Oczywiście, pozostaje pytanie czy każdemu lekarzowi będzie się tak nudziło, by ryć historię pacjenta. Na NFZ zawsze jest pośpiech, prywatnie -często też.
Ktoś wspomniał, że lekarze nawet prywatnie nie chcą zapisywać benzo i to prawda. Nie jedna lekarka powiedziała mi niemal wprost, że jak przyszedłem na wizytę (zapłaciłem) to mi wypisze receptę, ale takiego leczenia nie podejmie się prowadzić.
Znam w tej chwili dwóch-trzech, którzy nie mają oporów, ale wolę pozostać przy obecnym (blisko, tanio, często tego samego dnia). Tylko już widzę jego i komputer. Dlatego wolę poczekać. Niech eksperymentuje na innych. A jak z blistra będzie jechał starymi receptami, to znowu pół dzielnicy objadę, by gdzieś przymknęli oko na brak kodów kreskowych. O ile się uda, bo ci aptekarze chyba przeszli w ostatnim czasie intensywne szkolenia.
Ja nie miałem jeszcze do czynienia z tym systemem, podpowie ktoś jak zmienić te zgody przez internet, na jaką stronę wejść?
"Tu udostępnisz placówce medycznej lub pracownikowi medycznemu swoje e-recepty i e-skierowania, a aptece/punktowi aptecznemu Twoich e-recepty i informacje o lekach wykupionych na receptę.
Nie wszystkie placówki medyczne podłączyły się do systemu e-zdrowie, dlatego Twoja placówka medyczna, lekarz, pielęgniarka lub apteka może jeszcze nie mieć dostępu do danych."
Z boku jest opcja"Przyznaj dostęp" oczywiście ja jej nie kliknę bo nie chcę aby lekarze mieli dostęp jestem ciekaw jak wygląda u ciebie ta opcja na twoim koncie IKP
P.s jest jeszcze opcja "Zgody" a w niej"Zgody dla osób bliskich" i "Zgody dla lekarzy i placowek medycznych" ja mam info "Brak nadanych zgód" a ty co tam masz?
I teraz pytanie nr 2 - czy lekarz z NFZ przez ten system widzi, u kogo i co mam wypisywane prywatnie?
Bo w to, że wszyscy lekarze każdego działu medycyny widzą całą historię pacjenta i prywatnie i z NFZ - nie uwierzę. Może jeszcze kurwa farmeceutki miałyby mieć dostęp do tych danych? XD
Z tego, co tu czytałem, niby mają mieć (co dla mnie byłoby grubym naruszeniem prywatności).
Idź Pan do tego "psychuszka" (psychuszka to represyjny psychiatryk w ZSRR) i powiedz normalnie, że musisz brać tego więcej - ja nigdy nie miałem sytuacji, że musiałem swe zapotrzebowanie uzupełniać u więcej, niż 1 lekarza w jednym czasie.
"Jeśli pacjent nie zrealizuje e-recepty, jego lekarz będzie widział to w systemie. - Będzie mógł też sprawdzić, jaką ilością leku pacjent jeszcze dysponuje. Każda osoba może jednak utworzyć indywidualne konto pacjenta i dokonać zastrzeżenia, by lekarz POZ nie miał wglądu w informacje. Jeśli pacjent tego nie zrobi, to od 1 stycznia lekarz rodzinny z automatu otrzyma dostęp do jego elektronicznych danych - mówiła dr Erecińska."
Jest jedno ale. Jeżeli pacjent odmawia dostępu do informacji jest to podstawa do odmowy wystawienia recepty na leki z grupy N i P, a także inne leki, których stosowanie może być negatywne skutki wraz z innymi lekami.
Czyli po ludzku. Jeżeli lekarz podejrzewa, że chcesz wyłudzić "ponadstandardową" dawkę leku i ukryć to blokując mu dostęp do informacji, ( poprzez zastrzeżenie) to recepty po prostu nie wypisujemy. Taka jest obecnie polityka w moim szpitalu (poradnie, w szczególności PLB., onkologiczna i chirurgiczna, oraz inne).
Jest też jeszcze inna sprawa. To "zastrzeganie" działa jak chce. Wczoraj był pacjent, który niby zastrzegł sobie te dane, a informacje o lekach wystawionych z systemu i e-receptach były widoczne. Może zrobił to niewłaściwie, może potrzeba czasu pomiędzy zastrzeżeniem, a wejściem wżycie tej blokady, a może to po prostu ściema. Czas i kolejni pacjenci pokażą jak jest.
Tak czy siak kończy się dziki zachód, a zaczyna normalna kontrola nad lekami, nad którymi kontrola powinna istnieć. Jeszcze tylko zamknąć dostęp do bezreceptowej kody, którą trują się małolaty.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
