Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
Jestem czlonkiem Zespolu Badawczego Kliniki Sacharuna. Jest to osrodek, projekt badawczo-leczniczo-rekreacyjny zalozony przez Polaka Jacka Slawka, a umiejscowiony w sercu peruwianskiej dzungli w obrebach miasta Iquitos. Po krotce zajmujemy sie studiami nad medycyna naturalna, szamanizmem i ludzka swiadomoscia. Nasz osrodek przyjmuje rowniez klientow, ktorzy chcieliby przezyc niesamowita przygode w sercu peruwianskiej dzungli biorac udzial w ceremoniach Ayahuasca z doswiadczonymi szamanami i przy okazji pomagajac nam w badaniach.
Wiekszosc pieniazkow jakie uzyskamy dzieki klientom chcemy przeznaczyc na rozbudowe osrodka, zakup lepszej jakosci sprzetu by moc rozwijac badania i pomoc jeszcze wiekszej liczbie ludzi w rozwiazaniu ich problemow wewnetrznych i zdrowotnych.
Zapraszam na nasze strony:
www.sacharunaclinic.org
www.ayahuasca.ec
Od stycznia jesteśmy już na miejscu, a już teraz przyjmujemy rezerwacje osób chętnych na niesamowitą podróż w zakamarki duszy, ceremonie ayahuasca z doświadczonymi szamanami, zgłębiając ścieżki poznania Prawa Jedności :)
Pozdrawiam
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Po dzisiejszym robię przerwę
Czy doświadczony szaman nosi koszulkę liwajsa i czapeczkę coca coli?
"Nocleg w wysokiej klasy hotelu" mhm, to najistotniejsze dla pragnących wyswobodzić swoja duszę.
Badania badaniami, ale ceremonia jage jako atrakcja turystyczna? hmm
Miałem odpisać, ale w końcu zrezygnowałem z tego, bo widzę, że kompletnie nie znacie realiów, jakie panują w dżungli i w Peru. Pisząc, że chodzi o biznes i komercję chyba nawet nie zadaliście sobie trudu poczytania dokładnie naszej strony, naszych planów i założeń. Myślicie, że paliwo na kilka godzin ciągłej pracy silnika łodzi w głąb dżungli w tą i z powrotem kosztuje mało ? Myślicie, że utrzymanie ośrodka, kucharki, osób, które pomagają w sprzątaniu i kierownaniu do ubikacji wymiotujących ayahuascą gości też jest za darmo ? Płaca szamana, zespołu Kliniki, podatków zarejestrowanej firmy itd. itd. A po opłaceniu tego wszystkiego trzeba jeszcze przeznaczyć coś na rozbudowę ośrodka by stworzyć odpowiednie warunki dla rozwoju badań nad Ayahuascą i medycyną naturalną by ludzie nie musieli się truć farmakologiczną chemią w przyszłości. To, że chcemy przeznaczać też znaczną część przychodów na ochronę wycinanych lasów deszczowych, a także na leczenie lokalnej ludności za darmo (chyba każdy wie, że Peruwiańczycy są bardzo biedni) - to też pewnie biznes i "komercha" - te wszystkie informacje są zawarte na naszej stronie wystarczyło poświęcić około 30 - 50 minut... ludzie myślcie trochę i nie krytykujcie wszystkiego.
Chcemy zbudować wspaniałe Centrum Szamanizmu by prowadzić badania, zatrudniając personel naukowy. Myślicie, że to wszystko robi się za darmo ?
Do pani muertogatito:
Nigdy nie była pani w dżungli prawda ? Czy dla osoby, która pragnie wyswobodzić duszę ważny jest ubiór ? Czy dopuściła pani do siebie taką myśl, że Peruwiańczycy to biedni ludzie na co dzień ubierają się w zwyczajne ciuchy z importu z USA lub innych krajów, a na ceremonie lub w wioskach zakładają oryginalne plemienne ubiory lub chodzą nago - Czy dla osoby pragnącej wyswobodzić duszę będzie miło przylatując w nocy do Iquitos z Limy (ze względu na latające ptaki loty są przeważnie albo bardzo wcześnie rano albo bardzo późno) po wyczerpującej podróży płynąć przez Amazonkę w ciemnościach ? Oczywiście może pani tak zrobić nie ma problemu my jesteśmy na to gotowi, ale proponujemy też w zamian nocleg w dobrym hotelu za pół jego normalnej ceny... to też źle ?! Jeśli by pani dokładnie przejrzała zawartość strony, to zauważyłaby pani, że ten szaman w czapeczce coca-coli ma na swoim koncie wiele uzdrowień, mówiono o nim w BBC i należy do Instytutu Badawczego Amazonki.
Na koniec mam też dla Was drodzy forumowicze wspaniałe zadanie: Znajdźcie jakiś ośrodek w Peru, który oferuje to wszystko co my TANIEJ - może znajdziecie jakieś zaniedbane tamboo gdzieś w środku dżungli ze zwykłym Peruwiańczykiem, który ugotuje Wam Ayie i wróci po Was następnego dnia :)
Zgłasza się do nas wiele osób z całego świata, którzy nie narzekają, bo siedzą troszkę w temacie... Jako, że ośrodek można nazwać polskim postanowiłem zamieścić dla ciekawości linka na tym forum, gdyż cenię sobie ten serwis - ale proszę Was - nie krytykujcie wszystkiego z góry - szkoda na to i energii i nerwów. Potem przybywacie do dżungli na spotkanie z Ayą i nie chcecie uwierzyć, jak wiele siedzi w Was ukrytych lęków, zniekształceń itd. itd.
Pozdrawiam serdecznie
Kuba
To ludzie stworzyli sobie boga.
W całym swym oburzeniu komercyjnym podejściem do sprawy nie miałam na myśli kosztów wyprawy (które rzecz jasna sa uzasadnione, nie chciałam zasugerowac, że na projekcie zarabiacie). Chodziło mi o rozpropagowanie jage jako środka rodem z tv marketu. Zmęczony życiem i zgiełkiem? Zrób to sam, złap liane umarłych i stań sie innym człowiekiem.
Mam pyanie, czy prowadzicie coś w rodzaju "castingu" wśród osob, które się do Was zgłoszą, czy kto zapłaci ten jedzie? IMHO nie każdy jest gotów i nie każdy się nadaje na taką podróż, bynajmniej nie chodzi i tu o pordóż puszczą amazońską w nocy.
Ja chyba nie umiem sie wysłowić, chodzi mi o to, ze takie potraktowanie sprawy pozbawia rytuał większości magii i mistycyzmu. No ale może to, co utracone przez otoczkę "znalazłem w internecie, zapłaciłem, pojechałem, wypiłem" zostaje nadrobione na miejscu. Podejście mi nie pasuje, nie mniej zazdroszcze tym, których na to stać. I z ogromną ciekawościa będe śledzić Wasze postępy.
Pozdrawiam.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/1460x616.jpg)
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.