...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3572 • Strona 84 z 358
  • 1037 / 10 / 0
Mam pewne pytanie do osób, które znają Suchy Jar oraz ten detoksykacyjny oddział na Rydygiera w Krakowie.
Co do Suchego Jaru, to kilkukrotnie słyszałem, że jest to "na Płaszowie" albo że jest to "Płaszów" - ale od innych osób słyszałem potem, że w Płaszowie jest zupełnie inny (w sensie osobny, niezwiązany z Suchym Jarem) ośrodek detoksykacyjny. Jak więc to z tym jest? To są dwa różne czy jeden i ten sam, tylko ma dwie nazwy? A jeśli dwa różne, to z którym ściśle współpracuje Monar? Bo wiem, że jeden taki na pewno z Monarem współpracuje bardzo ściśle.
Pytanie odnośnie Rydygiera dotyczy w sumie też Suchego Jaru (a także Płaszowa - jeśli to osobny ośrodek) - czy przyjmą tam na detoks parę, w sensie chłopaka i dziewczynę, którzy są ze sobą? Z tego co mi w Monarze mówili, w Suchym Jarze nie przyjmują par, bo ćostam cośtam, jakieś argumenty z dupy w sumie mieli. Ale jak to jest z tymi pozostałymi krakowskimi ośrodkami?
I czy są jakieś sposoby na obejście tego? Myślałem np. o tym, żeby pójść tam po kolei, w tym sensie że najpierw dziewczyna, a dzień później ja (lub odwrotnie, bez znaczenia) i przed przyjęciem udawać że się nie znamy - ale co by było, gdybyśmy już w ośrodku się nie kryli z tym, żeśmy są razem? Byłyby jakieś problemy?

Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi to wyjaśnić, bo mnie ta kwestia bardzo nurtuje... Co prawda nie przewiduję w najbliższym czasie wypadu do takiego ośrodka, bo już prawie kończymy nasz domowy detoks, ale jeszcze ze dwa tygodnie temu rozważaliśmy tę opcję na poważnie; a i teraz nie wiadomo co nam odbije i czy damy radę się sami wyzerować - choć wierzę że się uda, to jednak wolałbym wiedzieć zawczasu, jak wygląda sytuacja w tych ośrodkach, w tej kwestii o którą pytałem.

Z góry dzięki za odpowiedzi! :)
  • 189 / 3 / 0
Suchy Jar jest w pleszowie a nie płaszowie. Wlasnie ten detoks jest monarowski. Mozna pojechac do punktu monaru na Sw Katarzyny po skierowanie. Tam ci powiedza jak dojechac. A i powinno sie miec rtg płuc. Co do par to sporob tak jak pisales. Licz sie tez z tym ze mozecie miec wypisy na inne dni.
  • 189 / 3 / 0
Suchy Jar jest w pleszowie a nie płaszowie. Wlasnie ten detoks jest monarowski. Mozna pojechac do punktu monaru na Sw Katarzyny po skierowanie. Tam ci powiedza jak dojechac. A i powinno sie miec rtg płuc. Co do par to sporob tak jak pisales. Licz sie tez z tym ze mozecie miec wypisy na inne dni. Ps. kurwa 3 raz pisze tego posta i nie da sie wyslac
  • 1 / / 0
Polecicie ośrodek długoterminowy, gdzie przyjmą mnie bez ubezpieczenia? Nie załatwie tak na biegu w PUP-ie, bo dowód od nowa muszę wyrabiać. Uzależnoiny od alko, fety, benzo. Fajnie by było gdyby telefon był dozwolony, ale tylko po to, aby używać Endomondo do biegania. W zasadzie nie mam żadnych innych kryteriów, ośrodek kooedukacyjny byłby mile widziany. Będzie to czwarta terapia, pierwszy raz chce sprobować długoterm..
  • 189 / 3 / 0
Wapiennica albo Czechowice dziedzice, Nowy Dworek tez da rade. Najlepiej zadzwon do wszystkich bo napewno nie w kazdym mają wolne miejsca. A i pamiętaj ze na wejściu dmuchasz w alkomat i robisz testy. Jak bedzie cos nie tak to cie nie przyjmą.
  • 25 / / 0
działam pod innym loginem - stety/niestety, ktoś się połapał i przeczytał, rzucił mi na stół wydrukowane i zaznaczone co ciekawsze fragmenty. Jedno spojrzenie wystarczyło. straciłem dziewczynę, pracę, kilku przyjaciół i mieszkanie oraz pozostałem z długiem około 7-8tys. Słabo jak na 24 lata. są jednak tacy, na których zawsze mogę liczyć - dziękuję, za podarowany i poświęcony czas oraz próby ratunku. Chcę poddać się tym próbom i padł wybór - ośrodek w Marianówku. Marianówek, bo był jednym z pierwszych, bo podobno dobra atmosfera itp, itd... a realia? Ktoś (nie)ukończył leczenia tam? jak było? nastawiony jestem pozytywnie, na wakacje nie liczę, chcę odżyć, na nowo pojąć "empatię", bo teraz to nawet nie jestem w stanie spytać płaczacej rodziny o co chodzi. a raczej pytam, ale tonem "O CO WAM KURWA CHODZI".Chce. Chce znów spojrzeć w lustro i nie widzieć tej szarej zapadłej po Tramalu/klonach/alk/THC twarzy, sam się sobie odebrałem, a przy okazji szansę na wszystko co wymieniłem jako stracone. Wystarczyło 3/4 roku codziennie na tych substancjach i mimo, że fizycznie raczej nawet mi to "pomogło" (do czasu), to psychicznie stałem się kurwą. Czy Marianowek to dobre miejsce na nowy start w takim wieku? Podklepuje post z poprzedniej strony, nurtuje mnie to. Spotkamy się pewnie. :)
  • 3176 / 367 / 0
Marianówek ma generalnie dużo pozytywnych opini. To czy tobie akurat podpasuje to już inna kwestia, sprawdź sam. Nie przywiązuj zbyt dużej wagi do opinii innych i do tego czy ktoś ukończył z sukcesem czy nie bo i tak 90% zależy od twojego nastawienia i włożonewgo wysiłku. Ja tam nie byłem ale mogę ci napisać że rozmawiałem z monarowskim terapeutą który zajmuje się oceną pracy poszczególnych ośrodków i Marianówek wymieniał wśród jego zdaniem najlepiej zorganizowanych.
  • 568 / 3 / 0
działam pod innym loginem - stety/niestety, ktoś się połapał i przeczytał, rzucił mi na stół wydrukowane i zaznaczone co ciekawsze fragmenty. Jedno spojrzenie wystarczyło. straciłem dziewczynę, pracę, kilku przyjaciół i mieszkanie oraz pozostałem z długiem około 7-8tys
Troche mnie to szokuje. To co to za" przyjaciele", co to za "dziewczyna", która zamiast wspierać (lub chociaż nie przeszkadzać) odchodzi gdy tylko problem wypływa na wierzch. Rozumiem, ze w pierwszej chwili po "dekonspiracji" jest troche nerwów ale jeżeli wasze relacje wcześniej były w miare zdrowe to wszystko powinno sie jakoś poukładać. Zupełnie nie wiem też jak mozna stracic w jednej chwili prace i mieszkanie, w sensie wszystko było po znajomości i teraz Cie wyjebali na zbity pysk? Kur***wo do sześcianu, tyle powiem od siebie.
No niestety z długami to pojechałeś po bandzie, bo mi lampka ostrzegawcza zapaliła sie juz przy znacznie mniejszej kwocie, inna sprawa, że tak sie złożyło, ze około 1500zł przećpanej kasy (to ponad połowa długu była) wcale nie musze oddawać, a reszte mam na raty u przyjaciół którzy pożyczli zebym spłacił lichwiarzy i miał dług u nich (lepiej im oddawać raty niż ta sama kase tracic na "odsetki")
Sporo brałeś tego wszystkiego i nie wiem czy tak na hop siup da rade to rzucić, powodzenia z tym ośrodkiem. I tak jak Blu pisze, to Ty musisz walczyć a reszta moze Cie co najwyzej wspierać, nikt tej walki za Ciebie nie stoczy i jej nie wygra. Tymniemniej pamietaj, że jest to możliwe. Jak coś to idz torem terapeutycznym dla alkoholików, i tak jestes od tego uzależniony a jest w tym temacie najwiecej opracowań, specjalistów itp. a każde uzależnienie właściwie jest takie samo. To całe gadanie "leczą mnie jak alkocholika a ja wciągam władzia/ pale cośtam/ wstrzykuje JeszczeCoInnego" to takie tylko pierdolenie, żeby sie nie leczyć.

