Najlepszy roczny (mozna skrócic) ośrodek stacjonarny w jakim byłem (i jedyny z którego nie uciekłem po paru dniach/tygodniach) to Straszny Dwór pod Bielsko-Białą - jest tez blizniaczy osrodek wapiennica. Kiedy ja tam byłem codziennie rano jakaś lajtowa prace wybierało sie samemu, np zrobienie stolika, opieka nad kurami, w pozniejszym okresie ja np uczylem sie progamowania wiec w ramach pracy robilem co chcialem na lapku, inni chodzili pomagac na budowlance neoficie zarobkowo. Po 2 tygodniach mozna wychodzic na miasto praktycznie codziennie tylko trzeba odchaczyc ta dzienna prace (z 5h) i spolecznosci. Takie przeciwienstwo monaru. Ogólnie łączenie się w pary było zakazane ale ja tam miałem 3 związki i ogólnie wspominam ten rok jako jeden z najszczesliwszych okresow w moim zyciu a takze jakies 5 lat po wyjsciu gdzie ograniczyłem się tylko do picia alko. Było troche afer, czesto ktos wylatywal za dragi (jeden typ wypadl z kibla z drzwiami ze strzykawka w lapie) ale jak ktos chcial sie leczyc to mial do dyspozycji terapetow i dzieki temu ze nie bylo takiego donoszenia na siebie jak w monarze, dosc szybko zawierało sie znajomosci/przyjaznie, wiecznie była beka i zero napinki poza paroma wyjątkami. A i na miejscu mini sklepik prowadzony przez pacjentow, tak jak i wszystkie posiłki - tu duzo zalezy od skilla grupy ktora ma dyzur na kuchni w ramach dziennej "pracy".

W zeszlym roku byłem prywatnie w Borowej "droga do domu", jest to detoks polaczony z terapia, dałem psychiatrze rozpiske 30mg rolek + bupra i paroksetyna - klepnal bez problemu, na wyjscie dal mi jeszcze heminevrin takze calkiem spoko, codziennie terapia grupowa, zarcie mega i do oporu, było troche małolatów którzy tam ćpali ale wiekszosc nastawiona na leczenie. Ogólnie dużo aktywności wiec czas szybko leci, w wiekszosci sympatyczna i pomocna kadra, co dziennie inny terapeuta. Bilard, ping-pong, 2 sale z tv, no i mozna miec lapka/telefon. Pokoje z lazienka 2,3 osobowe. Ale drogo. 10k za 28dni, a w tym roku juz jest drozej. Minus tez ze lekarz jest raz w tygodniu, tak to tylko pielegniarka na codzien.

Wandzin który podobno polecaja na detoksie w Człuchowie (który mnie interesuje), byłem tam ładnych pare lat temu ale podejrzewam, ze wiele sie nie zmienilo, ogólnie tragedia, harówa w tartaku po 10-12h dziennie, wiecznie kary, podpierdalanie sie, jak stanales w robocie na 5 sekund to juz Ci zwracał ktos uwage, pranie głowy, własciciel ma darmowa sile robocza, kontrole zrenic z latarkami po oczach o 3 w nocy - oczywiscie przez innych pacjentow, zakazy palenia, kawa z plaskiej lyzeczki bo jak czubata to ktos cie podpierdoli zaraz i spolecznosc bedzie, telefon raz w tyg tylko w obecnosci starszego pacjenta ktory kontroluje Twoja rozmowe, strasznie utrudniaja wypisanie sie na wlasne zadanie, nie chca oddac rzeczy, przedluzaja, groza, przekonuja, jebana sekta osrodek jest w srodku lasu wiec trzeba zapierdalac z tobolami z godzine przez las i lapac stopa). A i wlasciciel to były alkoholik ktory raz na stolowce najebany pierdolil ze on juz potrafi pic kontrolowanie. Powonni to spalic w pizdu.

Obecnie znowu wjebalem sie w benzo i opio (pale z grama dziennie do tego z 20-30ml metadonu i 30mg rolek lub zolpi albo alpra + ssri), nie mam juz kasy i szukam jakiegos detoksu na NFZ (nie zalezy mi specjalnie na terapii w tym momencie), przeczytalem z 50 stron tematu o detoksach, wszyscy polecają to Świecie, niestety cierpie na bezsennosc i straszna lipa ze nie mozna miec telefonu, wie ktos czy mozna chociaz mp3 zeby jakies audiobooki wrzucic? I czy jest sens przemycania benzo na wypadek jakiegos napadu paniki przy odstawce czy raczej mi tam to nie grozi? Byłbym mega wdzieczny również za jakiekolwiek info o człuchowie bo mozna tam miec telefon (jak tam z obstawa lekowa, czy mają metadon)? Być może ktoś poleci jeszcze jakis inny detoks gdzie nie zabieraja telefonów?

