i moze kwas jak sie ogarnie tylko sie boje zeby mi nie odjebalo.pozdro i dzieki za szczere i madre odpowiedzi Green.zdrowia

Hmm to zależy od branej dawki i czasu leczenia, bierzesz trazodon do jakiegoś jeszcze leku czy sam? Teoretycznie powinieneś zrobić przynajmniej 2 tygodniową przerwę. U mnie po roku brania paro i po odstawieniu, efekty działania leku dało się wyczuć jeszcze do dwóch miesięcy po(ale paro to silniejszy lek). Ja bym już zaczął odstawiać (żeby potem nie kombinować z dawkowaniem i nie martwić się o spłycenie efektów) i cieszył się z wyjazdu :cheesy:
Dzięki, także zdrowia życzę i udanej, bezpiecznej wycieczki

Ja uważam, że jak chce się ćpać, to nie powinno się brać jednocześnie leków, bo jak się łączy, to robi tylko większy rozpierdol w głowie. Także puki co bym sobie podarował, a dopiero po wycieczce zaczął się leczyć. Zamiast tego zabrałbym nieco benzosów na drogę, w razie gdyby jakieś krzywe jazdy mnie dopadły po tych grzybach

biorę 6 dzień mobemid, 150 mg. czy mogą być jakieś problemy jeśli zacznę nasennie brać chlorprothixen albo trittico? co lepsze?

Brałem Trazadon przez 3tygodnie, po półtora tygodnia widać było już dość znaczne działanie, bez skutków ubocznych charakterystycznych dla SSRI. Jedynym minusem jest cena i mega wzwód o poranku, co jest kłopotliwe gdy trzeba zasuwać do pracy a tu niczym nie idzie zaleczyć tej sterczącej pały. Dość duży dyskomfort, poza tym nie zanotowałem żadnych skutków ubocznych. Ogólnie polecam z całego serca, gdyby nie ta cena.