Więcej informacji: Fenyloetyloaminy w Narkopedii [H]yperreala
Może i nie ma tu uzależnienia fizycznego, negatywnych objawów fizycznych, itp., ale to właśnie kolejne czynniki, które sprzyjają uzależnieniu psychicznemu.
Jak pomyślę sobie, że w nudny piątkowy wieczór (gdy akurat z nikim się nie spotykam) mogę zjeść papierek i mieć kilka godzin dobrej zabawy, a dzień później wstanę wypoczęty, bez żadnych zjazdów i bez uszczerbku na zdrowiu fizycznym to czemu nie?
Nie wyobrażam sobie życia bez LSD, chociaż nie mam problemu żeby robić 3-4 miesiące przerwy pomiędzy tripami.
Ale i tak oznacza to, że jestem uzależniony.
09 kwietnia 2018tesla-inc pisze: Psychodeliki prawdopodobnie powodują ultraplastyczność stąd też łatwiej może być utrwalony szlak "przyzwyczajenia". Ale nadal nie mówimy tu o uzależenieniu.
A co do przyzwyczajenia: to chodzi o przyzwyczajenie do tego stanu. Że podczas tripa jest lepiej niż na trzeźwo. Ja tak to rozumiem.
10 kwietnia 2018ravez pisze: Nie wyobrażam sobie życia bez LSD, chociaż nie mam problemu żeby robić 3-4 miesiące przerwy pomiędzy tripami.
Ale i tak oznacza to, że jestem uzależniony.
F16 - substancje halucynogenne
LSD zalicza się do niego.
W ICD-10 określa się uzależnienie jako zespół wystąpienia różnych zjawisk na poziomie biochemii, fizjologii, psychiki (zwłaszcza procesów poznawczych) i zachowania związanego z przyjmowaniem substancji psychoaktywnych lub uporczywego wykonywania pewnych czynności. Głównym objawem uzależnienia jest przemożne, często odczuwane jako nie do odparcia, pragnienie przyjęcia określonego środka psychoaktywnego lub wykonania pewnych czynności (np. pójścia do kasyna).
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
Paradoksalnie jednym z objawów uzależnienia jest rosną tolerancja wiec biorą kwas są natychimista uzależnie
The dream is gone
Nie opiera się na takich założeniach jak zakładacie. One tez są, ale są tez takie, które jak by celowo ktoś chciał o innych problemach zapomnieć.
Największą definicją jest ---> problem z umiarem. Kiedy zakładasz ze zjesz dziennie 10 czekolad i to zrobisz, nie ma problemu, ale jak zakładasz ze zjesz jedną i zjesz 10 przez wiele dni, to tak masz problem i jesteś uzależniony.
To jest główna definicja, która na skale globalną, stale rejestruje tak skrajnie dziwne uzależnienia a do tego rujnujące życie, ze naprawdę proszę zapoznać się z nie badaniami ale praktyką występowania problemu.
Bo o ile badania jednoznacznie mówią nie, to praktyka zdecydowanie tak. Wiec kto ma racje? Ten kto zbada problem i wykluczy uzależnienie, czy ten, co w swej pracy dziennie leczy uzależnionych? No bo jednak takie uzależnienia istnieją.
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
To że przykład na podstawie mety, to chyba nie znaczy że napisałem OFFTOPIC?
Jak tak., to bez krępacji usunąć do hasiora.
14 kwietnia 2018kosmita80 pisze: (ICD 10)
F16 - substancje halucynogenne
LSD zalicza się do niego.
W ICD-10 określa się uzależnienie jako zespół wystąpienia różnych zjawisk na poziomie biochemii, fizjologii, psychiki (zwłaszcza procesów poznawczych) i zachowania związanego z przyjmowaniem substancji psychoaktywnych lub uporczywego wykonywania pewnych czynności. Głównym objawem uzależnienia jest przemożne, często odczuwane jako nie do odparcia, pragnienie przyjęcia określonego środka psychoaktywnego lub wykonania pewnych czynności (np. pójścia do kasyna).
Klasyfikacja ICD-10 jest nadzwyczaj obiektywna i dopracowana od bardzo wielu lat.
Nie opiera się na takich założeniach jak zakładacie. One tez są, ale są tez takie, które jak by celowo ktoś chciał o innych problemach zapomnieć.
-ogólnie psychiatra nawet nie stara się myśleć nad zagadnieniem zachowań logicznie. Bo tak się nie da z samego faktu, ze pacjenci upijają się wodą czy uroją sobie ze leki to trucizna. A lekarz wszystko przekłada nie na interpretacje zachowań lecz ich skutków w ogólnej chorobie. Psychiatra nigdy nie interpretuje zachowań, tym się zajmuje np psychologia.
Gorzej nie mogłeś wybrać, by poprzeć swoją nadzwyczaj nieprawdziwą tezę.
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.