Oby nie samobjstwo...
Jeszcze mozna troche po rozurwiac zycie tym ktoych sie nie kocha.
Ostatnio mialem taka rozkimine co by nie zajebac sadaiada nozem, typek w moim wieku ale tak chuja nie lubie ze chetnie bym mu mlotkiem rozkurwil leb.
Troche jego dzieci mnie trzymaja a troche 'zdrowy rozsadek', ale jak mnie naprawde wkurwi przypierdalaniem sie do mnie to sie nie zawacham I pojde siedziec.
Bede mial detox, terapie, lekrarza a ja bedzie zle to Sam sie wyhusitam.
Jebie mnie to wszysto....
Pieniadze, zakupy,
Jeszcze kuratorkanprzed chwila dzwonila do mnie ze nie bylem na programie korekcyjno-edykacyjnym.
Mialem kaca.
Powiedzialem jej ze niech robi co do niej nalezy I co jest w jej kompetencjach.
Mam ochotę napisać ostrzej, ale się powstrzymam. Radzę Ci jak najszybciej udaj się do ośrodka na leczenie jak masz takie ataki agresji.
Współczuję twoim sąsiadom, bo na pewno niezłe komedie tam wyprawiasz.
scalono - nv13
@freezin9moon byłam u psychologa, masz rację psychiatra lepszy, chociaż coś wypisuje. Popierdolił, że to nie moja wina i że dobrze zrobiłam z różnymi sprawami i tyle. W sumie co miał powiedzieć. Ale mogłam to 180 zł spożytkować na powiększanie apteczki:p wyznaczyłam sobie date, do której muszę zdecydować czy dam radę skończyć wegetację czy nie. Oczywiście u psychologa gryzlam się w język w tym temacie. Generalnie miał rację z tym co mi mówił, tyle że to w żaden sposób nie zwiększa mojej chęci do życia.
Nie mam żadnego doświadczenia z psychodelikami. Ja to bardziej kryształy, MDMA, czasem zioło choć ostatnio wcale to ostatnie bo nie lubie. Tabletki jak mam od psychiatry też czasem zarlam za dużo. Ale to raczej były incydentalne kwestie. Nie ćpałam na codzien. Albo dla zabawy na imprezach albo z nudow. Psychodeliki-Rozważam to. Bo w sumie i tak mam bad tripa 24 na dobę od kilku tygodni to raczej gorzej nie będzie. Ale tez potrzebuje kogoś z wolna chata i kto by mnie popilnowal. Zastanawiam się. Najbardziej bym chciała sama umrzeć, ale nie spanie, żarcie benzo i jaranie paczki na dzień jakoś na razie nie podziałały. To pisze już bardziej dla żartu, wiem że tak ciężko pierdolnąć. Efektem jest bolący brzuch i gardło
13 listopada 2024deadmau5 pisze: Zastanów się przez chwilę, jaką krzywdę możesz wyrządzić swoim najbliższym, którzy pozostaną z tą traumą na zawsze. (...) Zastanów się jednak przez chwilę nad konsekwencjami swojej decyzji. Jak ogromny ból i cierpienie przyniesie ona Twoim najbliższym?
najbardziej chujowy argument żeby kogoś zniechęcić do popełnienia samobójstwa. ten argument sam w sobie jest samolubny, próbujesz wmówić mu poczucie winy za decyzje spowodowana krytycznym stanem psychicznym. jezeli juz mialby nie popelniac samobojstwa to tylko i wylacznie ze wzgledu na siebie, zeby nadac sens swojemu zyciu. powinno sie skupic na tym co faktycznie wazne, czyli szukaniu powodow do jednak kontynuowania zycia, anizeli czuć się obciążonym swoje emocje i myśli w takim stanie. wazne jest, żeby osoba w kryzysie mogła dostrzec, że życie ma wartość, a decyzja o jego kontynuowaniu powinna wynikać z potrzeby zadbania o siebie, nie z obawy przed zranieniem innych. jesli ktos sie zdecyduje zyc, to przez to, ze znalazl wartosc w sobie i swojego zycia a nie przez strach nad wyrzadzeniem swoim bliskim krzywde.
