Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
Ok opowiem wam teraz jak było. Jakies 15 min temu skończyłem reakcję. Sprzęt to prowizorka. Najpierw zrobiłem roztwór z sudafedu w 5 ml wody. Do tego wsypałem (dokładnie nie wiem ile, na oko było go z 250-300 mg) nadmanganianu potasu i zaraz po tym wlałem 2-2,5 ml octu sp. 10%, a w chwilę po tym 15 ml wody. Wszystko fajnie się wymieszało jak zwykle. Włożyłem to do zimnej wody. Stało jakies 3 min po czym zaczęło puchnąć i robić się błoto, a nie powinno. Zaczęło to przypominać konsystencją budyń
Anyway, tak nie na temat:
Reakcję robiłem w łazience udając, że biorę kąpiel. Schowałem puste opakowanie Sudafedu i paczkę fajek pod spodniami na kaloryferze. I pukanie do drzwi, bracik chce umyć zęby to myśle sobie - ok wszystko pochowane. I owinąłem się ręcznikiem. Umył zęby i nie pomyślałem
Powód: rozszerzono dziedzinę wątku
Od jutra rzucam.
uzytkownik zbanowany pisze: Radziłbym przed dodaniem KMnO4 przefiltrować skruszone i rozpuszczone tabletki przez sączek, bądź najlepiej strzykawką przez filter od papierosa. Z acataru pozostaje dużo nierozpuszczalnych produktów, po co to utleniać?
Tak więc przepis jest IMHO zły.
1. Kruszymy tabletki na drobny pył
2. Dodajemy wody (20ml), wrzucamy filter od papierosa do szklanki/miseczki, i strzykawką oddzielamy r-r od osadu.
3. Przelewamy ze strzykawki r-r do kolejnego naczynia, do którego to dodajemy KMnO4 i przeprowadzamy dalej reakcję zgodnie z przepisem.
@edit
słabiutko, może to też przez efkę co rano brałem w ilości 5 tab.
Od jutra rzucam.
Spin doctors operate behind enemy lines
Mind control, something you could potentially buy
The new holy war has arrived, you ready to DIE?
anonimus pisze: zawsze tak robiłem, ale dziś nie miałem po prostu czasu ;), a po drugie już raz robiłem tym "szybszym" sposobem i wyszedł cacy...
40 ml wody i 3 ml octu mieszam razem
pokruszony Sudafed/Acatar mieszam z pokruszonymi tabletkami nadmanganianu potasu (300mg)
proszek wsypuje do roztworu octu z wodą
nic nigdy nie pęcnzieje ani nic
filtruje
i gotowe
Spin doctors operate behind enemy lines
Mind control, something you could potentially buy
The new holy war has arrived, you ready to DIE?
uzytkownik zbanowany pisze:Cacy-sracy, po co utleniać masę tabletkową i podawać ją dożylnie?anonimus pisze: zawsze tak robiłem, ale dziś nie miałem po prostu czasu ;), a po drugie już raz robiłem tym "szybszym" sposobem i wyszedł cacy...
Od jutra rzucam.
anonimus pisze:ale ja nie podaje metkata dożylnie, a po drugie jeśli ty pijesz/i.v ten brunatny roztwór bez filtracji to smacznego. bo ja go filtruje i nie wdupiam utlenionej masy tabletkowej ;)uzytkownik zbanowany pisze:Cacy-sracy, po co utleniać masę tabletkową i podawać ją dożylnie?anonimus pisze: zawsze tak robiłem, ale dziś nie miałem po prostu czasu ;), a po drugie już raz robiłem tym "szybszym" sposobem i wyszedł cacy...
Jakbyś znał się w jakimś stopniu na chemii nie trwał byś przy swoim tylko robił tak jak piszę, chodzi o to, by do reakcji używać produktów jak najczystszych, a utleniając całą masę tabletkową utleniamy niepotrzebnie wiele innych związków, wypełniacze itd.
Oczywiście sama filtracja nie da nam 100% czystości pseudoefedryny, ale i tak pozbędziemy się wielu niepotrzebnych związków, radzę sprawdzić.
Co to za problem przefiltrować przez filtr od papierosa przed reakcją wszystko?
Zwłaszcza jak ktoś daje IV. No ale róbcie jak chcecie.
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków
Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.