Ten pierwszy tak wyreklamowales że aż sam bym trzezwy poszedł.
Pamiętaj że schodzac z benzo narażamy się maksymalnie na ucieczkę, dlatego warto żeby był komfort czyste pościele nierzygajacy ludzie i toalety gdzie można się umyć bez przypalu że ktoś wejdzie bo go ciśnie.

Szukaj ogólnie detoxvip i czytaj opinie w duckduckgo itp. tak jak najłatwiej trafisz w dobre miejsce u sobie albo blisko miasta. Generalnie zawsze to będzie kot w worku tym bardziej benzo, mało kto to rozumie i goście będą traktować Cie jak kosmitę

Siema mam pytanie odnosnie osrodka dla osob niepelnoletnich. Szukam czegos prywatnego, aczkolwiek publiczny (nfz) tez ujdzie jesli jest ok. Zalezy mi na prywatnym poniewaz muszę odbębnić terapie z nakazu sądowego. A wiec jesli ktos cos wie o przyzwoitych osrodkach w okolicach południowo-wschodniej polski (moze byc i srodkowa ale dobrze by nie byl jakod w chuj od mojej wólki) to prosze niech da znac bo nie mam wyjscia musze isc na odwyk. Slydzlaem ze prywatne to 3-4 miechy natomiast nfz'ty to z koleji rok, dwa. Bylem na jednym publicznym to mialem siedziec tam 18 miesiecy, a ja po 2 juz spierdolielem. Jesli j3sy jakis spoko osrodek typu monar w polszy gdzir sie siedzy do roku czasu to tez chetnie tam pojde, oczywsicie odwyk dla nieletnich.

Jeśli chodzi o ośrodki stacjonarne na NFZ to polecam ośrodek "Cisowa" w Czarnym Lesie (niedaleko Grodziska Mazowieckiego). Terapia trwa 6 miesięcy. Można palić szlugi, pić kawiurę. Szama też spoko. Jest siłownia, bilard. Duży nacisk na terapię, a nie na pracę fizyczną. Ogólnie polecam, normalny ośrodek z normalnymi zasadami, a nie psychiatryk w monarze. Ukończyłem tam cały program i dobrze wspominam spędzony tam czas. Pozdro

Ogolnie jak masz leczenie to jesteś w dupie i będą ci ciągać stary/stara.Jak ukończysz jeden ośrodek to mogą ci dać drugi.Jak ci nie dadzą ośrodka to dadzą ci terapie w godzinach pracy.Dobrze celujesz, żeby iść do prwatnych ośrodków.Monar to gówno i obóz pracy i szkoda czasu na leczenie w sowieckim stylu po przez redukacyjną pracę.Poza tym polecam posłuchać opini rzecznika Monaru to otworzy się nóż w kieszsni.Monar to sekta nawróconych narkomanów, a Marek Kotański to Jezus.Lepiej nawet masz jak siedzisz na zamku.Nie polececę ci wiec żadnego Monaru.

Siema w piatek jade do osrodka pierwszy raz w zyciu. Osrodek na Nfz daleko od mojego miejsca zamieszkania. Czego sie spodziewac co zabrac itp? I czy na wejsciu robia jakies testy np? Co jesli bede mial pozytywny?

@bbygang13 Daj więcej info, gdzie jest ten ośrodek? Poczytaj ich www jeżeli posiadają. Testy to standard teraz raczej, tam gdzie ja byłem to na wejściu były testy, jak miałem pozytywny to elo, chyba że jesteś po detoxie, masz papier i Ci benzo wyjdzie to wtedy przejdzie.

@WRB Osrodek nad morzem. NZOZ TERAPIA-24
CENTRUM PSYCHOTERAPII
W TUPADŁACH
ul. Nasza 2
84-104 Jastrzębia Góra - Tupadły
e-mail: rejestracja@terapia-24.com

@bbygang13
To jest ich www http://terapia-24.com/
Zawsze możesz po prostu zadzwonić i się dowiedzieć.