02 marca 2025nightpersona166 pisze:@deadmau513 listopada 2024deadmau5 pisze: Zastanów się przez chwilę, jaką krzywdę możesz wyrządzić swoim najbliższym, którzy pozostaną z tą traumą na zawsze. (...) Zastanów się jednak przez chwilę nad konsekwencjami swojej decyzji. Jak ogromny ból i cierpienie przyniesie ona Twoim najbliższym?
najbardziej chujowy argument żeby kogoś zniechęcić do popełnienia samobójstwa. ten argument sam w sobie jest samolubny, próbujesz wmówić mu poczucie winy
Mnie to trzyma. Największy głaz jaki by na mnie spadł nie wyślę mnie za okno do póki mam świadomość jaka krzywdę i traumę i zniszczenie totalnego życia bym wyrządził rodzinie.
Zresztą pamiętajcie, osoba która popełnia samobostwo z reguły nie chce się zabijać, chce tylko poczuć ukojenie.
Ale to się wyklucza samo w sobie. To paradoks myślowy. Bo śmierć to całkowity off istnienia, dlatego tak intensywnie się temu zapobiega i nie rozpowszechnia informacji podżegających.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
najbardziej chujowy argument żeby kogoś zniechęcić do popełnienia samobójstwa. ten argument sam w sobie jest samolubny, próbujesz wmówić mu poczucie winy za decyzje spowodowana krytycznym stanem psychicznym
Mam kilku znajomych psychoterapeutów i często powtarzają, że uświadomienie sobie, iż masz dla kogo żyć, że wokół Ciebie jest wsparcie – nawet jeśli chwilowo go nie dostrzegasz – może stać się momentem przełomowym. Czasem wystarczy jedna iskra, by otworzyć oczy i zobaczyć świat z zupełnie innej perspektywy.
jezeli juz mialby nie popelniac samobojstwa to tylko i wylacznie ze wzgledu na siebie, zeby nadac sens swojemu zyciu. powinno sie skupic na tym co faktycznie wazne, czyli szukaniu powodow do jednak kontynuowania zycia
To, że dla Ciebie życie dla matki, żony czy kogokolwiek innego może nie stanowić wystarczającego powodu do trwania, nie oznacza, że dla kogoś innego nie będzie to fundament jego istnienia. Jeśli ostracyzm potrafi wyrwać ludzi z nałogów, jeśli odrzucenie przez otoczenie staje się impulsem do zmiany, to dlaczego miłość – więź, która buduje i nadaje znaczenie – nie miałaby stać się siłą powstrzymującą przed samobójstwem?
anizeli czuć się obciążonym swoje emocje i myśli w takim stanie. wazne jest, żeby osoba w kryzysie mogła dostrzec, że życie ma wartość, a decyzja o jego kontynuowaniu powinna wynikać z potrzeby zadbania o siebie, nie z obawy przed zranieniem innych. jesli ktos sie zdecyduje zyc, to przez to, ze znalazl wartosc w sobie i swojego zycia a nie przez strach nad wyrzadzeniem swoim bliskim krzywde.
Wyobraź sobie, że przeżywasz trudny czas, czujesz się przytłoczony, ale wiesz, że dwa lata temu na świat przyszedł Twój syn – zdrowy, pełen życia, z ufnością patrzący w przyszłość. Czy naprawdę nie skłoniłoby Cię to do refleksji? lol. Czy myśl o tym, że gdzieś czeka na Ciebie kochająca żona, dziecko, a jeśli nie oni – to choćby matka – nie porusza czegoś w środku?
Zawsze jest ktoś, komu zależy na nas bardziej, niż nam samym może się wydawać. Warto pielęgnować te relacje, bo to one często okazują się kluczem do prawdziwego, głębokiego poczucia szczęścia. Ja już jedną osobę odwiodłem od samobója, dzięki owym refleksjom.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/fent400.jpg)
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej
Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.