"One Step at a Time" jak to mawiaja angole, pamietaj tylko żeby te kroki były zawsze do przodu, nawet małe ale do przodu, nigdy w miejscu lub wstecz.

Powodzenia!
  • 25 / / 0
mysle, ze dziewczyna zareagowala w afekcie( - jako jedna z grzeczniejszych), ale tez blizszych osob, ktore nieswiadome mojego spaczenia, wierzyly ze to wszystko to nieprawda. jednak prawda. przyjaciele wroca, rzeczywiscie moze ich nie stracilem, po prostu teraz mowia "dosc". bylem nie lada schizokurwa, prowadzenie innego zycie przed kazda z napotkanych mi osob, stalo sie to obsesja. co do dlugow - dobry zwyczaj, nie pozyczaj. podpisze sie teraz pod tym zawsze. w kazdym razie to nie na temat. Dzieki za slowa otuchy, ja wierze w siebie, mimo, ze czesto dzialam na przekor wszystkiemu, poczawszy od siebie, to tym razem chce zeby sie udalo. Nawet jesli mam poniesc kleske, co moze dla kazdego oznaczac co innego oczywiscie, to licze ze naucze sie tego co w tym najwazniejsze - umiaru. pozdrawiam, dzieki, a przy okazji jak juz bede na jakiejs przepustce, albo mial dostep do neta (hypek w monarze, elo) to zdam porzadna relacje jak tu jest.
  • 1 / / 0
Witam mam pytanie odnośnie Domu Monar w Krakowie przy ulicy Suchy Jar. Był ktoś kto może troszkę mi naświetlić sytuacje jak tam jest? Dostałem wyrok z sądu że muszę poddać się leczeniu do 3 trzech miesięcy. Wie ktoś ile może trwać takie leczenie w tym ośrodku? Stwierdzili że jestem uzależniony od zioła.
ODPOWIEDZ
Posty: 3572 • Strona 84 z 358
Newsy
[img]
"Narkociak" próbował przemycić narkotyki do więzienia

Koci kurier z narkotykami wpadł na gorącym uczynku. Strażnicy kostarykańskiego więzienia zatrzymali kota, który do futra miał przyklejone paczki z marihuaną i crackiem. Zwierzak próbował przedostać się na teren zakładu karnego.

[img]
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling

Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.

[img]
Marihuana w sortowni jednej z firm kurierskich

Na początku stycznia 2025 roku funkcjonariusze Referatu do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, we współpracy z funkcjonariuszami Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach, przechwycili paczkę zawierającą ponad 1,4 kg marihuany. Narkotyki zostały ujawnione na terenie magazynu logistycznego jednej z firm kurierskich działających na terenie kraju i pochodziły ze Stanów Zjednoczonych.