...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3553 • Strona 156 z 356
  • 1 / / 0
Proszę o was o pomoc gdyz niedlugo kurator kieruje mnie na odwyk wólka przybojewska Chodzi mi zebyscie podali mi jak najwiecej informacji ile trwa terapia jak wyglada szkola wyjazdy przepustki zaplanowanie dnia itp dziekuje bardzo (rowniez rady ogolne)

Przeniosłem do tematu ogólnego - jj
  • 385 / 22 / 0
Zależy jaki odwyk...chodz nie byłem na ani jednym co prawda za niedługo mnie czeka ...Słyszałem,że na odwyku z alko w Gożycach można wychodzić do sklepów itp,''najwytrwalsi''walą wódę za sklepem,co do benzo to odwyk zamknięty,jakiś antydepresant,neuro na uspokojenie i coś na spanie/benzo lub miansa.Zależy też kto ile dziennie zapodawał benzynek,odpowiednia redukcja,trwa to miesiącami...
Zanim coś weźmiesz zastanów się kilka razy i zaczerpnij info o tym.
To co tutaj piszę nie ma na celu nakłaniania kogoś do tego aby coś wziął.
Wszystko co piszę jest fikcją,nic nie znaczącą.
Co Cię nie zabije,to Cię wzmocni.
  • 221 / 50 / 0
Nie polecam Marianówka. Terapeuci walą w chuja i w szyje przy okazji, zrobił się tam totalny psychiatryk i nie da się leczyć.
Generalnie się spierdoliło jeszcze bardziej niż myślałam kilka miesięcy temu.
Golden brown finer temptress
Through the ages she's heading West
From far away
Stays for a day
Never a frown with golden brow
n
  • 92 / 12 / 0
Elo ludziska! Może pomożecie jeśli potraficie.
Otóż mam problemy z beta-ketonami, wciągam gówno warte rcki z neta niemal codziennie - jeśli mam dostępny 3mmc/4mec to oczywiście je wybieram. Jeśli jakimś cudem 4mmc - proste że wybieram real mef. Tak czy inaczej - nie mogę się ogarnąć i przestać, mimo wizyt u psychoterapeuty nie widać efektów (poza wydawaniem co tydzien 100zł na wizytę, zamiast na kryształki). Jedynie gdy palę weed, to nie myślę o wciąganiu, ale na dłuższą metę to bez sensu - ucieczka z nałogu w nałóg...
Przechodząc do sedna - psychoterapeutka mówi, że w moim przypadku tylko ośrodek leczenia uzależnień da efekty. Mam zatem kilka pytań:
- czy wybrać pobyt w ośrodku blisko miejsca zamieszkania, czy gdzieś dalej, dla pewności, żeby nie zachciało mi się czasem zadzwonić do dilera? (jak ma blisko to przecież podjedzie)
- jak z reguły wygląda proces leczenia z uzależnienia?
- czy podawane są leki wpływające na psychikę, czy tylko witaminy, które narkotyk wypłukał? (czy może nic z tych rzeczy? mało wiem na ten temat)
- czy na takim odwyku łatwo nawiązać z kimś kontakty, poznać nowych ludzi, spędzić miło czas w ciekawym gronie bez narkotyków? (głupio jakby to była nuda trwająca kilka tygodni...)
- i najważniejsze - czy moje uzależnienie (od września do tej pory na mefedronie i innych jego zamiennikach z max. przerwą 2 tygodniową) jest na tyle poważne, że taki ośrodek jest konieczny Waszym zdaniem? oraz czy pobyt w takim ośrodku w ogóle jest skuteczny? Boję się, że poświęcę hajs, czas, jaranie trawy i okazyjne wypicie piwka (bo podobno trzeba utrzymać 100% trzeźwości), a z mefedronem nie skończę i po wyjściu pierwsze co zrobię to zatelefonuje do dilera po torbę :/
Z góry dziękuję za pomoc! Sorry za długi post i głupie (zapewne) pytania, ale jak widać nie jestem w ogóle zaznajomiony z tematem i myślę, że doświadczeni ludzie mogą mi pomóc.
Uwaga! Użytkownik libeson nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 640 / 118 / 0
libeson pisze:
psychoterapeutka mówi, że w moim przypadku tylko ośrodek leczenia uzależnień da efekty.
Niekoniecznie musi to być ośrodek zamknięty. Zacznij od takiego, gdzie chodzi się regularnie na wizyty raz - kilka razy w tygodniu. Na pierwszym spotkaniu psychiatra oceni poziom twojego uzależnienia i zaproponuje ci odpowiednią terapię. Dostaniesz też leki łagodzące objawy odstawienia narkotyków.

Poszukaj najbliższej placówki w Googlach lub tutaj: https://hyperreal.info/help/
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / 3 / 0
Kiedyś jak byłem na detoksie z nasączaniem w szpitalu na Nowowiejskiej w warszawie oczywiście to mieliśmy kolesia na sali który nie był wjebany w nic a pchał się tylko po to bo niestety nie miał gdzie mieszkać. Na dworze już zimno było. Jak zaczeliśmy z Nim rozmawiać, taka wiadomo gadka jak to na detoksie - skad jestes, z jakiej dzielnicy brales itd - to od razu rozkminiliśmy że coś jest nie tak z Nim. Widząc to w końcu powiedział że nie jest w nic wjebany, a brał tam parę razy amfe, jarał browna. Ściemniał niesamowicie lekarzowi żeby dostawać jak najwięcej leków i żeby jak najdłużej go trzymali. Nasza Pani Doktor powiedziała że dłużej niż 14 dni nie da rady żeby przebywał a mówiła to jakoś w okolicy 10 dnia. Po takim czasie to już jesteś czysty, objawów abstynencyjnych już nie masz to nie ma sensu żebyś przebywał na oddziale. Szkoda trochę tego chłopaka. Już mógł iść do jakiegoś schroniska czy cuś a on wykombinował latanie po detoksach :-)
Uwaga! Użytkownik cefelia jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12432 / 2418 / 0
Jak byłem na dtx w suchym jarze, to jakoś kilka dni po mnie przyjęli "dziwnego" gościa, który znał tylko mj. Po pierwszej dawce leków spał prawie dobę. Być może też szukał schronienia, bo szła zima...
  • 658 / 10 / 0
Jest ktoś kto był i z kim mógłbym pogadać o ośrodku w Kazuniu? Kieruje się tam i czekam już w kolejce, a chciałbym wiedzieć jak się do niego przygotować i między innymi co wziąć.
Jak ktoś to czyta to PM albo GG: 1780222
All I can do is just pour some tea for two
And speak my point of view,
But it's not sane...
  • 381 / 11 / 0
Polecam ośrodek Pro-Maind w Miłkowie, pod Jelenią Górą, byłem, świetna kadra, warunki ok i spore zaufanie i luzy, jest ok aż chce się wracać ;-) wszystko refundowane z NFZ, mi się niestety nie udało dotrwać do końca, ale poznałem świetnych ludzi i personel mogę tylko pochwalić.
Anaboliczny dżentelmen.
  • 14 / / 0
Ja polecam odwyk w WSP w Gdańsku.
Niby tylko od alkoholu, ale sporo ludzi uzależnionych od dragów.
Kadra naprawdę spoko, lużna atmosfera(można mieć telefon czy inne pierdoły typu laptop).
Na obecną chwilę mogę stwierdzić że pomógł mi pobyt tam uporać sie z alko :)
ODPOWIEDZ
Posty: 3553 • Strona 156 z 356
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.